Krucjaty

1
Wierzę, że Weryforumowicze mogą mi polecić coś, co przegapię, szukając materiałów na własną rękę.

Potrzebuję źródeł na temat II i III wyprawy krzyżowej (szczególnie tej późniejszej). Interesują mnie opracowania, dotyczące absolutnie wszystkich aspektów, jakie tylko przychodzą do głowy. To znaczy sucha historia, obyczajność, architektura, filozofia, sztuka wojenna, flora i fauna (:D), to, o czym w tej chwili nie pamiętam albo w ogóle nie przyszło mi do głowy.

Preferowane języki to polski i angielski, ale przez hiszpański i niemiecki też się przegryzę.
jestem zabawna i mam pieski

4
Warto zacząć od Runcimana, "Dzieje wypraw krzyżowych", tam też na pewno znajdziesz sporo odnośników bibliograficznych. To na pewno niezbędna podstawa do poznania tego okresu, a poza tym Runciman miał świetne pióro i czyta się z przyjemnością ;-)
To taka lektura zanim dostaniesz listę ^^
[img]http://i72.photobucket.com/albums/i182/ThePetro/promobar_zps2b9a5402.png[/img]
(...) Dla Historii liczy się tylko wielki cel, przymyka oczy na środki, które doprowadziły do niego. Wywyższa zwycięzców, gardzi pokonanymi. - Zbigniew Nienacki.

5
Przeczytaj "Krzyżowców" Guillou. Tam jest klimat. A i historycznie nie najgorzej.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

7
Ja mogę jedynie cytat zaoferować:

"Ci, którzy twierdzą, że krucjaty były po prostu agresywną wyprawą przeciw islamowi, są ofiarami przedziwnego zapomnienia. Zapominają bowiem, że sam islam był po prostu agresywną wyprawą przeciw starej i rządzonej prawem cywilizacji, kwitnącej niegdyś na obrzeżach śródziemnomorskich. (...)
Chrześcijaństwo byłoby najzupełniej usprawiedliwione, gdyby, z pobudek czysto teoretycznych, obawiało się nowej, niechrześcijańskiej potęgi, która urosła pod jego bokiem, lub gdyby spoglądało na nią podejrzliwie. Nikt przecież nie uznałby dziś za dziwne, że można żywić teoretyczne obawy wobec militaryzmu, socjalizmu czy bodaj protekcjonizmu. Tym bardziej naturalna jest świadomość różnic religijnych; różnic dotyczących nie strategii rynkowych, lecz strategii życia; nie radości posiadania, lecz posiadania radości, co jest kwestią znacznie bardziej problematyczną; nie odmiennych systemów podatkowych dzielących nas od cudzoziemców, lecz odmiennych systemów myślenia dzielących nas nawet od przyjaciół. A są to kwestie, które muszą różnić się fundamentalnie, bo zależą od różnych poglądów na istotę Wszechświata. Sprawy naszego kraju bywają nieraz odległe od codziennego życia, ale sprawy naszego kosmosu zawsze są nam bliskie. (...) Kiedy więc cala społeczność opiera się na tej samej koncepcji życia i śmierci, ma pełne prawo spoglądać na narodziny innej społeczności, opartej na innej koncepcji, jako na narodziny siły obcej i potencjalnie wrogiej. (...)
Chrześcijaństwo mogłoby zatem czuć pewne obawy wobec islamu, nawet gdyby nie zostało zaatakowane. Jak jednak uczy historia - zostało zaatakowane. (...) Słuchając osób potępiających krucjaty, można zaiste odnieść wrażenie, że krzyżowcy napadli na jakieś cichutkie i niewadzące nikomu plemię ze środkowego Tybetu, o którym świat nigdy przedtem nawet nie słyszał. A przecież na długo przed tym nim pierwsza krucjata dotarła do Jerozolimy, muzułmanie dotarli niemal do wrót Paryża. Krzyżowcy o mały włos a zdobyliby Palestynę, lecz muzułmanie o mały włos a zdobyliby Europę. (...) W istocie krucjaty stanowiły kontratak. Krzyżowcy byli armią obronną, która dla odmiany przejęła inicjatywę i odparła wroga daleko do jego własnych siedzib.

