Sępy

1
rozszarpują manekin
sępy drapieżne, wygłodniałe
przeszywając pustym wzrokiem

gdzie w tym wszystkim
my jesteśmy? ludzie?
pod gęstwiną grubych szwów
i pod trocin kilogramem przytłaczającym

ale jest jedna rzecz
która nas łączy od zawsze
gdy skrzydła
niczym kat utniemy sępom
stajemy się tacy sami
i się nie różnimy...
Niczym!

Re: Sępy

2
A tak mi się skojarzyło:

James Douglas Morrison pisze:
Death makes angels of us all
and gives us wings
where we had shoulders
smooth as raven's
claws
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

3
ithilhin, ciekawe, ale...
inna liga!
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

4
inna.

ale obraz nasunał mi się podobny.
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

6
Ha! :D Nie pamiętam, czy w taki sam sposób pisałem pięć lat temu. A jakoś wtedy zaczynałem. Pewnie podobnie, to znaczy: moralizowałem na potęgę, opisywałem zgniliznę świata, w ludziach dostrzegałem padlinożerców, a orzeł kojarzył mi się z wolnością :D No i uosobieniem "niecnoty" była u mnie wtedy platynowa blondynka. Ach, to były czasy! :D

Z tym wierszem jest tak - z jednej strony: nie najgorszy język. Naprawdę, w pewien spośród wyróżniasz się spośród grona piszących czternastolatków. Nie mówię, że jesteś wybitny jak na swój wiek, ale w porównaniu z innymi tekstami Twoich rówieśników (a przeczytałem ich setki! - uwierz na słowo), to nie jest z Twoim pisaniem źle.

Z drugiej - nawet mimo w m i a r ę przyzwoitego języka, Twój styl i upodobania od razu wskazują, że mamy do czynienia z kilkunastolatkiem. Musisz dużo, zaje*iście dużo czytać, zwłaszcza poezję, i pisać.

Też mi rada...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”