Pełna wersja
Mam ogromny problem z oceną tego opowiadania i potrzebuję porady, bo nie mam pojęcia, co z nim zrobić, słać gdzieś czy wrzucić do kosza. Wymknęło mi się spod kontroli i wyciągnęło macki w dziwnych kierunkach. W efekcie nie wiem, czy w ogóle jest zrozumiałe z punktu widzenia postronnych i czy fabuła przypomina coś innego niż koślawą sklejkę pozbawionych znaczenia scen. Próbowałam sobie odpowiedzieć na te pytania, ale nie wychodzi mi, więc proszę o pomoc.
Tekst jest w stanie surowym, a ponieważ piszę szybko to czasami sadzę takie kwiatki, że głowa boli. Także nie potrzeba mi podkreślania powtórzeń i zwrotów, od których oczy krwawią, bo poprawki jeszcze będą. Bardziej chcę wiedzieć jak się prezentuje fabuła.
Całość ma dokładnie 55608 znaków, czyli 25 stron maszynopisu znormalizowanego. Nieklasyczne fantasy. Może kojarzyć się z Wiedźminem. Albo z W pustyni i w puszczy. To zależy.
Wersja tl;dr
- potrzebna ogólna ocena fabuły, nie dokładna korekta
- stan surowy
- 25 stron
- nieklasyczne fantasy.