___Paweł wrócił do domu wcześniej. Otwierane drzwi zaskrzypiały jak dręcząca mężczyznę świadomość faktu dokonanego.
___— Kochanie, już jestem! — obwieścił z wisielczym chłodem.
___Zdjął skórzaną kurtkę. Poczucie porażki zasklepiało zmysły. Ostatni raz bolało go tak w domu rodziców. Tata nie szczędził kija na psucie dziecka. „Kolejna robota z której Cię wywalili. Jebany nieudacznik”. Powtarzane w myślach obelgi brzmiały jak głos ojca.
___Musiał uciąć pępowinę.
___— Witaj kochanie — dobiegło z kuchni. — Zaraz podam obiad.
___Paweł nie był pewny, co najbardziej go przeraziło. Fakt, że nie miał żony, wyraźnie męski głos, oznajmiający posiłek, czy też fakt, że to, co z kuchni wyszło, człowiekiem nie było.
2
Czyli że zamiast się cieszyć, że ma obiad, to stoi i się dziwi? Faceci, zero wdzięczności.
Chyba na prostowanie, ew. odpsuwanie.Tata nie szczędził kija na psucie dziecka.
Fakt. O tym się mówi.Fakt, że nie miał żony, wyraźnie męski głos, oznajmiający posiłek, czy też fakt, że to, co z kuchni wyszło, człowiekiem nie było.
tl;dr
Kawa moim bogiem.
Kawa moim bogiem.
3
Patos leje się jak z cebra.Otwierane drzwi zaskrzypiały jak dręcząca mężczyznę świadomość faktu dokonanego.
To wtrącenie źle się czyta, czytelnik widząc wyrażenie "czy to" oczekuje szybkiego skonfrontowania alternatyw.nie miał żony, wyraźnie męski głos, oznajmiający posiłek, czy też fakt
W świetle końcówki fabuła wygląda niewiarygodnie, przesadzono z puentą. Jak w jej świetle uzasadnić pierwsze przywitanie i jeszcze ten patos w komentarzu do wypowiedzi?

To o ojcu, kiju i psuciu jest akurat dobre.
8
Fajne, ale popieram Nataszę powyżej, bo tam potem jest jeszcze raz dokonany w słowie dokonanego. IMO - całe zdanie do przeróbki.
Wisielczy chłód mnie nie przekonuje. Za bardzo jestem przywiązana do wisielczego humoru. Już bym wolała chłód topielczy.
Zasklepianie zmysłów też nie. Bo jego boli, a zasklepianie ran to gojenie, czyli powinno go nie boleć. A boli.
Obelgi i głos ojca. Zasada: nie porównujemy różnych kategorii. Dźwięki porównujemy do dźwięków, a rodzaj wypowiedzi - do innego rodzaju wypowiedzi. Obelgi mogły brzmieć na przykład jak krzyki ojca albo ględzenie ojca albo coś takiego. A głos ojca mógł brzmieć jak inny dźwięk. Jak terkot maszyny do szycia. Albo plumkanie śledzia. Czy coś.
Pępowinę przecinamy, nie ucinamy. Frazeologia.
Oznajmianie posiłku też nie bardzo. Zapraszający na posiłek?
Ale koncept całości śliczny.
Wyszlifuj. Warto.
Wisielczy chłód mnie nie przekonuje. Za bardzo jestem przywiązana do wisielczego humoru. Już bym wolała chłód topielczy.

Zasklepianie zmysłów też nie. Bo jego boli, a zasklepianie ran to gojenie, czyli powinno go nie boleć. A boli.
Obelgi i głos ojca. Zasada: nie porównujemy różnych kategorii. Dźwięki porównujemy do dźwięków, a rodzaj wypowiedzi - do innego rodzaju wypowiedzi. Obelgi mogły brzmieć na przykład jak krzyki ojca albo ględzenie ojca albo coś takiego. A głos ojca mógł brzmieć jak inny dźwięk. Jak terkot maszyny do szycia. Albo plumkanie śledzia. Czy coś.
Pępowinę przecinamy, nie ucinamy. Frazeologia.
Oznajmianie posiłku też nie bardzo. Zapraszający na posiłek?
Ale koncept całości śliczny.

Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
9
Nie, nie kupuję. Dla mnie bohater jest niewiarygodny. To jest bardzo zgrabnie napisane, punta ma zaskakiwać, ale nie trzyma wewnętrznej logiki.
Mówcie mi Pegasus 
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak
11
Nie ma za co, zresztą w takim tekście to ma prawo się zdarzyć, bo tu liczy się pomysł, ale pewno dałbyś radę napisać to i z zachowaniem logiki wewnętrznej: znaczy, że facet wszystko wie, tylko że Ty tak manipulujesz słowami i czytelnikiem, że swój cel osiągasz.Baribal pisze:@Romek,
dzięki za opinię, nawet nie spojrzałem na to z perspektywy wiarygodności bohatera.
Mówcie mi Pegasus 
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak