Mój (prawie) teść poprosił mnie o radę w sprawie kupna książki dla wuja na prezent: ''bo ja dużo czytam''. Biorąc pod uwagę, że czytam głównie romanse i fantasy, a książka ma być historyczna, to możecie sobie wyobrazić, jakie mam o tym pojęcie. To tak jakby poprosić hardkorowego gracza w Diablo itp o pomoc przy kupnie gry dla sześcioletniej siostrzenicy, co lubi 'My little pony'. Zna wydawców i tyle (słowa mojego chłopaka po tym jak już mnie wkopał, że coś na pewno polecę).

Pomocy!

Wuj ma 89 lat i od X czasu jest w Anglii, gdzie wykładał coś (chyba) związanego z elektroniką i lubi książki historyczne (najlepiej związane z II wojną światową). Lecą do niego w piątek i chcą dać mu książkę na prezent. Nie wiem, czy wujek ma, czy nie ma dostępu do polskich książek, ale ja zostałam wplątana w poszukiwania, więc będę wdzięczna za pomoc.

Hej,

Kup mu naszego Adama (w sensie książek autorstwa Adama).

Pozdrowienia,

G.

"Bałachowcy" Stanisława Lisa-Błońskiego. Nie druga wojna światowa, a polsko-bolszewicka, ale powinna się spodobać

Norman Davies?

Ojej, tym sposobem to MacLean, Clavell a nawet Tygrysy i tysiąc innych rzeczy.
O ile pierwsze dwa nazwiska są ok, to druga seria już różnie.
Promujemy Adama
Bo warto.

G.

Ja bym kupowała wydawnictwa typu
http://ksiegarnia.bellona.pl/nokl/big/3067.jpg
http://www.almapress.com.pl/photos/prod ... TwAN1s.jpg
http://www.almapress.com.pl/photos/prod ... 0c1ef5.jpg

Godhand pisze: Adama
Bo warto.

Tak! I WeryForma(t) do kompletu (rozmowa z Adamem jest i nie tylko).

Wujek Twojego przyszłego teścia, mając 89 lat i określone zainteresowania czytelnicze, z pewnością zna większość (jeżeli nie wszystko) naszych starszych autorów powieści historyczno-przygodowych (Bunsch, Kraszewski, Gołubiew, pan Henryk, również Arct i mój ulubiony J.Meissner (fantastyczna seria o Janie Martenie - współcześni autorzy "sag" mogą mu buty czyścić)).

Dlatego, może warto spróbować z nowszymi autorami - ostatni przeglądałem w empiku książki p. Cherezińskiej (Niewidzialna korona) i wydały mi się interesujące. J.Komudy w tym przypadku raczej nie polecam - to może nie być ten target.

Albo iść na całość: Encyklopedia Staropolska Glogera - fantastyczna rzecz (mam wydanie kompletne w twardej oprawie i nawet po tylu latach, wciąż mnie zachwyca: "Obce rzeczy wiedzieć dobrze jest – swoje obowiązek")

Skoro wujek lubi książki historyczne, najlepiej o II wojnie, to pewnie też ich sporo czyta. Proponuję się najpierw dowiedzieć, co już czytał a czego nie. ;D

Tak sobię myślę, że gdyby wujek (albo Twój research) sprecyzował szczególnie interesujące zagadnienia z okresu II WŚ (konflikty, postaci, aspekty) to byłoby już dość łatwo wskazać potencjalnie trafne pozycje.

Pozdrowienia,

G.