Wpadła mi w ręce książeczka pt. "Czułe słówka. Słownik afektonimów" autorstwa M. Bańko i A. Zygmunt z 2010 r.

Najczęstsze polskie afektonimy:
kochanie, misiu, kotku, skarbie, słoneczko, myszko, dziubku, żabko, serduszko, tygrysku.
Kobiety mówią: kochanie, misiu, kotku, skarbie, słoneczko.
A mężczyźni: kochanie, kotku, słoneczko, skarbie, misiu.

Ależ różnorodność!

Po przejrzeniu słownika stwierdzam co następuje: kochamy zwierzątka!
Mówimy: borsuczku, gołąbko, kaczorku, karaluszku, kiciu, koteczku, kiziu, kitku, kitusiu, kocie, kocurze, koteczku, kotuniu, króliczku, kurczaczku, łabądku, łasiczko, małpko, małpeczko, małpiszonie, misiu, misiu-pysiu, motylku, mróweczko, myszko, myszeńko, mycho, niedźwiadku, osiołku, owieczko, pieseczku, psiaczku, prosiaczku, pszczółko, ptaszku, ptaszyno, robaczku, ropuszko, rybko, rybeńko, sarenko, sikoreczko, skowroneczku, suczko, tygrysku, wiewióreczko, wróbelku, zajączku, zwierzaku, żabcio, żabeńko, żabo, żabolu, żółwiku, żuczku.

Autorzy opatrzyli słownik cytatami z dzieł literackich i forów internetowych.

A ja bym zapytała: dlaczego "odzwierzęce"?
No to pytam...

KRONIKI SB
Natasza : Dlaczego wyrażenie "moja kobieta" brzmi niefajnie przedmiotowo, a "mój mężczyna" nie?
[Dzisiaj 17:32]

Majorette : bo to przez gender i feministki. a serio? sama nie wiem, chyba to wynika z naszej kultury.

Galla : bo "moja pani" brzmi fajnie, a "mój pan" już nie

Natasza : kiedy słyszę " moja kobieta" dobrze gotuje, to mnie... gotuje

Natasza : to jest jakieś... prostackie taka "moja kobieta"

Galla : wiele razy słyszałam na określenie ślubnego "mój małż", też nie najpiękniej

Natasza : Galla, to jeszcze jakoś zachowuje dowcip!

Galla : tak, w tym pewnie rzecz, chociaż moje pierwsze skojarzenie, to rozlazły małż w kocyku przed telewizorem

dorapa : Myślę, ze to lepsze niż: dupka, dupeczka, dupeńka, dupcia, dupinka

dorapa : Albo wszelkie odmiany cipki.

dorapa [i] : Dziwne, że to działa tylko na stronę żeńską. Czy kobiety mówią: "Mój kutasiku!"?

dorapa [i] : Nie łamię zasad pisząc te słowa?

Natasza [i] : hi hi

Natasza [i] : to są przykłady faktów językowych - można

dorapa [i] : Miejmy nadzieję, że Czerwone też tak uważają.
[Dzisiaj 17:54] x

[ [i]Dodano: Pią 28 Mar, 2014 ]
Te odzwierzęce to tylko mój wybór, bo są też smakowite cukiereczki, ptysie, miodki, ciasteczka i kluseczki. Sporo zdrobnień: niunia, mężuś, żoneczka, bobasek. I od części ciała jak wyżej się rzekło.