46

Latest post of the previous page:

A jak sie to robi na Ukrainie? Byłem we Lwowie na targach książki. Na dziedzińcu pałacu Potockich - wielka klatka a w niej ...dwaj żywi dresiarze! ;)

wejdźcie na

http://pilipiuk.com/index.php/home i zjedźcie trochę w dół - są 3 fotki.

Co za dziwo? Promocja książki "Żłobologia" ("Żłób" po polsku i po ukraińsku w odniesieniu do człowieka znaczy mniej więcej to samo) - a to dzieło to bogato ilustrowana encyklopedia dresiarstwa. (do tego był kalendarz ścienny, koszulki, breloczki - innymi słowy nawet z istnienia dresów ukraiński pisarz forsę wycisnął!!!) ;)

*

Zatrudniono dwu ludzi z teatru - świetnie grali, rzucali mięchem, żarli pestki ze słonecznika, pociągali piwko z plastikowej flaszki, próbowali sięgać przez kraty i wyrywać dziewczynom torebki.

Ubaw po pachy. ;) Każdemu życzę takiej promocji!

[ Dodano: Sro 25 Wrz, 2013 ]
Ps. W zeszłą niedzielę pokazało mnie TVN ("kulisy sławy" - jak ktoś ciekaw - jest link na mojej stronie).

Licznik odwiedzin na stronie wcale potem nie zaterkotał...

47
Przepraszam za odkop, ale nurtuje mnie kilka spraw.

Otóż w połowie roku wydaję swój debiut w wydawnictwie Novae Res. Wiem co o nim się tutaj myśli, ale uważam, iż czytelnika nie obchodzi znaczek wydawcy, lecz żeby książka była dobra.
Jednak nawet najlepsza proza potrzebuje jakiejś reklamy. I tu właśnie dochodzimy do pointy mojego posta.

Jak dobrze zareklamować książkę w internecie, aby ją zauważono?

Wiem, że podstawa to:
- Profil książki na Facebooku
- To samo na Twitterze
- lubimyczytac.pl oraz http://www.biblionetka.pl/
- fora dyskusyjne fantastyki

Jednakże jak pisać na powyższych aby coś na tym zyskać? Gdzie jeszcze polecalibyście się zaczepić?

P.S. Post umieściłem w tym temacie, bo pewnie w rozmowie nie raz zejdzie na moje wydawnictwo.

48
Tiki pisze:Otóż w połowie roku wydaję swój debiut w wydawnictwie Novae Res. Wiem co o nim się tutaj myśli, ale uważam, iż czytelnika nie obchodzi znaczek wydawcy, lecz żeby książka była dobra.
Tylko jeżeli czytelnik ma wydać swoje złotówki na jedną książkę, to będzie się zastanawiał i wydawnictwo, które wydaje za pieniądze autora od razu ma niższy priorytet. Chcesz się wypromować zbuduj swoje nazwisko.
Wszechnica Szermiercza Zaprasza!!!

Pióro mocniejsze jest od miecza. Szczególnie pióro szabli.
:ulan:

49
Sęk w tym, że właśnie nie mam znanego nazwiska. Chciałbym być raczej znany z książek. Nie to, żebym kogoś bronił, ale widzę, że są niektórzy co z NR odnoszą jakieś sukcesy. Np. autor Kresowej Opowieści.
Poza tym, kiedy będę miał już debiut to może ułatwi mi to kontakt z innymi wydawnictwami, gdybym zaczynał nowy projekt. Wiem, iż ktoś po pierwszej książce ma większe szanse niż totalny debiutant.

50
Udzielaj się, obijaj, prezentuj swoją twórczość. Machnij kilka opowiadań, roześlij je, gdzie się da, bierz udział w konkursach itd.

Jeśli będą dobre, zyskasz renomę. Jeśli nie, popraw.
No chyba że jesteś grafomanem :)
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

51
Po pierwsze - reklamować można książkę, która jest w sprzedaży.

Po drugie - najpierw trzeba zacząć od reklamowania nazwiska Autora. Jeśli jest już książka - należy to robić równolegle.

Po trzecie - należy wybrać swoją grupę, uwzględniając profil idealnego czytelnika i postarać się dotrzeć do tej grupy.

Po czwarte - czy dysponujesz jakimikolwiek środkami finansowymi na taką promocję?

