Latest post of the previous page:

Ale dyskusję zacząłem Jest tego zarąbiście dużo do odpowiadania więc streszczę się maksymalnie... Tu macie link do PDF-a tyle książki ile na chwilę obecną mi się udało napisać OSTRZEGAM, nie przeleciałem tekstu 2 razy by sprawdzić pisownię składnię itd. Więc to nie tylko będzie horror z fabuły. No i za bardzo się boje dać to do weryfikacji XD (Ilustracje sam robiłem ) Sami oceńcie co i jak na razie

http://www8.zippyshare.com/v/93394271/file.html

No to teraz tak:

Uncle.kat - Ja nie jestem dużym fanem literatury, Polski ostatni raz miałem *spogląda na zegarek* 6 lat temu. Taki chyba jednak kurs utrzymam, robić tak by czytelnik zrozumiał ale wrzucając lekkostrawne słownictwo by nadać klimacik. Epistolarna - Tyle, że zawiera nie tylko dzienniczki, listy, ale także i artykuły, opracowania (pseudo)badawcze i "cytaty" z książek i gazet... niekiedy wplątując nutkę 3-osobowgo narratora prozy.

Ithilhin... i Uncle.kat - To, że dla hobby jestem wampirem Tremeryjskim (Uznając po moim awatarze i podpisie) nie ma nic wspólnego z akcją, fabułą i gł. bohaterem mojej książki XD To nie jest fan-fikcja na podstawie uniwersum Świata Mroku lub Wampir Maskarada (choć troszkę jednak się tym zainspirowałem) To nie jest autobiografia XDDD A teraz dla sprostania paru szczegółów jakich się na razie nie doczytacie we fragmencie jaki dałem: Nie, w mojej książce wampiry nie są martwe, pamiętacie temat "biologia nieumarłych" z kreatorium? Od tamtej pory pozmieniałem parę rzeczy włącznie z nieśmiertelnością, są śmiertelne tylko tak bardzo długowieczne, że żaden nie dożył starości bo ktoś im wpakował wcześniej stal w brzuch. Są cywilizowane i inteligentne, i starają się adaptować do ludzkości, ale są to tylko niektóre gatunki z całej rodziny. Wiele będzie praktycznie zwierzętami jakie ludzie uznali za stwory mityczne. A i koncentruję się na szerszej publiczności, choć książkę planuję by była kontrowersyjna, chamska, obrażająca, uderzająca czytelnika i jego wartości, wartości społeczeństwa, moralności religii etc. Przez kontrowersję chcę zwrócić uwagę i zainteresować czytelnika (no tyle, że tu efekt może być że ludzie mnie znienawidzą, ryzyko jakie planuję podjąć)

Navajero - Racja, prędzej się zesr... pójdę do toalety niż będę gadał po staropolsku. Na filologii angielskiej mieliśmy staroangielski i powiedzieć "Ala ma kota" po średniowiecznym-angielsku było wyzwaniem. Dlatego zastosuję wzorzec jak u wuja kotka :3 I masz absolutną rację, po kie licho mi całe utworzenie klimatu jak to co piszę to gniot i nikt tego polubi, w sumie jak to wcześniej opisałem, to część planu by nie mieli przyjemnej dyspozycji do fabuły, ideologii etc. przedstawianych w tekście.

Rubia i szczepantrzecz- Oczytam się się w miarę możliwości, dzięki za porady

Galejro pisze: To, że dla hobby jestem wampirem Tremeryjskim (Uznając po moim awatarze i podpisie) nie ma nic wspólnego z akcją, fabułą i gł. bohaterem mojej książk

Wcale tego nie zakładałam. Cytat był.. hmm... dla fanu. No dobra off top był

Galejro pisze:są śmiertelne tylko tak bardzo długowieczne, że żaden nie dożył starości bo ktoś im wpakował wcześniej stal w brzuch.

I od stali już umierają? Łeeee. ŻARTUJĘ!

I od stali już umierają? Łeeee. ŻARTUJĘ!

XD

Kiedyś chciałem zrobić krótki komiks dla żartu, kiedy to moja wampirza bohaterka (z komiksu) chce wypić krew mojej innej postaci zbliżając się do niej i miałem dwa pomysły jakby wyszła z opresji.

Opcja 1. -I co teraz śmiertelniczko? :cool: - A idź przecz diablico! *pokazując czosnek* - hmm w sumie to nawet lubię ten zapach *Bierze do ręki i gryzie główkę* - Aahhh! Wynocha! *Wykrzyknęła odkręcając wodę święconą marki Papa Mineral* - Pragnienie to ugaszę tobą, no ale czego się nie robi dla widza *Bierze i rozlewa se na biuście by koszulka mokra ukazywała co nie co* - O cholera, ahaaaah! *Wyjmuje srebrny krzyż* - Jak już sama widzisz krzyż na mnie też nie działa - takaś pewna!? *Rzuca się na nią z krzyżem i wali ją nim w łeb do momentu w którym z jej głowy pozostała jedynie mielonka z kości czaszki i rozbryzgi mózgu* -No i jak krzyż nie działa jak działa. >:D

Opcja 2. (Która notabene mi się bardziej podoba) *Na końcu zamiast rzucić się z krzyżem odrzuca go i wyjmuje kopię "Zmierzchu"* - JEB..NA!!! Ahhh pali gorzej niż słońce, ta parszywa niezdecydowana bohaterka! AAaaahh te wampiry i wilki co to po kryjomu jadą się w kolejarza jak Bella nie patrzy XG *Ucieka w panice* -huh... jaka epoka taka metoda na wampira.

Galejro pisze: Akcja książki toczy się od średniowiecza aż po dziś dzień i teraz tak; albo pisać większość książki używając starych polskich słów co to tylko literaturoznawcy i fani literatury by zrozumieli, jednocześnie nadając książce klimat i charakter czegoś co się dzieje dawno temu.

zrób stylizację wypowiedzi zaburzając szyk zdań (spróbuj część czasowników przesunąć na koniec)(przykład znajdziesz w mojej "operacji dzień wskrzeszenia" - zobacz czy ci podpasuje)

na akapit dawaj max 2-3 słowa staropolskie - jedno bardziej zrozumiałe drugie mniej.
będą gadać dziwnie - jak czytelnikowi wyda się to archaiczne to starczy.

słów staropolskich nie bierz raczej z dzieł Sienkiewicza...

ps. "idź się wyswaźbnić" z "Oka Jelenia" - to oczywiście żart stylizacyjny.

Hm, znam osobę która sporo czytała o staropolskiej literaturze i przez jakiś czas byłam tym zainteresowana. I nawet w listach, zdecydowanie lepiej użyć lekko archaizowanego języka niż całkowicie średniowiecznego! To naprawdę strasznie trudno się czyta, w szczególności jeżeli czytelnik nie interesuje się starą polszczyzną. Do tego jest bardzo ciężko napisać coś stylistycznie zrozumiałego w takiej konwencji. Ale sama stylizacja, takie podkoloryzowanie, czemu nie?