16

Latest post of the previous page:

Polecam lekturę pracy prof. Włodzimierza Kołosa (jednego z najwybitniejszych polskich chemików kwantowych), Elementy chemii kwantowej sposobem niematematycznym wyłożone, Warszawa 1979. Książka już dosyć stara, ale pod względem merytorycznym zdecydowanie z najwyższej półki.

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/113548/e ... m-wylozone

[ Dodano: Czw 10 Kwi, 2014 ]
Przyszedł mi do głowy pomysł wykorzystania materii, z której zbudowane są gwiazdy neutronowe, jako pocisków, np. w pistoletach. Taka materia ma ogromną gęstość (rzędu 10^14 g/cm3), okruch gwiazdy neutronowej wielkości ziarnka piasku miałby zatem masę zbliżoną do Boeinga. Czy próba skonstruowania broni, która wykorzystywałaby ultraciężką amunicję zawierającą "sprasowane" neutrony, jest absurdalna? :)

Dwa podstawowe pytania związane z konstrukcją takiej broni: w jaki sposób pozyskać tę materię? W jaki sposób ją przechowywać oraz używać? (w grę wchodziłoby np. ekranowanie grawitacyjne, które na razie wydaje się nierealne).

O gwiazdach neutronowych można przeczytać m.in. tutaj:
http://chandra.harvard.edu/blog/node/432

http://www.astro.umd.edu/~miller/nstar.html
"Właściwie było to jedno z tych miejsc, które istnieją wyłącznie po to, żeby ktoś mógł z nich pochodzić." - T. Pratchett

Double-Edged (S)words

17
A ja jestem po prostu ciekaw tematyki podróży w czasie. Od jakiegoś czasu (<- ironiczne) nie wieżę w czas. Zawsze zastanawiałem się na temat nie tylko argumentacji za istnieniem czasu ale także i tego jak wyglądała by mechanika podróży w czasie.
Przyszedł mi do głowy pomysł wykorzystania materii, z której zbudowane są gwiazdy neutronowe, jako pocisków, np. w pistoletach. Taka materia ma ogromną gęstość (rzędu 10^14 g/cm3),
(...)
Dwa podstawowe pytania związane z konstrukcją takiej broni: w jaki sposób pozyskać tę materię? W jaki sposób ją przechowywać oraz używać?
M. Dolecki taką broń już stworzono, a przynajmniej próbowano stworzyć. Ta- tarararaaaa Kinetyczne Bombardowanie http://en.wikipedia.org/wiki/Kinetic_bombardment. Metoda jest prosta, umieść ciężki obiekt na orbicie i go z niej zrzuć na cel. Próbowano wykorzystać wolframowe pręty; wolfram nie stopiłby się przekraczając atmosferę, zaś ostry prętowy kształt umożliwiałby kolosalną prędkość ustaloną (znaczy zrównoważona stała prędkość między masą i oporem atmosferycznym obiektu przy danej sile grawitacji).

Wykorzystując do tego materię gwiazdy neutronowej zamiast wolframu mógłbyś potłuc kontynent. Ale chyba kłaniały by się tutaj prawa fizyki; materia gwiazdy neutronowej jest tak masywna ze względu na swoją grawitację, próbka zabrana z gwiazdy mogła by się natychmiast zacząć rozprężać albo rozpadać wytwarzając tysiące razy więcej promieniowania niż uran. No ale magnetyzm jest nieokiełznaną potęgą, której sekretów jeszcze nie znamy. Jeśli możemy zrobić lewitujący pociąg, to i powinniśmy być w stanie zrobić technologię anty-grawitacyjną.
Krew wiedzą, wiedza potegą.
Obrazek

18
Należałoby również uwzględnić iście astronomiczne koszty takiego wielce hipotetycznego przedsięwzięcia; pomysł użycia niewielkich pocisków, lecz o masie wielu tysięcy czy nawet milionów ton jest intrygujący. Należałoby m.in. opracować sposób skierowania tak ogromnej masy w wybranym kierunku. Może wykorzystując eksplozję nuklearną?
"Właściwie było to jedno z tych miejsc, które istnieją wyłącznie po to, żeby ktoś mógł z nich pochodzić." - T. Pratchett

