Nie znam się na broni, dlatego mam pytanie, czy poniższy opis jest prawidłowy. Chodzi mnie głównie o kolejność wykonywanych czynności przy założeniu, że bohater odnalazł od dawna nie używaną, lekko zardzewiałą broń. Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki.
Następnie wziął do ręki ociekający wodą karabin i ułożył na rozpostartej bluzie od maskałatu. Przez długą chwilę przyglądał się broni, potem klęknął i dotknął jej dłonią. Była zimna i szorstka w dotyku. Powoli przesuwał palce po chropowatej kolbie z drzewa orzechowego, z nabożnym niemal szacunkiem powiódł dłońmi wzdłuż wytłoczonej z blachy pokrywie komory zamkowej, starł pokrywający ją nalot smaru i rdzy, musnął suwadło i układ celowniczy, a potem spojrzał na swoje otwarte dłonie i zadrżał, gdyż wydało mu się, że ma krew na rękach.
Nachylił się i ostrożnie podniósł kałasznikowa, przytrzymał lewą ręką za łoże a prawą oparł na magazynku. Błądził kciukiem w poszukiwaniu zatrzasku, w końcu znalazł, wcisnął i niewprawnym ruchem odłączył magazynek. Przez chwilę ważył go w dłoni, potem odłożył na bok. Znów popatrzył na karabin, opuścił bezpiecznik, powoli odciągnął suwadło i zajrzał do komory nabojowej. Była pusta. Zwolnione suwadło odskoczyło z głośnym trzaskiem.
Kolejno rozbierał kałasznikowa na części. Na początku odłączył pokrywę komory zamkowej, potem wyjął mechanizm powrotny, na końcu odłączył suwadło i zamek. Starannie wytarł poszczególne elementy i naoliwił, oczyścił lufę i zamek z nagaru, a gdy ponownie złożył kałasznikowa, długo jeszcze trzymał go w rękach, odciągał suwadło, zwalniał, wciskał spust i nasłuchiwał uderzeń kurka o iglicę. Na koniec wyłuskał naboje z magazynków, policzył, wytarł z osadu i ponownie załadował. Miał trzy magazynki i osiemdziesiąt pięć sztuk amunicji. Jeden z magazynków zapiął do kałasznikowa, pozostałe dwa schował do ładownic na piersi.
Re: Kałasznikow
2Ale ten karabin to tak dłużej leżał w tej wodzie, czy jak?Filip pisze:Następnie wziął do ręki ociekający wodą karabin
"Kiedy autor powiada, że pracował w porywie natchnienia, kłamie." Umberto Eco
Więcej niż zło /powieść/
Miłek z Czarnego Lasu /film/
Więcej niż zło /powieść/
Miłek z Czarnego Lasu /film/
Re: Kałasznikow
3Nie, karabin znalazł w zupełnie innym miejscu (zagrzebany w ziemi). Do wody musiał wejść na chwilę z innych przyczyn.Aktegev pisze:Ale ten karabin to tak dłużej leżał w tej wodzie, czy jak?Filip pisze:Następnie wziął do ręki ociekający wodą karabin
Coś tam było? Człowiek! Może dostał? Może!
4
Rozkładanie i składanie kbk AK
Rozkładanie karabinków może być, częściowe lub całkowite. Częściowe rozkładanie przeprowadza się w przypadku czyszczenia, konserwacji i przeglądu. Całkowite rozkładanie do czyszczenia w razie znacznego zanieczyszczenia karabinków, po przebywaniu karabinków na deszczu lub w śniegu, do zmiany konserwacji do naprawy. Zbyt częste rozkładanie karabinków nie jest wskazane, ponieważ przyspiesza zużycie części i mechanizmów.
Częściowe rozkładanie karabinka kbk AK [kolejne czynności]
1. odłączyć magazynek
2. sprawdzić rozładowanie broni
3. odłączyć wycior
4. odłączyć pokrywę komory zamkowej
5. odłączyć mechanizm powrotny
6. wyjąć suwadło z tłokiem i z zamkiem
7. odłączyć zamek od suwadła
8. odłączyć rurę gazową z nakładką
Składanie broni odbywa się w odwrotnej kolejności, niemniej należy pamiętać, że zamiast sprawdzenia rozładowania broni należy PRZED DOŁĄCZENIEM MAGAZYNKA nacisnąć język spustu celem zwolnienia kurka i ZABEZPIECZYĆ BROŃ.

