papierowy motyl i wfw

1
Czy macie jakieś doświadczenia ze współpracy z tymi wydawnictwami i jakie są Wasze opinie na ich temat? Mam propozycję współpracy ze strony tychże wydawnictw, a nie mam wiedzy czym się kierować dokonując wyboru.

2
Wybierz Motyla:) Nie będziesz musiała płacić. Nie mam zupełnie nic przeciwko wydawnictwom, w których płacić trzeba, bo promują Autorów, którym nie zależy na "zarabianiu" tylko na rozwijaniu Pasji.
Ale jak jest możliwość NIE PŁACENIA, to kto normalny by płacił? Bo w wfw chyba się płaci, co?
No i będziesz miała śliczne logo na dziele :D
A wydawnictwo wydaje się być w porządku. Złap szansę! Drugiej może nie będzie :)

5
Ale przecież Papierowy Motyl, podobnie jak Novae Res, wydaje również ze wspólfinansowaniem.
Do autorki wątku - dużo zależy od tego, co Ci dokładnie zaproponowano. Jeśli jest to wspólfinansowanie, radziłabym, zanim podejmiesz jakąkolwiek decyzję, poczytać sobie na forach informacje o tym sposobie na wydanie książki. Sporo już było na ten temat.

[ Dodano: Czw 23 Lut, 2012 ]
Nie mam zupełnie nic przeciwko wydawnictwom, w których płacić trzeba, bo promują Autorów, którym nie zależy na "zarabianiu" tylko na rozwijaniu Pasji.

Przepraszam, ale chyba nie do końca rozumiem to zdanie. Wydaje mi sie, że pasję można rozwijać nie wieszając jej efekty na firmamencie (czyt. wydając dzieło), ale zwyczajnie ćwicząc, ćwicząc i potem jeszcze ćwicząc... W szerokim tego słowa znaczeniiu :-)

7
Mój post odnosił się do tej wypowiedzi
"Wybierz Motyla:) Nie będziesz musiała płacić." (przepraszam, powinnam była od razu zacytować),i tego, ze może ona wprowadzać w błąd. :-)
Jeśli chodzi o promocję, to myślę, że na wiele więcej niż to, co ktoś napisał wyżej nie można liczyć.

9
Bardzo dobra współpraca, bardzo dobra promocja, jestem jak na razie zadowolona ze współpracy i nie mam żadnych zastrzeżeń do Papierowego Motyla.
Naz

'Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz.' Mahatma Gandhi

10
Współpracowałam z oboma wydawnictwami, z innymi też, ale jakichkolwiek bliższych informacji udzielam tylko na priv. Z wierzeniem informacjom dostępnym w necie radziłabym być ostrożnym, bo istnieją powody, dla których nawet wypowiedzi na forach nie są w stu procentach wiarygodne.
Nie mówię, żem jest geniusz, lecz i nie dupa
Też bym napisał "Dziady", gdybym się uparł..
.


K.I.Gałczyński

Pisarz jest pisarzem, ponieważ pisze. Bynajmniej nie dlatego, że ma legitymację

Michaił Bułhakow

11
Ponieważ nie współpracowałem z żadnym z tych wydawnictw, to mogę spokojnie napisać, że niektórzy wydawcy, szczególnie ci poszukujący autorów z gotówką, prowadzą po prostu kampanię reklamową na forach. Czynią to i rękoma autorów, i swoich pracowników, a i właściciele się czasem przykładają :) Znam takie przypadki :)

Na wszelki wypadek uściślę, że nie, absolutnie nie mam na myśli żadnego konkretnego wydawnictwa wymienionego w tym wątku, osoby, tytułu i w ogóle :-)
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

12
Zawsze też można znaleźć armię klakierów, którzy na forach literackich za 30 zł napiszą 100 peanów na cześć konkretnego wydawnictwa.
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

13
Romek Pawlak pisze:niektórzy wydawcy, szczególnie ci poszukujący autorów z gotówką, prowadzą po prostu kampanię reklamową na forach. Czynią to i rękoma autorów, i swoich pracowników, a i właściciele się czasem przykładają
... i stąd mój skromny postulat, aby dodać do "kolorów" użytkowników jeszcze jeden, na przykład zielony, który będzie oznaczał wydawcę...

Dyskusje staną się dzięki temu nieco bardziej... transparentne ;-)
Pozdrawiam
Maciej Ślużyński
Wydawnictwo Sumptibus
Oficyna wydawnicza RW2010

14
maciejslu pisze:... i stąd mój skromny postulat, aby dodać do "kolorów" użytkowników jeszcze jeden, na przykład zielony, który będzie oznaczał wydawcę...

Dyskusje staną się dzięki temu nieco bardziej... transparentne ;-)
Popieram.
Ale z drobnymi ograniczeniami przyjmowania do takiej grupy ;)
ichigo ichie

Opowieść o sushi - blog kulinarny

15
maciejslu, lobbować?
Bo jestem za... (np. brązowym)
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wydawnictwa”