Latest post of the previous page:
Trywializujesz strasznie Smoke. Oczywiście i taka interpretacja jest możliwa, ale przecież nie jedyna. Ja np. odebrałem to bardziej jako pewną metaforę, a nie prostą konsekwencję faktu, że komuś hormony zabuzowały. W takiej sytuacji jak opisana padają kolejne bariery, kruszą się wypracowane ( i przestrzegane latami) zasady, tak, że ta fizyczna zdrada - o ile do niej w ogóle dojdzie bo z tekstu wcale nie wynika, że któreś z kochanków nie jest stanu wolnego - to najmniejszy problem.47
to jest nas dwóch, albowiem to co piszesz dalej:Navajero pisze:Trywializujesz strasznie Smoke.
to rozwinięcie tego, co napisałem już chyba pięć razy: uległa swojej chcicy- i gdybym miał rozwinąć te trzy słowa, to rozwinąłbym je mniej więcej jak Ty, bo to że latami kształtowała swoją osobowość czy raczej jakieś zasady (a teraz je wbrew sobie łamie) itp, jest tak oczywiste, że nie widziałem potrzeby tłumaczeniaNavajero pisze:Ja np. odebrałem to bardziej jako pewną metaforę, a nie prostą konsekwencję faktu, że komuś hormony zabuzowały. W takiej sytuacji jak opisana padają kolejne bariery, kruszą się wypracowane ( i przestrzegane latami) zasady, tak, że ta fizyczna zdrada - o ile do niej w ogóle dojdzie bo z tekstu wcale nie wynika, że któreś z kochanków nie jest stanu wolnego - to najmniejszy problem.