Po piąte - musisz opracować choćby szczątkowy plan działań i realizować go konsekwentnie, acz z możliwością modyfikacji w razie zebrania informacji zwrotnej z rynku.
Pozdrawiam
Maciej Ślużyński
Wydawnictwo Sumptibus
Oficyna wydawnicza RW2010

52
Nie wiem, czy te pomysły są dobre, więc z góry uprzedzam, żebyś się mnie za bardzo nie słuchał ;)

Wydrukuj plakaty z okładką swojej książki, tytułem i nazwiskiem. Rozdaj znajomym, żeby rozdali innym, przyklej w jakiś ciekawych miejscach xD Nie wiem, czy w tym wypadku opłaca się trudzić nad wspaniałą szatą graficzną. Mój kolega również rozwieszał jakieś plakaty i gdy przechodził koło miejsc, gdzie je wcześniej umieszczał, były porozrywane, albo został po nich jedynie zaschnięty klej/taśma klejąca. R.I.P :'(

Myślę, że znacznie lepszym pomysłem jest wydrukowanie zakładek z tym, co na plakacie w wersji mini + trochę lepsza szata graficzna, żeby czytelnik nie rzucił zakładki w kąt i pomyślał: "Hmm, całkiem ciekawe... Jest rozróba, dziewczyny i Wybraniec - biorę!" - zależy jeszcze od gatunku ;)
Ach, no i popytaj odpowiednich ludzi (nie powiem ci, kogo, bo się nie znam), czy mogą umieścić tą zakładkę w książkach z tego samego gatunku. Albo sam powciskaj, o ile to legalne. (Albo - bądź buntownikiem :twisted: )

Możesz stworzyć filmik promocyjny i wrzucić go na YouTube. Nie trzeba do tego specjalnych umiejętności, choć zależy też od programu. Ja dwa dni temu ściągnęłam jakąś darmówkę z podstawowymi funkcjami, usiadłam i zrobiłam filmik, choć wcześniej zaledwie raz widziałam, jak podobny program obsługiwała koleżanka. Dodam tylko, że nie jestem uzdolniona informatycznie ;/
Oczywiście, możesz zlecić to zadanie "specjaliście" - pytanie tylko czy się opłaca.

Dobra, to tyle z moich pomysłów :) Nie przeglądałam tematu, więc jeśli powtórzyłam po kimś, to przez przypadek.

O, albo najlepiej - zrób napad na wydawnictwo/bossa mafii/właściciela biedronki lub działu reklam, poczekaj, aż wypromują twoją książkę i napisz kryminał na podstawie tej historii. Zatytułuj ją "Droga do sławy" ^^ Widzisz, jakie ci genialne pomysły podaję na tacy?
2+2=17

54
Po śmierci autora. To zawsze nakręca sprzedaż ;)
Ostatnio zmieniony pn 17 lut 2014, 19:19 przez Navajero, łącznie zmieniany 1 raz.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

57
Nie, nie, archeolodzy odkopią :) Moja siostra - archeolog często kopie i mówi, że różnych takich dziwnych odkopują, pewnie pisarzy też :P
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

58
Plakaty i zakładki powinienem mieć. Ale czy mi ich od razu nie zerwą, jeśli powieszę w dużym mieście?
W waszych postach cały czas przewija się, aby rozpocząć promocję od nazwiska. Jak już mówiłem - jestem całkowicie nieznany.

Przyszedł mi do głowy taki pomysł - aby wysyłać maile do dużych portali zajmujących się fantastyką, aby umieścili zapowiedź i w przyszłości recenzję.

59
Tiki pisze:Przyszedł mi do głowy taki pomysł - aby wysyłać maile do dużych portali zajmujących się fantastyką, aby umieścili zapowiedź i w przyszłości recenzję.
Kiedy im przeważnie to wisi, chyba że jesteś znany i / lub stoi za Tobą poważna firma wydawnicza. Dlatego najlepsza jest droga klasyczna: drukujesz opowiadania, mając już kilka idziesz do wydawnictwa dla którego nie jesteś człowiekiem znikąd, bo Twoje teksty są w obiegu i...
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

60
@Up

To też ciekawy pomysł. Sądzicie, że mając już książkę na koncie, pisma będą bardziej do mnie przekonane niż do totalnego debiutanta?

61
Zależy jaką, wydana w systemie POD się nie liczy, chyba, że stanie się bestsellerem.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Wróć do „Wydawnictwa”