No nie wiem... A jak autorzy zaczną tłoczyć się pod oknami redakcji, albo spróbują przekupić naczelnego? Na poważnie: znaczy rośniemy w siłę

Bo to tak:

Przez Grogiasza, przez "Panią Kebab", przez wiele tekstów, które mają magiczny potencjał na ów "poziom druku", ale są niedoszlifowanym diamentem.
Chciałabym, by w efekcie autor ujrzał tekst gotowy do starcia z czytelnikiem.

ISSN będzie i nas, Redakcję, obligował do staranności.

Navajero, ja się daję łatwo przekupić. Dobre lubię. W każdej dziedzinie

Będę pamiętał, jakbym miał jakąś propozycję korupcyjną

Nataszo, a jaki rozmiar tego omówienia interesuje redakcję?

ok 3k

To nie artykuł, to artykulik

mhm. Ale jesteśmy otwarci na kreatywność, także mnożenie znaków

Y tu trzeba dać tylko fragment powieści czy całą?

MrTank, lepiej frgament, jakiśzamknięty rozdział. I nie tutaj, tylko na adres redakcyjny: [email protected]

Już wysłane

Ja też wysłałem, mam nadzieję, że to aktualne.

To jest zawsze aktualne.

A nawet jeżeli się nie spodoba to dostaje się jakąkolwiek wiadomość czy nie?

Dostaje się. Tylko niekoniecznie natychmiast, dostajemy sporo tekstów i trochę to zajmuje - w przeciągu miesiąca odpowiedź na pewno będzie.