Double-Edged (S)words

19
Galejro pisze:A ja jestem po prostu ciekaw tematyki podróży w czasie. Od jakiegoś czasu (<- ironiczne) nie wieżę w czas. Zawsze zastanawiałem się na temat nie tylko argumentacji za istnieniem czasu ale także i tego jak wyglądała by mechanika podróży w czasie.
Zgodnie z teorią względności, czas zwalnia im szybciej się poruszamy..
Jeśli leciałbyś statkiem kosmicznym (albo czymkolwiek) z prędkością bliską prędkości światła przez kilka minut, na Ziemi minęłoby kilka lat - podróżowałbyś w czasie.
Ciekawostka: zegary na statkach kosmicznych chodzÄ… minimalnie wolniej, od tych na Ziemi.
Podróże w czasie do przyszłości są jak najbardziej zgodne z teorią Einsteina.

Odnośnie podróży w przeszłość, tu już nie jest tak różowo, bo pojawiają się paradoksy np. dziadka - można czy nie można zabić swojego dziadka?
Wyjaśnienie w minutę:

Jak podróżować szybciej niż swiatło?
Einstein wymyślił sobie tunel czasoprzestrzenny (którego użył np. Lewis Carroll w swojej książce o Alicji). Niby prosta rzecz, ale aby otworzyć taką niestabilność w czasoprzestrzeni potrzebujemy ujemnej energii albo ujemnej masy (odwrotność antymaterii). Żeby było śmieszniej, takie ustrojstwo jak ujemna energia istnieje i potwierdził to pan Casimir w swoim doświadczeniu.
Matt Visser obliczył, że ilość ujemnej energii, która pozwoli na otwarcie tunelu czasoprzestrzennego jest równa energii wygenerowanej przez 10 miliardów gwiazd w rok (tyle, że musi być ujemna). Inni mówią, że aby wytworzyć niestabilność w czasoprzestrzeni potrzeba energii Plancka. No troszeczkę nam brakuje, zważywszy na to, że większość energii mamy wciąż ze spalania węgla ;)
Są jeszcze inne sposoby na podróż w przyszłość, jak np. zaginanie czasoprzestrzeni. Ale to jest chyba jeszcze trudniejsze, bo im szybciej się poruszamy (i nie mówię tu o jeździe na Autobahnie), zwiększa się nasza masa (energia zmienia się w masę, E=mc^2). Wnętrze takiego pojazdu musiałoby się skompresować (trochę by to było bolesne...) a masa osiągnęłaby nieskończoność. W każdym razie gdybyśmy umieli kurczyć przestrzeń przed takim pojazdem i rozszerzać za nim, mielibyśmy wrażenie, że poruszamy się szybciej niż światło.

To by było na tyle.
Einsteinowski tunel czasoprzestrzenny pożyczyłam sobie w mojej opowieści w celu przemieszczania się pomiędzy wszechświatami równoległymi. Jak uzyskałam ujemną energię? Ze światła :) Ale tajemnicę mogą poznać czytelnicy ;)

20
Hej! Ostatnio do Was dołączyłam :) Widzę, że moje klimaty, to się wtrącę, że studiuję fizykę, też mogę co nieco podpowiedzieć ;) I być może nasze dyskusje się rozwiną, kto wie? (Mam taką szczerą nadzieję.)

21
ilusja pisze:Hej! Ostatnio do Was dołączyłam :) Widzę, że moje klimaty, to się wtrącę, że studiuję fizykę, też mogę co nieco podpowiedzieć ;) I być może nasze dyskusje się rozwiną, kto wie? (Mam taką szczerą nadzieję.)
Hej! Miło cię poznać.




[ Added: Fri 30 May, 2014 ]


Na prośbę Alicji Minickiej zamieszczam kolejny post o tunelach czasoprzestrzennych.
Tym razem nie o Einsteinowskich "wormhole", a bardziej o pojazdach i podróży FTL.

