Zupełnie się nie zgodzę, że gatunkowa literatura w mniejszym stopniu stawia na styl, na język. Mimo że mało ostatnio czytuję fantastyki, bo przestała to być moja opowieść, to jednak i z kanonu, i z obecnej - większość tych lepszych autorów ma swój styl, swój język, a nie jest odróżniana tylko z powodu fabuły. Nie rzucam nazwiskami, ale w razie potrzeby, uprzejmie proszę

Jest to więc idiotyczne, krzywdzące uproszczenie, stworzone zapewne przez kogoś, kto o fantastyce nie ma pojęcia, za to wydaje mu się, że zna prozę artystyczną
To zaś:
Stąd unikalny styl jest cechą częściej przypisywaną głównonurtowcom niż autorom gatunkowej literatury popularnej.
jest po prostu bełkotem. Bo gatunkowa literatura popularna jak najbardziej bywa głównym nurtem (kryminał, obyczajowa, powieść historyczna - żeby już nie komplikować z fantastyką). To jest po prostu mieszanie pojęć. Sensowny jest raczej podział na literaturę wysoką i niską, czyli bardziej ambitną i bardziej rozrywkową. Ale tworzenie fałszywego obrazu, że jak coś popularne, to złe - no wiesz... (Tak, wiem, to nie Twoje słowa. Ale cytując, niejako bierzesz je za własne, więc cierp

)
Jeśli nie wierzysz, dam Ci parę fragmentów, zobaczysz, jak łatwo rozpoznać język autorów w OBU przypadkach: i tej artystycznej, i tej popularnej, podobno nieodróżnialnej
