16

Latest post of the previous page:

Uświadomiliście mi w ogóle istnienie takiej broni, powaliła mnie dosyć konkretnie :D zwłaszcza sztylwolwertet xD

P.S w jakim okresie się po raz pierwszy pojawiły tego typu zbitki?
[img]http://i72.photobucket.com/albums/i182/ThePetro/promobar_zps2b9a5402.png[/img]
(...) Dla Historii liczy się tylko wielki cel, przymyka oczy na środki, które doprowadziły do niego. Wywyższa zwycięzców, gardzi pokonanymi. - Zbigniew Nienacki.

19
Ogólnie od renesansu. Czyli od pojawienia się bardziej zaawansowanej broni strzeleckiej. Oczywiście należy zdawać sobie sprawę, że takie połączenia nie wpływały dobrze na żadną z łączonych broni.

Dodatkowo przedstawiona tam szabla z podpisem hungarian/polish w istocie jest szablą typu węgierskiego.
Wszechnica Szermiercza Zaprasza!!!

Pióro mocniejsze jest od miecza. Szczególnie pióro szabli.
:ulan:

20
Grimzon pisze:(...)
Preissenberg pisze:na broń palną (np. pistolety) w bliskim starciu w połączeniu z ruchami (jak to się pisze?) sztuk walki wręcz
Filmowy wymysł. Pistolety są po to aby strzelać na odległość. Najbliższa realnie istniejąca jest kwestią walki karabinem z bagnetem.
Chyba, że mówimy o tzw. CQB (Close Quarters Battle - walkce na krótki dystans, najczęściej w pomieszczeniach) - tu wchodzi pewna "choreografia", choćby jeśli chodzi o przeciśnięcie tej cholernej lufy przez okno czy drzwi, przy jednoczesnym zapobieganiu utraty integralności ciała :wink:
No i oczywiście western! Jeśli ma być (a moim zdaniem w pewnym stopniu powinno, by budować "klimacik") trochę teatralnie, to mamy te wszystkie młynki, odciągania kurków, dobywania ze skrzyżowanych kabur, splunięcia przed strzałem, kręcenia bębenkami za pomocą kciuka, nie wspominając o malowniczych sposobach na przeładowywanie broni; szybka wymiana amunicji w łamanej dwururce za pomocą zębów czy przeładowanie Winchestera 1892 jedną ręką poprzez zakręcenie młynka wywołują u mnie ślinotok :mrgreen:
"Och, jak zawiłą sieć ci tkają, którzy nowe słowo stworzyć się starają!"
J.R.R Tolkien
-
"Gdy stałem się mężczyzną, porzuciłem rzeczy dziecinne, takie jak strach przed dziecinnością i chęć bycia bardzo dorosłym."
C.S. Lewis

21
Immo pisze:Chyba, że mówimy o tzw. CQB (Close Quarters Battle - walkce na krótki dystans, najczęściej w pomieszczeniach) - tu wchodzi pewna "choreografia", choćby jeśli chodzi o przeciśnięcie tej cholernej lufy przez okno czy drzwi, przy jednoczesnym zapobieganiu utraty integralności ciała
To nie to, o czym mowa. Mówimy o sztukach walki, a nie metodzie poruszania się i zabezpieczania w terenie zabudowanym. Z perspektywy wojskowości - powtarzam: MAC.

22
W starciu na bliski dystans, często dochodzi do walki wręcz, nawet jeśli ktoś posiada broń palną. Bo najpierw trzeba ją wyjąć, odbezpieczyć itp. A w realu często nie ma na to czasu w sytuacji kiedy atak nadchodzi z bliska. Stąd istnieje cała gama technik które pozwalają odepchnąć napastnika/ zneutralizować pierwszy atak, aby zyskać sekundę czy dwie na wyjęcie broni. Z tym, że raczej nie dotyczy to CQB, bo tam do pomieszczenia wchodzi ekipa, a nie jedna osoba i z bronią gotową do strzału. Poniżej link do strony gdzie wyłożono kilka filmików na ten temat. Tam jest parę sytuacji, gdzie stosuje się konkretne chwyty z jednoczesnym dobyciem broni. Widać tam też wyraźnie ( mimo, że to tylko trening), że posiadacz broni palnej wcale nie ma jakiejś kosmicznej przewagi przy ataku z odległości kilku metrów, nawet mając broń gotową do strzału.

http://afarb.livejournal.com/4790.html

Aha, autor to bodajże szef ukraińskiej federacji krav magi.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

25
uncle.kat pisze:
Immo pisze:Chyba, że mówimy o tzw. CQB (Close Quarters Battle - walkce na krótki dystans, najczęściej w pomieszczeniach) - tu wchodzi pewna "choreografia", choćby jeśli chodzi o przeciśnięcie tej cholernej lufy przez okno czy drzwi, przy jednoczesnym zapobieganiu utraty integralności ciała
To nie to, o czym mowa. Mówimy o sztukach walki, a nie metodzie poruszania się i zabezpieczania w terenie zabudowanym. Z perspektywy wojskowości - powtarzam: MAC.
No, dobra, źle (albo raczej - za ogólnie) zrozumiałem - myślałem o tych wszystkich "ruchach" typu "gun kata" etc. :wink:
"Och, jak zawiłą sieć ci tkają, którzy nowe słowo stworzyć się starają!"
J.R.R Tolkien
-
"Gdy stałem się mężczyzną, porzuciłem rzeczy dziecinne, takie jak strach przed dziecinnością i chęć bycia bardzo dorosłym."
C.S. Lewis

27
Preissenberg pisze:A jakaś literatura we wspomnianych tematach jest wam znana?
Ale napisz co konkretnie cie interesuje. Jaki okres czasu, jaka broń, jaki region. Na razie chciałbyś informację o wszystkim.
Wszechnica Szermiercza Zaprasza!!!

Pióro mocniejsze jest od miecza. Szczególnie pióro szabli.
:ulan:

28
uncle.kat pisze:Nie Krav Maga mnie przeraża, a Systema.
No filmiki są kravmagowe, ale takie akcje przewiduje każdy współczesny system używany na polu walki, bo wymusza to real.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

29
Grimzon pisze:
Preissenberg pisze:A jakaś literatura we wspomnianych tematach jest wam znana?
Ale napisz co konkretnie cie interesuje. Jaki okres czasu, jaka broń, jaki region. Na razie chciałbyś informację o wszystkim.
OK. Teraz sprecyzuję o co mi dokładnie chodzi.
Współczesna broń palna, automatyczna - pistolety automatyczne, maszynowe, karabiny maszynowe. Broń używana przez mafię, terrorystów i oddziały antyterrorystyczne, oraz siły partyzanckie w czasach współczesnych. Granaty, ładunki wybuchowe i ręczne wyrzutnie pocisków. I na miecze katana, i na noże, sztylety. I na broń prowizoryczną z gazrurek, pałek, kijów, desek itp. Interesuje mnie też broń obuchowa taka, jak ta używana przez rzymskich gladiatorów i tak dalej. Ciekawe są jej możliwości niszczące. Tj. topory, młoty, buławy, maczugi - przede wszystkim żelazne.

30
Idź do wojska, szukaj field manuali :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

31
Pomysłem dość świeżym może być piątkowy wypad na potańcówkę na obrzeżach miasta -- będziesz miał cały przekrój walk ulicznych w różnych konfiguracjach. Piwko, popcorn, mały notesik do robienia notatek (laptopa nie polecam z oczywistych względów), oczy dookoła głowy (żeby wszystko zapamiętać), słowem: klasyczny research.
Coś tam było? Człowiek! Może dostał? Może!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kreatorium”

cron