Latest post of the previous page:
Chodziło mi o to, że nasiąkanie "cudzym" jest niebezpieczne dla oryginalności stylistycznej.737
To jest pułapka, której da się uniknąć - już mam wszystko napisane, a teraz tylko poprawiam.
Poza tym myślałem, że się zmartwiłaś, że książki mogłyby tak głęboko wejść w mój musk, że przejęłyby nade mną kontrolę
Poza tym myślałem, że się zmartwiłaś, że książki mogłyby tak głęboko wejść w mój musk, że przejęłyby nade mną kontrolę

I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude
B.A. = Bad Attitude
738
"Dla relaksu upił łyk kawy i nieoczekiwanie ją wypluł, krzywiąc się z odrazą."
Mam problem z tym zdaniem, to nieoczekiwanie mi nie pasuje, a mam na końcu języka lepsze brzmienie i nie mogę do tego dojść.
Ratunku, jak to zrobić żeby dobrze brzmiało?
Mam problem z tym zdaniem, to nieoczekiwanie mi nie pasuje, a mam na końcu języka lepsze brzmienie i nie mogę do tego dojść.
Ratunku, jak to zrobić żeby dobrze brzmiało?

Będę śniła swoją baśń
Powrócę tutaj znowu
W mrocznych zamkach skryty skarb
Lecz jak?
Powrócę tutaj znowu
W mrocznych zamkach skryty skarb
Lecz jak?
740
Może po prostu to słowa to ", ale, zaskoczony" zamiast "i nieoczekiwanie"?
Całe zdanie jakoś mi zgrzyta. Chyba to, że kawa jest tu jakby deus ex machina, ale to może dlatego, że zdanie oderwane od reszty tekstu. Wciąż jednak ciężko mi wyobrazić sobie dobry kontekst dla tego zdania. Poza tym, wydaje mi się, ze powinny być co najmniej dwa zdania. Ja bym napisał mniej więcej tak:
"Zaparzył sobie kawę, oczekując zwyczajowego zrelaksowania, jakie za sobą niosła. Pierwszy łyk wypluł jednak, krzywiąc się z odrazą." czy może coś ciut mniej wydumanego, ale pewnie bzdury gadam, bo jestem trochę przeziębiony, a za plecami kot z uporem maniaka rozszarpuje karton po przesyłce, co nie pozwala mi zebrać myśli...
EDIT: Ithilhin mnie ubiegła, tak też jest nawet spoko
Całe zdanie jakoś mi zgrzyta. Chyba to, że kawa jest tu jakby deus ex machina, ale to może dlatego, że zdanie oderwane od reszty tekstu. Wciąż jednak ciężko mi wyobrazić sobie dobry kontekst dla tego zdania. Poza tym, wydaje mi się, ze powinny być co najmniej dwa zdania. Ja bym napisał mniej więcej tak:
"Zaparzył sobie kawę, oczekując zwyczajowego zrelaksowania, jakie za sobą niosła. Pierwszy łyk wypluł jednak, krzywiąc się z odrazą." czy może coś ciut mniej wydumanego, ale pewnie bzdury gadam, bo jestem trochę przeziębiony, a za plecami kot z uporem maniaka rozszarpuje karton po przesyłce, co nie pozwala mi zebrać myśli...

EDIT: Ithilhin mnie ubiegła, tak też jest nawet spoko

"Och, jak zawiłą sieć ci tkają, którzy nowe słowo stworzyć się starają!"
J.R.R Tolkien
-
"Gdy stałem się mężczyzną, porzuciłem rzeczy dziecinne, takie jak strach przed dziecinnością i chęć bycia bardzo dorosłym."
C.S. Lewis
J.R.R Tolkien
-
"Gdy stałem się mężczyzną, porzuciłem rzeczy dziecinne, takie jak strach przed dziecinnością i chęć bycia bardzo dorosłym."
C.S. Lewis
742
Nie wiedziałam gdzie zadać to pytanie, a nie chciałam zakładać osobnego tematu... Strefa Autorów też wydawała się nieodpowiednia, bo mam pytanie do wszystkich pisarzy :>
Z pisaniem to jest związane, więc chyba dobry temat...
Mianowicie chodzi mi o listy od fanów. Dostajecie czasem takie? Co o nich sądzicie?
Sama czasem mam ochotę napisać coś do autora książki, którą bardzo polubiłam... Ale jakoś nie zastanawiałam się, jak to wygląda od strony autora.
I czy ktoś z was kiedyś może pisał do kogoś znanego, by przekazać mu swoje wyrazy uznania?
Z pisaniem to jest związane, więc chyba dobry temat...

