32
Wiesz, jest cały dział na wspólne pisanie opowiadań :P

A o edukacyjnym wykorzystaniu erpegów powstał nawet doktorat parę lat temu.

Przy tym pbf uczy: systematyczności, zrozumiałego opisywania scen i wytrwałości, by całość nie skończyła się po 2-3 tygodniach.

IMO fajnie by było zrobić takiego pbf'a właśnie jako ćwiczenie pisarskie - dać graczom większą swobodę w tworzeniu opisu świata i wydarzeń i dodatkowy temat na komentarze obserwatorów.
Czyli zamiast mg opisującego sytuację początkową, reagujących graczy i mg opisujacego efekty, mamy scenę opisaną przez MG, potem sceny opisane przez graczy, podsumowanie MG i wyjście do nowej sytuacji fabularnej, w której gracze znów opisują kawałki dotyczące ich postaci. Postawienie na sensowne, wspólne rozwijanie fabuły, a nie na typową grę. Najlepiej z jakimś sensownym limitem znaków.

Ale nei wiem, czy sam bym się na to pisał.

[ Dodano: Pią 23 Maj, 2014 ]
Oczywiście to tylko pomysł - grunt, by grało się przyjemnie.
Ja niestety najpewniej odpadam - za dużo rzeczy na głowie, by dokładać sobie kolejną, bez pewności, czy poświęciłbym jej odpowiednio dużo czasu.
ichigo ichie

Opowieść o sushi - blog kulinarny

33
Sepryot pisze:Czy moderacja bezkarnie pozwoli na szerzenie się pbfów na forum, ja się pytam? ;_;
Hmmm? Przecież już raz coś takiego wystartowało. A że bardzo szybko umarło śmiercią naturalną, to już inna kwestia. Jak ludzie chcą, niech się bawią.
Nie wiem też, co widzisz gimbusiarskiego w pbfach. Zabawa jak zabawa.

Nie mam problemu ze złożeniem ekipy do gry przy stoliku (wręcz przeciwnie - mam co chwila tarcia o to, którą sesję w danym tygodniu robimy itd. itp.), ale lubię sobie poklepać jeszcze trochę fabuł z na forum. Jak uzależnienie to uzależnienie xD

Ewentualnie interwencja moda może by się przydała do uporządkowania tego i owego, bo na forum mamy już temat o RPG (nie komputerowym) w ogóle i o PBFach.
Ceallach pisze:Ja na żywo nie grałam, bo nie mam z kim. Moi znajomi nawet nie wiedzą, co to jest.
Co za problem? Pokaż im ;) Ja w podstawówce i gimnazjum całą ekipę, z którą grałam, po prostu sobie "wyedukowałam" (jeszcze podręczników nie mieliśmy, tylko jechał pełny storytelling).
Powiadają, że taki nie nazwany świat z morzem zamiast nieba nie może istnieć. Jakże się mylą ci, którzy tak gadają. Niechaj tylko wyobrażą sobie nieskończoność, a reszta będzie prosta.
R. Zelazny "Stwory światła i ciemności"


Strona autorska
Powieść "Odejścia"
Powieść "Taniec gór żywych"

34
Adrianna pisze:Co za problem? Pokaż im ;)
No, nie byłoby z tym problemu, gdyby to ich w jakikolwiek sposób interesowało. Opowiadałam im o tym, ale oni są z zupełnie innego świata... Dlatego gram tylko w internetach. Na szczęście życie internetowe powoli przechodzi do mojego życia realnego, więc nie narzekam :)
"Natchnienie przychodzi, kiedy człowiek przyklei łokcie do biurka, tyłek do krzesła i zacznie się pocić. Wybierz jakiś temat, jakąś ideę i zacznij wyżymać mózg, aż Cię rozboli. Na tym polega natchnienie."
David Martin

Dr Bąbelek

35
Ceallach pisze:Na szczęście życie internetowe powoli przechodzi do mojego życia realnego, więc nie narzekam
Zaczynasz widzieć postacie z gier poza komputerem? :P

[ Dodano: Pią 23 Maj, 2014 ]
Anyways. Warto może poznać jakieś szczegóły, zamiast pitolić o rzyciu Maryni, bo Marynia się w grobie obraca. Zanim wybierzemy, kto to wszystko poprowadzi, warto ustalić

KTO chciałby zagrać i jakie ma PREFERENCJE.

36
Hehehe :D Nie. Niestety nie. Po prostu zorientowaliśmy się na forum, że masa ludzi mieszka na Pomorzu (jak ja), więc jest szansa na mały zjazd w najbliższym czasie :) No i znam już osobiście kilka osób, które tam poznałam.

Ja już pisałam, że chcę zagrać. Na MG się raczej nie nadaję.
"Natchnienie przychodzi, kiedy człowiek przyklei łokcie do biurka, tyłek do krzesła i zacznie się pocić. Wybierz jakiś temat, jakąś ideę i zacznij wyżymać mózg, aż Cię rozboli. Na tym polega natchnienie."
David Martin

Dr Bąbelek

37
ja mam preferencje: cyberpunk bądź fantasy, możliwość dokłądnej personalizacji postaci i ogarnięty GM, który pomógłby postawić użyszkodnikom bogaty, szczegółowy świat.
tl;dr

Kawa moim bogiem.

39
Bo to żaden termin, chodzi mi o nosz kułfa, żeby opisać dokładnie wszystko, tak jak się będzie użyszkodnikowi podobało.
tl;dr

Kawa moim bogiem.

41
Ja podejrzewam, że jej chodzi o dokładnie opisaną kartę postaci uwzględniającą nawet długość paznokci i rozmiar stanika.

Ja jestem za rozwiązaniem swobodnym, czyli coś w stylu "opis postaci", gdzie każdy sobie tworzy ludzika wedle własnych preferencji.

Jak można łatwo wywnioskować, również jestem chętny na grę. Fantasy jako-takie odrzucam już na samym wstępie - dawno temu przekonałem się, że nie da się tam stworzyć nic ciekawego ni oryginalnego.

Na cyberpunk mam juz ochotę od bardzo dawna. Steampunk też byłby dobry - na pewno mniej wyświechtany i dający większą swobodę.

Potrzeba nam tylko rzetelnego Mistrza i apeluję o to, by była to osoba, która wie co robi i na co sie porywa.
"Siri was almost sixteen. I was nineteen. But Siri knew the slow pace of books and the cadences of theater under the stars. I knew only the stars." Dan Simmons

43
Nie żeby coś, ale już tu czwórkę naliczyłam :D
"Natchnienie przychodzi, kiedy człowiek przyklei łokcie do biurka, tyłek do krzesła i zacznie się pocić. Wybierz jakiś temat, jakąś ideę i zacznij wyżymać mózg, aż Cię rozboli. Na tym polega natchnienie."
David Martin

Dr Bąbelek

45
Jak nie napisali to pewnie się dostosują ;)
"Siri was almost sixteen. I was nineteen. But Siri knew the slow pace of books and the cadences of theater under the stars. I knew only the stars." Dan Simmons
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kreatorium”