Dzień dobry

1
Gdyby mój syn był córką, miałby na imię Anastazja. Ale ponieważ jest synem, moje ulubione imię żeńskie się marnowało. Do wczoraj :mrgreen:

Jestem bardzo pełnoletnia.

Nie mam zbyt dużo czasu, w zasadzie wcale go nie mam.

Moja praca to pisanie (głównie) - jednak zupełnie nie tego, co chciałabym napisać. Od zawsze tekst piszę najpierw w głowie, a potem przelewam na klawiaturę. No i chyba właśnie w głowie rodzi mi się książka, ostrzegam :roll: bo będę - w swoim czasie - chciała poprosić Was o opinię.

Bardzo ciekawe to forum jest, a już zwłaszcza powaliła mnie aktywność Andrzeja Pilipiuka. Co prawda większość jego książek to zupełnie nie moje klimaty, ale Operacja Dzień Wskrzeszenia i Czerwona Gorączka - mniam :)

2
cześć :) miło poznać. A o czym będzie ta książka? I co w ogóle pisujesz (w pracy i poza?)
<<ciekawość mode on>>
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

6
Dziękuję za miłe przyjęcie :)


@ BlankLibrofilia Anastazy to nie to samo. Przypuszczam, że w swoim czasie mogłabym otrzymać bejsbolem od ukochanego synka, gdybym się zdecydowała na takie imię :)

@ ithilhin - ze mną jest tak, że ja w zasadzie nigdy nie jestem poza pracą :) i dotychczas poza pracą niczego nie pisałam, bo jak wspominałam w poście powitalnym - nie narzekam na nadmiar czasu. Jeśli można pisać zarobkowo, to się nie pisze hobbystycznie.

Ale teraz przyszedł taki moment, że książka, którą zawsze chciałam napisać, jakoś zaczęła mi się układać w mózgu. Więc może ją napiszę, w końcu.

Ma to być obyczajówka sensacyjna, a co wyjdzie... - nie przesądzam. Oby nie horror sf, bo tego bym nie zniosła :roll:

Re: Dzień dobry

7
Witaj.
Anastazja pisze:Jestem bardzo pełnoletnia.
Chociaż samotność potrzebna piszącemu, poczułem się mniej samotny i... lepiej się poczułem. Młodości dodaj skrzydła :)

Anastazja pisze:Nie mam zbyt dużo czasu, w zasadzie wcale go nie mam.
Brak czasu, to nie stan ciała, lecz ducha. Eeee tam... nie moje klimaty.

Anastazja pisze:...Operacja Dzień Wskrzeszenia i Czerwona Gorączka - mniam :)
Kuzynki... "Mniam" mogłoby mieć podtekst, ale pigwowa nalewka kuzynek Kruszewskich jest rewelacyjna.

Anastazja pisze:Jeśli można pisać zarobkowo, to się nie pisze hobbystycznie.
I do tego się sprowadza, trwający już kilka tysięcy lat, powszechny_upadek_kultury_słowa :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”