Scena rodzinna

1
któryś dojrzał
na dnie jeziora
dwadzieścia lat temu
skok na głęboką wodę
ojciec byłby dumny
i jestem z ciebie dumny
ale teraz żeś dojrzał
i nie mamy o czym rozmawiać
i nie mamy o czym wspominać
i nie mamy o czym milczeć


twoim ojcem jest teraz morze
a matką w oku sól

2
O!
Rzeczywiście napisałeś "bursą"

ale... Bursa nie pomógł.

Żartem - to jest o łososiu?
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

3
a mi się to podoba:
a matką w oku sól
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

4
Natasza pisze:O!
Rzeczywiście napisałeś "bursą"

ale... Bursa nie pomógł.

Żartem - to jest o łososiu?
Nie lubię łososi, prędzej o makreli lub tuńczyku. W ostateczności o śledziu.

5
ithilhin pisze:a matką w oku sól
tylko że to jest nonsensowne :(
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

6
Natasza pisze:
ithilhin pisze:a matką w oku sól
tylko że to jest nonsensowne :(
ale autor wyżej pisze, że to o śledziu ;-)
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

7
ithilhin pisze:autor wyżej pisze, że to o śledziu
na dnie jeziora dojrzewającym śledziu
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

8
Natasza pisze:na dnie jeziora dojrzewającym śledziu
Dno jeziora jest oczywistą metaforą. Przecież widać, że autor mówiąc "dno jeziora" miał na myśli zamarzniętego śledzia w zamrażarkach z Tesco lub Biedronki.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”