hym.

fakt, ze tu jestem, jest już faktem dokonanym, tak więc jestem.

zwijcie mnie jak chcecie, albowiem nie chce ograniczać nikogo fantazji.

jestem tutaj, bo nie lubię pisać.

bo nie lubie czytać.

ale pisze.

bo sobie wmawiam, że tego nie lubie.

i przez to nie pisze.

i chciałabym sie czegoś dowiedzieć.

jak inni odbierają to, co pisze.

może to mi pomoże.

może mi zaszkodzić, choć wątpię po dystans mi na to nie pozwoli.

jestem może i młoda i gupia.

może i nie mam wybitnych autorów za wzory.

może i moje zamiłowanie do słowotwórstwa niepoprawnego i urozmaiconych błędów ortograficznych, zrazić może niejednego człeka.

ale ja bym się tym nie przejmowała.

lubię tworzyć, ale tak, jak ja chce, a nie jak gramatyka, stylistyka i coś tam jeszcze może mi to nakazywać.



lubię też ciastka.

i muzykę.

i pić Pysie.

i spać.

i moją upośledzoną maskotkę z dwoma okami.



to by było na tyle.







>.<

Pony, jeszcze mnie lubisz.

I Koosego, dawaj tu darlinga.



i tego, ja Ciebie lubię i witam błędy Twoje z otwartymi ramionami.



ciao

Bardzo mi kogoś przypominasz... :?:



Priwiet!

Oj, oj, Gramatyka twój bóg, ale ty o tym jeszcze nie wiesz ;P



Czołem!

Witam.



Gramatyka to dla mnie jakieś zabobony. żart. Lubię ją na swój odmienny sposób.

Cóż za zbieg okoliczności, właśnie oglądam w napadzie szaleństwa My Little Pony na jutjubie. Salve.

łoł, nie no, jaki bunt. Fak ol ruls, zawsze tak chciałem, ale bałem się, że mnie zbiją. Szacun, ziom



[robi żółwika i brzęcząc łańcuchem, odchodzi]

Witam

Testudos pisze:bóg

z dużej! ... jest, jest! złapałem Testa na błędzie! :wink:



***



pozdrawiam serdecznie! naprawdę... witaj!

z dużej! ... jest, jest! złapałem Testa na błędzie!

Ale to bóg pogański, nie chrześcijański, więc z małej. I nie dużej tylko wielkiej.

<grozi paluszkiem i ucieka przed moderatorami>

ojoj. znowu się nie udało :( :wink: ...

a może gramatyka zalicza się do bogów z dużej?



<kręci głową lawicky po czym ucieka za testudosem>

Witam