Chciałam sobie trochę wiersz upodobnić do satyry, nie wiem czy wyszło.
Była sobie modna dama
o imieniu Kama.
Na nogach miała wysokie espadryle,
na nosie wielkie bryle.
Głównie ubierała sie w cienkie bluzeczki
a na głowie piękne czapeczki.
Jej ciuchów nie było brak,
a jej chłopak nosił stary frak.
Pewnego dnia się spotkali
bo prędzej to dniami uzgadniali.
Ona czuła się jak na fali
a on jak na balowej sali.
Kama piła resztę kawy
a do sklepów doszły nowe dostawy.
Minął Lipiec, Sierpień, Wrzesień
Kamie nie było ciuchów brak
a jej chłopak nadal nosił stary frak.
3
Satyra, Natalio, to zupełnie nie to, co prezentuje Twój wiersz. Nie wiem, co Cię inspirowało do tej próby (Krasicki i jego wierszowane satyry?), ale satyra i groteska to głównie proza.
Ze względu na fakt, że jestem wielbicielką gatunku, w którym próbujesz swoich sił, podpowiadam - nie tędy droga. Twój wiersz to opis, co się działo. Niezbyt się rymuje, coś mi zgrzyta w rozkładzie sylab w każdym wersie...
Najważniejsze - nie mam pojęcia, co chciałaś wyśmiać? Słowa "espadryle", czyli po prostu buty, czy bryle, czyli okulary? Modnisie?
Wierz mi, dojście do tych jakże lakonicznych wniosków zajęło mi dwie sekundy, choć radziłabym po prostu wyrzucić ten twór do kosza, gdyż nie reprezentuje sobą absolutnie nic, dosadnie rzecz ujmując.
Pozdrawiam.
Ze względu na fakt, że jestem wielbicielką gatunku, w którym próbujesz swoich sił, podpowiadam - nie tędy droga. Twój wiersz to opis, co się działo. Niezbyt się rymuje, coś mi zgrzyta w rozkładzie sylab w każdym wersie...
Najważniejsze - nie mam pojęcia, co chciałaś wyśmiać? Słowa "espadryle", czyli po prostu buty, czy bryle, czyli okulary? Modnisie?
Wierz mi, dojście do tych jakże lakonicznych wniosków zajęło mi dwie sekundy, choć radziłabym po prostu wyrzucić ten twór do kosza, gdyż nie reprezentuje sobą absolutnie nic, dosadnie rzecz ujmując.
Pozdrawiam.
"Tymczasem zaś trzymajcie się ciepło i bądźcie dla siebie dobrzy".
Przedmowa - list do Czytelnika z "Zielonej mili" Stephena Kinga.
"Zawsze wiedziałem, że jestem cholernie wyjątkowy".
Damon Albarn
Przedmowa - list do Czytelnika z "Zielonej mili" Stephena Kinga.
"Zawsze wiedziałem, że jestem cholernie wyjątkowy".
Damon Albarn