Mianowicie chodzi mi o listy od fanów. Dostajecie czasem takie? Co o nich sądzicie?
Sama czasem mam ochotę napisać coś do autora książki, którą bardzo polubiłam... Ale jakoś nie zastanawiałam się, jak to wygląda od strony autora.
I czy ktoś z was kiedyś może pisał do kogoś znanego, by przekazać mu swoje wyrazy uznania?

"Natchnienie przychodzi, kiedy człowiek przyklei łokcie do biurka, tyłek do krzesła i zacznie się pocić. Wybierz jakiś temat, jakąś ideę i zacznij wyżymać mózg, aż Cię rozboli. Na tym polega natchnienie."
David Martin
Dr Bąbelek
David Martin
Dr Bąbelek
743
Uwielbiam dostawać, nawet z krytyką 
A swoją "karierę listową" zacząłem z pozycji bardzo młodego człowieka, który odważył się wysłać swoje wykaligrafowane na papierze opowiadanie Januszowi A. Zajdlowi z prośbą o poradę, czy w ogóle to coś warte (usprawiedliwia mnie fakt, że były to bardzo wczesne lata 80.)
Fakt, że mi odpisał - nie pozostaje bez związku z tym, że dziś sam odpowiadam na takie listy

A swoją "karierę listową" zacząłem z pozycji bardzo młodego człowieka, który odważył się wysłać swoje wykaligrafowane na papierze opowiadanie Januszowi A. Zajdlowi z prośbą o poradę, czy w ogóle to coś warte (usprawiedliwia mnie fakt, że były to bardzo wczesne lata 80.)

Fakt, że mi odpisał - nie pozostaje bez związku z tym, że dziś sam odpowiadam na takie listy

Mówcie mi Pegasus 
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak
744
Jako dziecko ułożyłem nową litanię i wysłałem jej tekst w liście do papieża 
Dostałem sympatyczną odpowiedź z kancelarii watykańskiej (z obrazkiem).

Dostałem sympatyczną odpowiedź z kancelarii watykańskiej (z obrazkiem).
"Właściwie było to jedno z tych miejsc, które istnieją wyłącznie po to, żeby ktoś mógł z nich pochodzić." - T. Pratchett
Double-Edged (S)words
Double-Edged (S)words
746
Z konieczności elektroniczne, bo dziś mało kto zna adres do wersji papierowej 
Ale mnie się udało kiedyś zdobyć adres Zajdla