Rozkładanie karabinków może być, częściowe lub całkowite. Częściowe rozkładanie przeprowadza się w przypadku czyszczenia, konserwacji i przeglądu. Całkowite rozkładanie do czyszczenia w razie znacznego zanieczyszczenia karabinków, po przebywaniu karabinków na deszczu lub w śniegu, do zmiany konserwacji do naprawy. Zbyt częste rozkładanie karabinków nie jest wskazane, ponieważ przyspiesza zużycie części i mechanizmów.
Częściowe rozkładanie karabinka kbk AK [kolejne czynności]
1. odłączyć magazynek
2. sprawdzić rozładowanie broni
3. odłączyć wycior
4. odłączyć pokrywę komory zamkowej
5. odłączyć mechanizm powrotny
6. wyjąć suwadło z tłokiem i z zamkiem
7. odłączyć zamek od suwadła
8. odłączyć rurę gazową z nakładką
Składanie broni odbywa się w odwrotnej kolejności, niemniej należy pamiętać, że zamiast sprawdzenia rozładowania broni należy PRZED DOŁĄCZENIEM MAGAZYNKA nacisnąć język spustu celem zwolnienia kurka i ZABEZPIECZYĆ BROŃ.

"Każdy jest sumą swoich blizn" Matthew Woodring Stover
Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.
Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.
Re: Kałasznikow
5Aha, no to w porządkuFilip pisze:Nie, karabin znalazł w zupełnie innym miejscu (zagrzebany w ziemi). Do wody musiał wejść na chwilę z innych przyczyn.Aktegev pisze:Ale ten karabin to tak dłużej leżał w tej wodzie, czy jak?Filip pisze:Następnie wziął do ręki ociekający wodą karabin



"Kiedy autor powiada, że pracował w porywie natchnienia, kłamie." Umberto Eco
Więcej niż zło /powieść/
Miłek z Czarnego Lasu /film/
Więcej niż zło /powieść/
Miłek z Czarnego Lasu /film/
6
Miałam - na wojsku!Godhand pisze: Częściowe rozkładanie karabinka kbk AK [kolejne czynności]
1. odłączyć magazynek
2. sprawdzić rozładowanie broni
3. odłączyć wycior
4. odłączyć pokrywę komory zamkowej
5. odłączyć mechanizm powrotny
6. wyjąć suwadło z tłokiem i z zamkiem
7. odłączyć zamek od suwadła
8. odłączyć rurę gazową z nakładką
Ale to były jaja! 30 bab i jeden z wyciorem!
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)
7
Filip, Twój opis jest poprawny, ale przez to właśnie, że jest poprawny nadaje się jedynie do skasowania.
Wymieniasz po kolei każdy element broni i każdą czynność jaką się przy niej wykonuje. Pomijam fakt, że koleś nie może znaleźć zatrzasku magazynka (którego nie można nie znaleźć) a chwilę potem rozbiera kałacha (którego nie da się obsłużyć "tak od ręki").
Problem tkwi w tym, że widać iż pisałeś to przełączając alt + tab worda z przeglądarką w której otwarta była jakaś stronka o broni- widać to.
zamiast pisać w ten sposób, napisz poprostu, że przeczyścił, przeładował i już. Dobrze, że masz świadomośc iż nie znasz się na tym- to połowa sukcesu i zaimponowało mi otwarte do tego przyznanie się. Jeśli więc nie chcesz stworzyć jakiejś kolejnej onanistycznej opowieści dla gimbazy, to przemyśl całą scenę.
Merytorycznie zaś to zasadniczo jest poprawne- bo jakie ma być skoro jest stworzone na podstawie teorii?
Przynajmniej się postarałeś i napisałeś coś sam bo Godhand zrobił ctrl c ctrl v z jakiegoś forum czy chomika - ludzie! z takim riserczem nigdy nie wyjdziecie poza emanacje własnych porannych fantazji
Wymieniasz po kolei każdy element broni i każdą czynność jaką się przy niej wykonuje. Pomijam fakt, że koleś nie może znaleźć zatrzasku magazynka (którego nie można nie znaleźć) a chwilę potem rozbiera kałacha (którego nie da się obsłużyć "tak od ręki").
Problem tkwi w tym, że widać iż pisałeś to przełączając alt + tab worda z przeglądarką w której otwarta była jakaś stronka o broni- widać to.
zamiast pisać w ten sposób, napisz poprostu, że przeczyścił, przeładował i już. Dobrze, że masz świadomośc iż nie znasz się na tym- to połowa sukcesu i zaimponowało mi otwarte do tego przyznanie się. Jeśli więc nie chcesz stworzyć jakiejś kolejnej onanistycznej opowieści dla gimbazy, to przemyśl całą scenę.
Merytorycznie zaś to zasadniczo jest poprawne- bo jakie ma być skoro jest stworzone na podstawie teorii?
Przynajmniej się postarałeś i napisałeś coś sam bo Godhand zrobił ctrl c ctrl v z jakiegoś forum czy chomika - ludzie! z takim riserczem nigdy nie wyjdziecie poza emanacje własnych porannych fantazji
8
Zabrzmiało to strasznie groźnie NatNatasza pisze:Ale to były jaja! 30 bab i jeden z wyciorem!