Jak (teoretycznie rzecz jasna) stojąc w miejscu, poruszać się szybciej niż światło?

W 1994 roku pan Alcubierre oświadczył, że istnieje mechanizm, który pozwoli przemieszczać się z prędkością szybszą niż światło, a jednocześnie jest zgodny z teorią względności.
Mechanizm ten polega na zaginaniu czasoprzestrzeni z przodu i tyłu pojazdu. Z przodu czasoprzestrzeń się rozszerza, z tyłu zaś kurczy. Dzięki takiemu bąblowi czasoprzestrzennemu pojazd przemieszcza się w czasoprzestrzeni, jednocześnie stojąc w miejscu.
Niestety, aby taki napÄ™d Alcubierre’a dziaÅ‚aÅ‚ potrzebujemy ujemnej masy / energii rzÄ™du 300 razy masa Ziemi. O tym, że takowa masa nie roÅ›nie na drzewach pisaÅ‚am już powyżej. Paul Dirac w 1928 roku w swoich równaniach wykazaÅ‚, że stany kwantowe energii dodatniej i ujemnej sÄ… w stanie równowagi. W Å›rodowisku nie bÄ™dÄ…cym próżniÄ…, nie można zaobserwować energii ujemnej, natomiast w próżni taka energia wystÄ™puje (a dodania nie).
W poprzednim długim poście wspomniałam o efekcie Casimira, który polega na tym, że mała siła przyciągania występuje pomiędzy dwiema nienaładowanymi płytkami znajdującymi się w próżni. Pomiędzy płytkami tworzy się ujemna energia, ponieważ liczba fal elektromagnetycznych pomiędzy płytkami jest mniejsza niż w przestrzeni je otaczającej. Próżnia jest wypełniona fluktuacjami elektromagnetycznymi. Zniekształcenia tych fluktuacji mogą tworzyć ujemną energię.

Ale, ale, pamiÄ™tacie film „Kontakt” z piÅ‚kÄ…, w której zostaÅ‚a umieszczona pani Foster i która zostaÅ‚a wrzucona w wirujÄ…ce pierÅ›cienie żyroskopowe? Ano, nie jest to wcale jakieÅ› hollywoodzkie mumbo jumbo. Wystarczy zbudować spory elektromagnes z wirujÄ…cych pierÅ›cieni. Można też użyć metamateriałów, które mogÄ… zmieniać wÅ‚aÅ›ciwoÅ›ci pola magnetycznego i elektrycznego. ZnieksztaÅ‚cenia fal elektromagnetycznych mogÄ… wytwarzać ujemnÄ… energiÄ™.
Pola elektromagnetyczne powodują, że pojazd ma pozorną masę bezwładną, jest otoczony bąblem, staje się cząstką podróżującą szybciej niż światło (hipotetyczny tachion). Obiekt w środku tego bąbla jest odizolowany od reszty wszechświata, pozwalając aby bąbel stał się lokalnym układem odniesienia, gdzie prędkość nadświetlna nie pogwałca lokalnej prędkości światła.

Teraz nic tylko zabrać się za zbudowanie takiego urządzenia. A NASA już to robi.

Re: tunel czasoprzestrzenny

23
Alicja Minicka pisze:Bardzo, bardzo dziękuję.
Teraz przeczytam to sobie kilka razy :)
Bardzo proszÄ™ :)
Może powinnam bloga pisać o takich tematach. W miarę prostym językiem...
A i może fragmenty mojej powieści?

24
Może powinnam bloga pisać o takich tematach. W miarę prostym językiem...
Tak. Był kiedyś taki: Nietuzinkowy Blog Naukowy. Niestety autor zaniedbał go, gdy zaczął prowadzić kanał na youtube (SciFun). Filmy są oczywiście fajne, ale najczęściej dają bardzo, bardzo ogólne wyobrażenie, czy wręcz opierają się na ciekawostkach, co zupełnie spycha na bok głębsze zrozumienie tematu.

Zatem moim zdaniem pomysł b. dobry.
Seks i przemoc.

