Witam wszystkich...

1
Witam wszystkich....cóż mogę powiedzieć o sobie,bardzo mało,bo w kraju przebywam od niedawna.Nie było mnie tutaj 20-lat,więc teraz odkrywam wszystko na nowo.Dotychczasowe moje życie? 20-lat dzieciństwo,młodość i szkoła,20-lat życie rodzinne i praca,20-lat to samo co poprzednio tylko poza granicami kraju i ostatnio rok emerytowania we Wroclawiu.Od czasu do czasu coś piszę,ale w przeciwienstwie do innych nie robię żadnych natatek,żadnych szkiców.Po prostu siadam przed klawiaturą i pisze.(tadeo)
tadeo.

2
Dzień dobry, zapraszamy do nas.
A o czym piszesz jak już usiądziesz przed klawiaturą? Bo zanim nam pokażesz musi 30 dni minąć.
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

3
ithilhin pisze:Dzień dobry, zapraszamy do nas.
A o czym piszesz jak już usiądziesz przed klawiaturą? Bo zanim nam pokażesz musi 30 dni minąć.

O czym piszę? W tej chwili o moich młodzieńczych latach,do których miło wracam.Jak widać starzeję sie i dlatego ten powrót do dzieciństwa i młodzieńczych lat.Piszę również kronikę mojego rodu i rodu mojej żony.Wspaniały temat do opracowywania,pracy niestety ale bardzo dużo.Piszę rownież bajki i baśnie.
tadeo.

5
pan_ruina pisze:Witaj bajkowy Iwanie, dwadzieścia lat i akcent Ci się nie zmienił;)
Piszesz o Wrocławiu?
Witaj! Jeżeli dbamy o język to zawsze będziemy mówili i pisali tak jak nas nauczono za młodu.Druga sprawa, w Grecji przebywałem z całą rodziną,tak że w domu obowiązywał nas nasz język rodzimy.Niestety ale o Wrocławiu nic nie piszę,po tylu latach rozłąki nadal nie mogę go poznać.(T.I.)

[ Dodano: Wto 22 Lip, 2014 ]
Witam ponownie! Czytając zamieszczane posty,coraz bardziej waham się coś tutaj zamieścić.Wszyscy piszą o sprawach bieżących,a ja przyznać muszę,nic ostatnio nie piszę.Przeprowadzka z Grecji nie zakończona,a to co chcę tutaj zamieścić znalazłem w kuferku,pozostawionym kilkadziesiąt lat temu.Te stare bajki i baśnie,te stare opowiadania chciałem,choć w niewielkiej cząstce mam przybliżyć,ale zastanawiam się czy warto?A jak zacznieście się śmiać? Jak ja to zniosę?Czy warto dawać pod osąd to co napisałem?Uffff.....naprawdę nie wiem co robić,odważyć się?........
tadeo.

7
Witaj! Są wśród nas również autorzy próbujący swoich sił w baśniach i książkach dla dzieci, w opowiadaniach historycznych, zapiskach z życia codziennego, a nawet we wspomnieniach. Wszystkie gatunki mają jednakowe prawa, nie dzielimy ich na lepsze i gorsze. A czy warto dawać własne teksty pod osąd czytelników? Na pewno warto poczytać, co piszą inni i jakie zbierają komentarze. Pewnie się okaże, że ta hydra o imieniu Krytyka jednak nie rozszarpuje autorów na strzępy :wink:
Ja to wszystko biorę z głowy. Czyli z niczego.

8
Witaj Rubia! Dziękuję za słowa wsparcia i otuchy.Nie pisałem tego aby wydać to w postaci książkowej,ot pisałem dla siebie,a teraz pokazuję to dzieciom,znajomym.Na ogół przyjmują to dobrze,ale chciałbym to przedstawić innym osobom,spoza mojego kręgu i chyba posłucham Twojej rady.Napiszę Wam choć parę fragmentów,chyba mi nikt głowy nie urwie(należę do ludzi bojących się wszystkich i wszystkiego).Raz kozie śmierć.Muszę się odważyć,a Tobie dziękuję Rubia.Pozdrawiam.(t.i.)
tadeo.

9
Dzień dobry, serdecznie witam w imieniu mniej aktywnych forumowiczów :)!
Życzę zdarcia klawiatury i wielu dobrych tekstów!

10
Dziękuję za wsparcie,ja nie próżnuję,czytam wszystkie,albo prznajmniej wszystkie ciekawe wypowiedzi i publikacje potencjalnych autorów książek.Pozdrawiam,a co do klawiatury to raczej muszę uważac na nią,przyda mi się jeszcze do pisania........(t.i)
tadeo.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”