DRABBLE NA NIEDZIELĘ NR 17

1

17 Drabble na Niedzielę!


DNN na wakacyjne niedziele ma jedną stronę, ale ważną dziejowo:
chcemy stworzyć Poczet Drabblistów Polskich, stusłówkowych Mistrzów, Primus inter Pares.
Bartek Dzik otwiera nasz panteon - zauroczył nas drabblami i osobowością.
Jako anarchistyczny konserwatysta wywołał w Redakcji polityczną reakcję.


ZAPRASZAMY!


Do pobrania:
TUTAJ
[img]https://fbcdn-sphotos-c-a.akamai ... c495[/img]

===>>>
Zapraszamy też na profil DNN na Twarzoksiażce :)
===>>>
Ostatnio zmieniony sob 05 lip 2014, 15:55 przez ithi, łącznie zmieniany 1 raz.
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

2
Dziko! Hurra! ;D Dwa Dzikowe? Tylko dwa? Dlaczego? Chcemy więcej Dzikowych! Weźcie mu coś zróbcie, żeby dał więcej utworów, bo on na pewno ma, tylko kisi w tajnym schowku! :roll:
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

3
Thana,
Jeden jest dla DNN SPECJALNIE!
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

5
Natasza pisze:Jeden jest dla DNN SPECJALNIE!
Który? Ten o zrównoważonych barbarzyńcach? Swoją drogą: jakie to jest językowo cudne, jak to brzmi! :D
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

6
Nie. Lekka przesada - roześmiałam się w głos, gdy przyszło na @.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

7
Tylko co tu zrobić, żeby Autor Przemiły jeszcze coś dał? Może trzeba go jakoś... zainspirować?
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

8
Możemy go podopingować w wspólnie:

Dzi-ko! Dzi-ko! Dzi-ko! Dzi-ko! Dzi-ko! Dzi-ko! Dzi-ko! Dzi-ko! Dzi-ko! Dzi-ko!

:atakbuziakow:
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

9
O rety, rety - zrobiliście ze mnie drabblowego Mieszka Pierwszego :lol:

Tak szczerzę, to nie mam nic specjalnie zakiszonego, może ze dwa stusłówka na krzyż, ale się postaram coś do czasu do czasu specjalnie dla DNN skrobnąć. Możecie też oczywiście brać z Szortalu, jeśli jakiś stary się tematycznie wpasuje, jak to było z "Królestwem granitu i mgły".

Swoją drogą, to w ramach dalszych eksperymentów z krótką formą, wchodzę trochę w zbereźne limeryki (na "Herbatce u Heleny") a za jakiś czas na FB ruszy cykliczne dziku-haiku :cool:
pozdrawiam - Bartek
Dzikopis znaleziony w sieci...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drabble na Niedzielę”