...I jeszcze blog: https://web.facebook.com/Tadeusz-Michro ... 228022850/
oraz: http://www.tadeuszmichrowski.com

25
Aether pisze:Może powinnam bloga pisać o takich tematach. W miarę prostym językiem...
Acha! Bardzo dobry pomysł. Jak ktoś z darem opowiadania (czyli Ty) i wiedzący o co chodzi (czyli Ty) wykłada takie tematy to nawet ja mam wrażenie, że dam radę pojąć ;) bo dla mnie fizyka i pokrewne to magia jest. :D
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

26
ithilhin pisze:
Aether pisze:Może powinnam bloga pisać o takich tematach. W miarę prostym językiem...
Acha! Bardzo dobry pomysł. Jak ktoś z darem opowiadania (czyli Ty) i wiedzący o co chodzi (czyli Ty) wykłada takie tematy to nawet ja mam wrażenie, że dam radę pojąć ;) bo dla mnie fizyka i pokrewne to magia jest. :D
Ty mi tu nie słodź ;)

Coś naskrobię w wolnej chwili i w przypływie natchnienia.

[ Added: Mon 02 Jun, 2014 ]
Krótko i zrozumiale (mam nadzieję) o materii (uwaga uwaga na blogu też: http://brudnopis.aethereffect.com/)

Zanim zapoznam was z typami materii, powinniście przyswoić sobie cztery typy oddziaływań (tzw. oddziaływanie podstawowe):
- Grawitacyjne – Powoduje przyciÄ…ganie miÄ™dzy wszystkimi ciaÅ‚ami posiadajÄ…cymi masÄ™.
- Elektromagnetyczne – CzÄ…stki posiadajÄ…ce Å‚adunek elektryczny przyciÄ…gajÄ… siÄ™ lub odpychajÄ…; oddziaÅ‚ywanie to wiąże elektrony w atomach.
- OddziaÅ‚ywanie sÅ‚abe – PodlegajÄ… mu wszystkie czÄ…stki, jest odpowiedzialne za rozpad atomowy.
- OddziaÅ‚ywanie silne – Tak oddziaÅ‚ujÄ… hadrony (czÄ…stki zÅ‚ożone z kwarków czyli proton i neutron); to oddziaÅ‚ywanie peÅ‚ni role przy budowie jÄ…der atomowych.

Czym jest antymateria zrozumieć jest bardzo łatwo. W odróżnieniu od ciemnej czy ujemnej materii.
Antymateria jest jak zwykÅ‚a materia, która nas otacza – oddziaÅ‚uje grawitacyjnie jak zwykÅ‚a materia, ale posiada odwrotny znak przy elektromagnetyzmie, oddziaÅ‚ywaniu sÅ‚abym i silnym.
Przykład: elektron ma ujemny ładunek. Antyelektron (pozyton) ma ładunek dodatni. Antykwarki mają odwrotny ładunek do kwarków oraz do elektromagnetyzmu i oddziaływań: silnego i słabego.
Gdy elektron i pozyton się zderzają, zostają zniszczone i wytwarzają promieniowanie gamma (niosące dodatnią energię). Gdyby antycząstki miały ujemną energię, taka interakcja skutkowałaby energią zerową.

Ciemna materia podobnie jak materia poddaje się oddziaływaniu słabemu i grawitacji, ale nie oddziałuje elektromagnetycznie, ani nie podlega oddziaływaniu silnemu. W związku z tym nie jest widoczna i nie oddziałuje ze zwykłą materią.

Ujemna materia jest hipotetyczna. JeÅ›li istnieje, to posiada ujemnÄ… energiÄ™ i masÄ™ – w zwiÄ…zku z czym ma ujemny Å‚adunek grawitacyjny (odpychaÅ‚aby zwykłą materiÄ™).


A teraz niespodzianka: wszechświat składa się z ok 68% ciemnej energii, ~27% ciemnej materii, ~5% zwykłej materii. Wszystko, co nas otacza jest marnym 5%.

