92
Nigdy w życiu nie napiszę wszystkiego, co mi przychodzi do głowy.
Sad but true.
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

95
Cerro pisze:machnę coś dla WC
??? To jest miejsce do rozmyślań filozoficznych, a nie do machania :P
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

97
??? To jest miejsce do rozmyślań filozoficznych, a nie do machania :P
Serio? Kuhczę, muszę sobie życie przewartościować teraz.
To ja już znam bohaterów XD
Inny bachor!

Dodatkowe 11399. Głównie jednak poprawiam starsze teksty (niektóre zalegały na dysku rok, omatkoicórko) i szukam im domu :3
jestem zabawna i mam pieski

99
Trochę ponad 7k.
Tak sobie leżę, w sufit patrzę, teksty przeglądam, coś tam poprawię i z dziesięciu zrobiły mi się cztery zdatne do czegoś. Jakiś kryzys mam albo co. Ale przynajmniej roboty mniej. :roll: Chciałabym wierzyć, że to dobry objaw, taki wzrost autokrytycyzmu.
jestem zabawna i mam pieski

100
Cerro pisze:
To ja już znam bohaterów XD
Inny bachor!
Z kim on zdradza uczucia Yuki? xD

Co do autokrytycyzmu, nie przejmuj się. Każdemu się czasem zdarzają takie chwile.

101
Reanimuję, ponieważ muszę. :roll:

Przez listopad i grudzień combo studia dzienne + pełen etat wyjałowiło mnie zupełnie, nie pamiętałam ani jak się nazywam, ani tym bardziej że mam coś pisać. Niemniej sesja powolutku się kończy, pierwsza powieść tuż-tuż, drugą lada dzień będę wysyłała w świat, a dwie kolejne rozplanowane w najdrobniejszych szczegółach. Także nie mam powoli wymówek, by nie pisać.

Cel jest szczytny: Tekst, który najprawdopodobniej przekroczy 500 stron, a samo jego planowanie i setting świata zajęły mi trzy lata (to znaczy pierwsze opowiadanie się wtedy ukazało). Byłoby wspaniale postawić ostatnią kropkę jeszcze w tym roku.
jestem zabawna i mam pieski

Wróć do „Maraton pisarski”