Gilbert K. Chesterton "The New Jerusalem"
"Istnieje na świecie parę rzeczy ważniejszych niż pokój, a jedną z nich jest godne człowieczeństwo. Koncepcja, że ludzkość miałaby zrezygnować z wojen wyłącznie ze strachu, to poniżenie ludzkiej godności, zwłaszcza gdy w grę wchodzi strach przed czymś tak banalnym jak technika, którą ludzie sami przecież wymyślili" (Chesterton)

9
Chesterton pisał po prostu eseje na rozmaite tematy - o literaturze, poezji, sztuce, wegetarianizmie, feminizmie, Polsce (!), religii, polityce, upadku rozumu, itd. Bronił średniowiecza i krucjat, ale monografii na te tematy nie zostawił - nie wiem, jak dużo tego jest w "The New Jeruzalem", bo czytam go jedynie w przekładzie na polski, a za tę książkę jeszcze żaden tłumacz się nie zabrał.
"Istnieje na świecie parę rzeczy ważniejszych niż pokój, a jedną z nich jest godne człowieczeństwo. Koncepcja, że ludzkość miałaby zrezygnować z wojen wyłącznie ze strachu, to poniżenie ludzkiej godności, zwłaszcza gdy w grę wchodzi strach przed czymś tak banalnym jak technika, którą ludzie sami przecież wymyślili" (Chesterton)

10
Rozumiem. Z tego, co się zorientowałam, The New Jerusalem jest już dostępne za darmo, więc dostać je to raczej nie problem, może będzie tam też coś więcej. Pewnie w życiu bym nie wpadła na Chestertona, a widzę, że może się przydać, także raz jeszcze dzięki wielkie!
jestem zabawna i mam pieski

11
Tak, chyba jego wszystkie dzieła można już czytać za darmo w sieci, ale ja leniwa jestem i sięgam po przekłady :D

Polecam Ci "Heretyków" - aż do tej książki nie miałam bladego pojęcia, jak wygląda naprawdę dobrze napisany, błyskotliwy esej.

Fragmencik na zachętę:
"Nie rozważamy, na czym polega dobro. Każdy z głoszonych dziś frazesów i ideałów to zawoalowany wykręt, pozwalający uniknąć tego właśnie podstawowego pytania. Szalenie lubimy słowo "wolność", lecz wolność w naszym ujęciu jest tylko wykrętem, pozwalającym wywinąć się od kwestii dobra. Lubimy mówić o "postępie", ale postęp, jakim go rozumiemy, to ucieczka przed pytaniem o dobro. Dużo uwagi poświęcamy "edukacji", bo deliberowanie nad edukacją pozwala nam uchylić się przed dyskusją, czym jest dobro. Człowiek nowoczesny oznajmia: "Odrzućmy wszystkie te arbitralne normy i pełną piersią korzystajmy z wolności". Przetłumaczone na język logiki, oznacza to: "Nie rozstrzygajmy, co jest dobre, lecz uznajmy za dobre, że o tym nie rozstrzygamy". Człowiek nowoczesny mówi: "Te wasze moralne fromułki są funta kłaków warte; ja tam wolę iść z postępem". Co ozacza, logicznie biorąc: "Nie rozstrzygajmy, co jest dobre, rozstrzygajmy, czy mamy tego więcej". Człowiek nowoczesny peroruje: "Cała nadzieja, kolego, leży nie w religii ani w moralności, lecz w edukacji". Co oznacza: "Nie umiemy rozstrzygnąć, co jest dobre, ale dajmy to naszym dzieciom".

[ Dodano: Czw 15 Sty, 2015 ]
Cerro, przypomniało mi się, że jest "Kobieta w czasach wypraw krzyżowych" - to się może przydać.

Wyszedł też "Niepoprawny politycznie przewodnik po islamie i krucjatach", ale nie wiem, ile tam jest o wyprawach krzyżowych.
"Istnieje na świecie parę rzeczy ważniejszych niż pokój, a jedną z nich jest godne człowieczeństwo. Koncepcja, że ludzkość miałaby zrezygnować z wojen wyłącznie ze strachu, to poniżenie ludzkiej godności, zwłaszcza gdy w grę wchodzi strach przed czymś tak banalnym jak technika, którą ludzie sami przecież wymyślili" (Chesterton)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kreatorium”

cron