Druga niespodzianka: Odczuwana przez nas grawitacja jest zaburzeniem w czasoprzestrzeni spowodowanym przez dodatniÄ… energiÄ™ i masÄ™. Gdy ujemna energia i masa znieksztaÅ‚ciÅ‚yby czasoprzestrzeÅ„, mogÅ‚yby nastÄ…pić anomalie w postaci tuneli czasoprzestrzennych (most Einsteina-Rosena, „wormhole”), które prowadzÄ… do innych części wszechÅ›wiata lub innych wszechÅ›wiatów.

Trzecia niespodzianka: gęstość energii (czyli ile energii znajduje się w określonej objętości lub masie) może być ujemna!

WiÄ™cej o tajemniczej ujemnej energii w kolejnym odcinku: „Nie takie rzeczy żeÅ›my po pijaku ze szwagrem robili – czyli jak wytworzyć ujemnÄ… energiÄ™”.

27
Aether pisze:wszechświat składa się z ok 68% ciemnej energii, ~27% ciemnej materii
Pojawiły się jakieś nowe badania i mamy jakiekolwiek dowody na to, czy wciąż są to hipotezy związane z faktem, że we wszechświecie istnieje grawitacja, której źródło niezupełnie jesteśmy w stanie znaleźć?

28
uncle.kat pisze:
Aether pisze:wszechświat składa się z ok 68% ciemnej energii, ~27% ciemnej materii
Pojawiły się jakieś nowe badania i mamy jakiekolwiek dowody na to, czy wciąż są to hipotezy związane z faktem, że we wszechświecie istnieje grawitacja, której źródło niezupełnie jesteśmy w stanie znaleźć?

http://www.nasa.gov/content/goddard/fer ... 4zBexJ7aax

29
Z ciekawości, jakie masz zdanie na temat fizyki cząstek elementarnych? Teoria strun czy kwarków? :)
Wszystkie pytania bez odpowiedzi znam
I wszystkie pytania te, na które każda odpowiedź jest zła

30
Ja mam pytanie dot. podróży w przeszłość, jeśli do offtopu mogę się dołączyć.

Wydaje mi się, że możliwość cofnięcia się w czasie oznacza ciągłe trwanie przeszłości, ewentualnie mówi o dyskretnym rozkładzie punktów w czasie (jak na razie istnienie świata odbieramy jako rozkład bardziej ciągły niż dyskretny - oczywiście pamiętam o czasie Plancka, jako najmniejszym czasie posiadającym sens fizyczny).
I tu się rodzi moja wątpliwość. Skoro dla nas czas jest ciągły, to podróż w przeszłość nie jest możliwa, ponieważ punkty "ujemne" (powiedzmy, że czas 0 jest w trakcie czytania tego posta) już nie istnieją.

Z drugiej strony zakładając teorię mutiversum cofnięcie się w czasie też nie istnieje. Moglibyśmy przenieść się do innego, równoległego universum sąsiadującego (albo nie) z naszym. Tamten wszechświat po prostu będzie w chwili, w której nasz ("Wszechświat") był t czasu temu. Ale zakładamy również, że w istniejących wszechświatach równoległych mogą zachodzić wszystkie możliwe kombinacje wydarzeń. Oznacza to, że pojedyncze universa nie mają ze sobą skutkowego połączenia (co się dzieje w jednym, nie wpływa na inne). Co za tym idzie, jeśli trafię do równoległego wszechświata i zabiję dziadka tamtego mnie, to nie będzie, to miało wpływu na mnie. Czyli tutaj paradoks dziadka znika.

Doooobra... wiem, że to raczej bełkot niż nauka... wybaczcie.

31
Aether, jak u Ciebie ze znajomością płynów nienewtonowskich? Potrzebuję małej konsultacji :)
"Och, jak zawiłą sieć ci tkają, którzy nowe słowo stworzyć się starają!"
J.R.R Tolkien
-
"Gdy stałem się mężczyzną, porzuciłem rzeczy dziecinne, takie jak strach przed dziecinnością i chęć bycia bardzo dorosłym."
C.S. Lewis
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kreatorium”

cron