Witam serdecznie.
Z wykształcenia jestem historykiem sztuki. Chodzę po ziemi już pełne ćwierćwiecze - wiek, wydawałoby się, dosyć późny na rozpoczynanie jakiejkolwiek nauki od podstaw. Ale podobno nie należy pisać pierwszej powieści przed trzydziestką - może do tego czasu, z pomocą szanownych forumowiczów, coś sobie jednak przyswoję?
Moja pierwsza perełka literacka, napisana w wieku lat siedmiu, liczyła sobie cztery strony papieru w trzy linie i traktowała o leśnych elfach. W miarę upływu lat udało mi się na szczęście rozwinąć zarówno umiejętność pracy z tekstem, jak i zakres tematyczny. Ciągoty jednak pozostały - z zamiłowania jestem tolkienistką (stąd m.in. queneyski nick, na pierwszy rzut oka sprawiający wrażenie kolejnej popłuczyny kiepskiej fantastyki).
Z radością poplączę się trochę po forum i poczytam Wasze utwory. Póki co przyssałam się do ,,Weryformatu'' i ,,Drabbli Na Niedzielę''. Jeżeli chodzi o moją własną twórczość, od czasu do czasu łyknę coś na uspokojenie i umieszczę tutaj jeden z moich potworków porastających kurzem na dysku - z nadzieją, że ktoś mądry (to Wy) powie mi, co z nim jest nie tak. Z tego, co zaobserwowałam, trafiłam do właściwego miejsca.
Pozdrawiam wszystkich!
4
Same rówieśniczki
[ Dodano: Śro 05 Lis, 2014 ]
czy żeś Isiliel czy też diesel
jest to bez znaczenia
tylko nie pisz po elficku
w tym języku jestem cienias
być z nadzieją że ktoś mądry
trochę ryzykowne
lecz spod Dziwny aż do Odry
nie znajdziesz odmowy
swe potwory przedstaw śmielej
z dysku zakurzone
swoim tutaj Ci się dzielę
tylko się nie przeraź
[ Dodano: Śro 05 Lis, 2014 ]
czy żeś Isiliel czy też diesel
jest to bez znaczenia
tylko nie pisz po elficku
w tym języku jestem cienias
być z nadzieją że ktoś mądry
trochę ryzykowne
lecz spod Dziwny aż do Odry
nie znajdziesz odmowy
swe potwory przedstaw śmielej
z dysku zakurzone
swoim tutaj Ci się dzielę
tylko się nie przeraź
5
Mam po takim pokazie czuć się przerażoną?
Wszak nie dość, że mi tutaj pisać dozwolono,
To jeszcze miłe słowa prawić mi zaczyna
Ithilhin z Cierpisławem oraz Pan Ruina.
Wierszem gadać mnie kusi, również w elfów mowie,
Lecz co brać forumowa na to mi odpowie?
Bo chociem ,,lumen'', ,,elen'', ,,siluva'' pleść zdolna,
Większość na taką mowę mało jest odporna.
Diesel też ze mnie żaden, jam z silników noga,
za to każda poezja wielce jest mi droga.
Pięknie zatem dziękuję - za to powitanie
I że tu nam się stało wspólne wierszowanie
Wszak nie dość, że mi tutaj pisać dozwolono,
To jeszcze miłe słowa prawić mi zaczyna
Ithilhin z Cierpisławem oraz Pan Ruina.
Wierszem gadać mnie kusi, również w elfów mowie,
Lecz co brać forumowa na to mi odpowie?
Bo chociem ,,lumen'', ,,elen'', ,,siluva'' pleść zdolna,
Większość na taką mowę mało jest odporna.
Diesel też ze mnie żaden, jam z silników noga,
za to każda poezja wielce jest mi droga.
Pięknie zatem dziękuję - za to powitanie
I że tu nam się stało wspólne wierszowanie

6
o rany.
cześc.
rozgośc się.
cześc.
rozgośc się.
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
8
e, nie, maggus, udziwnień nie bedzie, my jesteśmy normalni :-P
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
10
"wszyscy jedziemy na tym samym wózku, a od strachu ratuje nas tylko..."
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
15
Prawda? U mnie Tolkien i King Crimson się do tego pospołu przyczynili i oczywiście sam Księżyc. Od zawsze to mój internetowy nick.Isiliel pisze:W każdym razie to dziwne i miłe, spotkać tu kogoś nazywającego się praktycznie tak samo