676

Latest post of the previous page:

MaciejŚlużyński pisze:No to w takim razie po co pytasz??? Skoro lekceważysz odpowiedzi i masz swoje zdanie - to rób jak uważasz, tylko uważaj, jak robisz...
Pytałem o coś innego, ale mimo to próbowaliście uszczęśliwiać mnie troszkę na siłę. Okej, fajnie - krytyka się przydaje. Ale to nie oznacza, że muszę potulnie wszystkie wasze sugestie wprowadzać w życie.
MaciejŚlużyński pisze:Obie są fatalne, choć pewnie nie to chciałeś usłyszeć...
Chciałem usłyszeć prawdę. Dokładnie to chciałem usłyszeć. Od samego początku. Czy pod względem gramatycznym, któraś jest w ogóle poprawna. Mam tylko nadzieję, że mówiąc fatalne nie masz na myśli jak bardzo ci się one nie podobają...
Tak czy inaczej pomyślę nad innym tytułem, ale raczej też z rymem ;)

Pozdrawiam i dzięki wszystkim za zainteresowanie tematem, krytykę i pomoc. Mam nadzieję, że mimo mojej krnąbrności nikt się tu nie poczuł dotknięty.

677
Tłumaczę Ci, że taki mnemotechniczny, manieryczny tytuł jest poprawny w grotesce. Może piszesz groteskę... nie wiem
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

678
Szybkie pytanie interpunkcyjne:

Jak w ogóle mogliście coś takiego zrobić, przecież on był zupełnie bezbronny!

Jak w ogóle mogliście coś takiego zrobić, przecież on był zupełnie bezbronny?!

Jako wypowiedź bohaterki, który wypowiedź jest bardziej poprawna?
Wszystkie pytania bez odpowiedzi znam
I wszystkie pytania te, na które każda odpowiedź jest zła

679
Nie mam bladego pojęcia, która wersja jest bardziej poprawna, ale sama napisałabym to tak:

Jak mogliście w ogóle coś takiego zrobić?! Przecież on był zupełnie bezbronny!

;D

680
BlankLibrofilia pisze:Nie mam bladego pojęcia, która wersja jest bardziej poprawna, ale sama napisałabym to tak:

Jak mogliście w ogóle coś takiego zrobić?! Przecież on był zupełnie bezbronny!

;D
Czuj się współautorem (jednego zdania, ale zawsze). Piniążki odpalę po wydaniu. ;D
Wszystkie pytania bez odpowiedzi znam
I wszystkie pytania te, na które każda odpowiedź jest zła

682
Ja mam takie pytanie do zawodowców :D Bo ostatnio zauważyłam coś u siebie.

Jak piszecie tekst, to używanie słownika synonimów? :D

Przyznam, że mam z tym czasem okropny problem, bo cienko u mnie z szybkim znajdowaniem wyrazów bliskoznacznych. Czasem słowa po prostu uciekają gdzieś z głowy.
I nie wiem, czy mam się wstydzić, czy być spokojną i mieć nadzieję, że "coś" ze mnie jeszcze będzie :D
"Natchnienie przychodzi, kiedy człowiek przyklei łokcie do biurka, tyłek do krzesła i zacznie się pocić. Wybierz jakiś temat, jakąś ideę i zacznij wyżymać mózg, aż Cię rozboli. Na tym polega natchnienie."
David Martin

Dr Bąbelek

683
Nie jestem, co prawda, zawodowcem, ale...
Ceallach pisze:Jak piszecie tekst, to używanie słownika synonimów?
Nieustannie. W jednym oknie mam otwarty plik z pisaniną, w drugim http://synonim.net/ <3
Ceallach pisze:Czasem słowa po prostu uciekają gdzieś z głowy.
Normalne. Proponuję
a) albo mieć pod ręką notesik, by szybko, zanim ucieknie, zapisać w nim najcelniejsze słowo i potem dopiero się martwić jak przyoblec je w zdanie
b) zostawić zamiast brakującego słowa puste miejsce, przy kolejnym czytaniu umysł powinien "zaskoczyć"

685
Ceallach pisze:Jak piszecie tekst, to używanie słownika synonimów? :D
My, używamy :) Trzeba nieustannie doskonalić język, a słownik nie tylko pomaga nam w danej chwili, ale i poszerza zasób słownictwa ( w pewnej perspektywie czasowej).
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

686
Też używam synonim.net, czasem innych internetowych słowników. W domu mam wszystkie możliwe słowniki, nawet łaciński gdzieś się znajdzie, ale tego jednego jeszcze nie zdążyłam zakupić :< Albo wygrać w konkursie. Czasem się zdarzało...

Czyli że ten... no... Nie jestem jeszcze taka zła :D Racja, słownik dobra rzecz i często ratuje w potrzebie.

Och, a tam jest literówka... Hehe. Miało być oczywiście "używacie" :D
"Natchnienie przychodzi, kiedy człowiek przyklei łokcie do biurka, tyłek do krzesła i zacznie się pocić. Wybierz jakiś temat, jakąś ideę i zacznij wyżymać mózg, aż Cię rozboli. Na tym polega natchnienie."
David Martin

Dr Bąbelek

687
Interpunkcja na szybko:

-Hej skarbie, jesteś u Toma?

-Hej, skarbie, jesteś u Toma?

Czy oba są poprawne?
Wszystkie pytania bez odpowiedzi znam
I wszystkie pytania te, na które każda odpowiedź jest zła

688
Druga wersja jest poprawna.
http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629811
oraz
http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629843

Edit: A nie, jednak obie, bo wołacz. :)
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

689
Ceallach pisze: Jak piszecie tekst, to używanie słownika synonimów? :D
Często. Najlepsze synonimy są wbudowane w Libre Office Writera: archaizmy (które mi są potrzebne) oraz słowa totalnie z kosmosu. Czasami parskam głośnym śmiechem, kiedy próbuję coś znaleźć z jego pomocą.
"Och, jak zawiłą sieć ci tkają, którzy nowe słowo stworzyć się starają!"
J.R.R Tolkien
-
"Gdy stałem się mężczyzną, porzuciłem rzeczy dziecinne, takie jak strach przed dziecinnością i chęć bycia bardzo dorosłym."
C.S. Lewis

691
Petro pisze:
Immo pisze: archaizmy (które mi są potrzebne)
Właściwie, jest w internetach gdzieś dobry słownik archaizmów? :-)
Nic takiego nie znalazłem, ale Libre daje radę :)
"Och, jak zawiłą sieć ci tkają, którzy nowe słowo stworzyć się starają!"
J.R.R Tolkien
-
"Gdy stałem się mężczyzną, porzuciłem rzeczy dziecinne, takie jak strach przed dziecinnością i chęć bycia bardzo dorosłym."
C.S. Lewis

Wróć do „Jak pisać?”