Mam wrażenie, że Filip robi to celowo aby pokazać rytualno-emocjonalne podejście bohatera do broni.Smoke pisze:Wymieniasz po kolei każdy element broni i każdą czynność jaką się przy niej wykonuje.
Też Cię kocham Smokey-sanSmoke pisze:Przynajmniej się postarałeś i napisałeś coś sam bo Godhand zrobił ctrl c ctrl v z jakiegoś forum czy chomika - ludzie! z takim riserczem nigdy nie wyjdziecie poza emanacje własnych porannych fantazji

Oczywiście, że skopiowałem z forum fascynatów broni, gdyż umiem, w przeciwieństwie do niektórych czytać ze zrozumieniem. Filip pytał o "kolejność wykonywanych czynności" nie zaś o to jak uczynić scenę literackim cudem.
Jasne, zgadzam się z tym że należy celować wysoko, ale patrzenie na każdą napisaną literkę mierząc ją Proustem i Mannem ma średni sens. Dodatkowo porównywanie wszystkiego do gimbazy w imię Wielkiej Literatury...
Smokey, luźniej

"Każdy jest sumą swoich blizn" Matthew Woodring Stover
Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.
Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.
9
Mnie, zaraz po powtórzeniach dłoni i rąk, bardzo uderzyły te fragmenty. Wolałbym przeczytać na początku, że to kałasznikow, a później tylko karabin/broń itp. Przy takim opisie nie mówisz dokładnie co to (dla porównania: opis samochodu i zdania typu "we wnętrzu fiata 126p unosił się niemiły zapach. Gdy wsiedliśmy do fiata 126p[...]")Kolejno rozbierał kałasznikowa na części[...]złożył kałasznikowa[...]zapiął do kałasznikowa
Nawet powinno się - drewno to ścięte drzewo. W dużym uproszczeniu.czy nie lepiej napisać zrobiony z drewna orzechowego zamiast z drzewa. Drewno jest z drzewa
11
nie o Prousta tu chodzi, a o rzeczy elementarne. Pisać można o wszystkim, ale uprzednio trzeba zdobyć wiedzę z opisywanej dziedziny.
Jeśli rzeczywiście jest tak jak piszesz;
Jeśli rzeczywiście jest tak jak piszesz;
to zawiodłem się na temacie, albowiem sama kolejność jest opisana na pewnie tysiącu stron poświęconych broni i pytanie o to na forum literackim (gdzie promil użytkowników trzymał giwerę w łapce) byłoby delikatnie mówiąc debilne, zwłaszcza, że wystarczy otworzyć tajną stronę KGB (i CIA) www.youtube.com - i wpisać coś tam coś tam i wyświetlą się filmiki pokazujące krok po kroku budowę, rozbieranie i składanie tejże broni, oraz wiele wiele innych; są też filmiki jak kłaść panele i inneGodhand pisze:gdyż umiem, w przeciwieństwie do niektórych czytać ze zrozumieniem. Filip pytał o "kolejność wykonywanych czynności" nie zaś o to jak uczynić scenę literackim cudem.