Ale mnie się udało kiedyś zdobyć adres Zajdla

Mówcie mi Pegasus 
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak
747
Mój znajomy pisarz ciągle się boryka tym, że dostaje masę tekstów i próśb o poradę przez Fejsika i, będąc osobą wiecznie zalataną, chyba wszystkim odpisuje, że nie da rady. W słowach oszczędnych, acz uprzejmych. Ciekawe, jak wygląda taka sytuacja u pisarzy o poziomie popularności Martina czy Rowling. Zapewne proszą na swoich blogach czy fanpage'ach, żeby ludzie nie wysyłali im swoich tekstów do weryfikacji, bo dostają tego masę i zwyczajnie nie mają czasu, ale podejrzewam, że czai się w tym też odrobina "ludzie, mam czytać wasze nieskładne wypociny?"... :wink:
"Och, jak zawiłą sieć ci tkają, którzy nowe słowo stworzyć się starają!"
J.R.R Tolkien
-
"Gdy stałem się mężczyzną, porzuciłem rzeczy dziecinne, takie jak strach przed dziecinnością i chęć bycia bardzo dorosłym."
C.S. Lewis
J.R.R Tolkien
-
"Gdy stałem się mężczyzną, porzuciłem rzeczy dziecinne, takie jak strach przed dziecinnością i chęć bycia bardzo dorosłym."
C.S. Lewis
748
Nie no, ja chyba raczej nie chciałabym wysyłać swoich tekstów do znanych osób, przynajmniej nie teraz, gdy jeszcze jestem w te klocki bardzo słaba xD Może jakbym się poprawiła... Chociaż racja, nie chciałabym zajmować komuś jego cennego czasu.
Sama od lat planuję napisać do Zafona, którego kocham szczerą i wielką miłością, mimo że geniusz z niego żaden. Ale nie mam pojęcia jak, bo adresu nie znalazłam, a mail czy fb jakoś brzmi dla mnie... No nie wiem. Jakoś nieodpowiednio. Sprawę utrudnia fakt, że większość szczegółowych stron o nim jest po hiszpańsku... A po hiszpańsku nie znam żadnego słowa, nie licząc usłyszanych kiedyś tam słówek z telenoweli
Ta sprawa zaczęła mnie zastanawiać kiedy czytałam gdzieś o tysiącach znalezionych listów na śmietniku adresowanych do Taylor Swift. Swoją drogą nie jestem w stanie wyobrazić sobie, co ludzie piszą do gwiazdek popu, ale mniejsza z tym... Ciekawi mnie, czy autorzy czytają wszystkie listy, albo maile od fanów i jak na to reagują. Ja sama kiedyś też bardzo chciałabym dostawać listy (szczególnie listy, mają jakiś taki klimat lepszy), ale to jeszcze dłuuuuuga droga przede mną, o ile w ogóle kiedyś dotrę do tego celu :>
I jeszcze jedno pytanko. Albo dwa. Jeśli już jakieś listy dostaniecie to odpisujecie na nie? Zdarzały się jakieś ciekawe sytuacje związane z tymi listami?
Sama od lat planuję napisać do Zafona, którego kocham szczerą i wielką miłością, mimo że geniusz z niego żaden. Ale nie mam pojęcia jak, bo adresu nie znalazłam, a mail czy fb jakoś brzmi dla mnie... No nie wiem. Jakoś nieodpowiednio. Sprawę utrudnia fakt, że większość szczegółowych stron o nim jest po hiszpańsku... A po hiszpańsku nie znam żadnego słowa, nie licząc usłyszanych kiedyś tam słówek z telenoweli

Ta sprawa zaczęła mnie zastanawiać kiedy czytałam gdzieś o tysiącach znalezionych listów na śmietniku adresowanych do Taylor Swift. Swoją drogą nie jestem w stanie wyobrazić sobie, co ludzie piszą do gwiazdek popu, ale mniejsza z tym... Ciekawi mnie, czy autorzy czytają wszystkie listy, albo maile od fanów i jak na to reagują. Ja sama kiedyś też bardzo chciałabym dostawać listy (szczególnie listy, mają jakiś taki klimat lepszy), ale to jeszcze dłuuuuuga droga przede mną, o ile w ogóle kiedyś dotrę do tego celu :>
I jeszcze jedno pytanko. Albo dwa. Jeśli już jakieś listy dostaniecie to odpisujecie na nie? Zdarzały się jakieś ciekawe sytuacje związane z tymi listami?

"Natchnienie przychodzi, kiedy człowiek przyklei łokcie do biurka, tyłek do krzesła i zacznie się pocić. Wybierz jakiś temat, jakąś ideę i zacznij wyżymać mózg, aż Cię rozboli. Na tym polega natchnienie."
David Martin
Dr Bąbelek
David Martin
Dr Bąbelek
749
Zdarzały, odpisujemyCeallach pisze:Jeśli już jakieś listy dostaniecie to odpisujecie na nie? Zdarzały się jakieś ciekawe sytuacje związane z tymi listami?

Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson
dr Samuel Johnson
750
Ach
Uwielbiam konkretne odpowiedzi 
A cóż to były za sytuacje, jeśli można wiedzieć? :>


A cóż to były za sytuacje, jeśli można wiedzieć? :>
"Natchnienie przychodzi, kiedy człowiek przyklei łokcie do biurka, tyłek do krzesła i zacznie się pocić. Wybierz jakiś temat, jakąś ideę i zacznij wyżymać mózg, aż Cię rozboli. Na tym polega natchnienie."
David Martin
Dr Bąbelek
David Martin
Dr Bąbelek
751
Na przykład raz dostałem paczkę wyładowaną moimi książkami z listem od fana który prosił o zautografowanie. Rzecz jasna podpisałem i odesłałem
Facet jakimś sposobem zdobył mój adres. Ale listy zdarzają się rzadko, częściej maile. Wszystkie bardzo miłe, szczególnie od fanek 


Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson
dr Samuel Johnson