12
Smoke, nie mogę tak pisać i nie chcę. Nie mogę, ponieważ lubię proste historie i takie piszę - moje fabuły są czysto pretekstowe, można je zwykle w całości streścić jednym zdaniem (każdą mógłbym zamknąć w drabble lub max. 5k znaków). Stąd przykry nawyk rozciągania tekstu - wiem, że to nudzi, ale na razie inaczej nie potrafię. Nie chcę, ponieważ lubię celebrować sceny; tak jak napisał God, dla mnie każda scena jest rytuałem, również ta powyżej.Smoke pisze:zamiast pisać w ten sposób, napisz po prostu, że przeczyścił, przeładował i już.
Nav, dzięki za info o gatunku drzewa, zastosuję.
God, czyli merytorycznie jest ok.
Coś tam było? Człowiek! Może dostał? Może!
13
Kolba jest chropowata? To nowa broń, czy używana?
Drewno nie jest lakierowane, albo po prostu z czasem się gładkie od dotyku dłoni, ocierania o mundur itp.??
Jeżeli już chcesz celebrować sceny, to ja osobiście odniósł bym się do odczuć/uczuć. Zwrócił uwagę na odczucia subiektywne bohatera... Że waży swoje, że pachnie inaczej niż młotek, że drewno jest wyrobione tam gdzie trzymał je żołdak, że ma ślady zaschniętej krwi... Opisy techniczne rajcować mogą jedynie fanatyka, lepiej podać jakiś smakowity szczegół czy ciekawostkę (np. wspomniany wyżej rodzaj drzewa), a resztę ukryć za fasadą niedomówienia. To pobudzi wyobraźnię, mocniej zapisze się w pamięci i pozwoli przekazać o wiele więcej treści.

Jeżeli już chcesz celebrować sceny, to ja osobiście odniósł bym się do odczuć/uczuć. Zwrócił uwagę na odczucia subiektywne bohatera... Że waży swoje, że pachnie inaczej niż młotek, że drewno jest wyrobione tam gdzie trzymał je żołdak, że ma ślady zaschniętej krwi... Opisy techniczne rajcować mogą jedynie fanatyka, lepiej podać jakiś smakowity szczegół czy ciekawostkę (np. wspomniany wyżej rodzaj drzewa), a resztę ukryć za fasadą niedomówienia. To pobudzi wyobraźnię, mocniej zapisze się w pamięci i pozwoli przekazać o wiele więcej treści.
14
mogą być rozbudowane opisy prozaicznych czynności, nie neguję tego, ale wszystko musi tam czemuś służyć i nie może być (z) przydpaku
weźmy jeszcze raz ten fragment; oprócz powtórzeń, drewniano-wypracowaniowo-szkolnego stylu nagromadziłeś fachowego słownictwa, które dla laika może być niezrozumiałe, a dla weterana z Afganistanu może też być niezrozumiałe lub śmieszne (bo książkowe nazwy poszczególnych elementów poznał dekadę wcześniej, jak był rekrutem i od tego czasu ich nie używał lub funkcjonują luźniejsze, slangowe określenia) - dlatego rozdrabniać jakąś scenę możemy tylko wtedy, gdy daną materię znamy na wylot, a jeśli coś znamy słabiej, to lepiej napisać to bezpieczniej, niż skompromitować się jak Napieralski swoim debiutem na twiterze. ale do rzeczy:
pokrywie komory zamkowej x2
suwadło x5!
układ celowniczy
komory nabojowej
mechanizm powrotny
zamek
kurka o iglicę
łoże
suwadło x5 - to okropne słowo, nic nie mówi czytelnikowi, raz bym wybaczył warunkowo, ale pięć? myślę, że swobodnie możesz zastąpić to tłokiem
mechanizm powrotny - to dobra nazwa dla punkowej kapeli. przejdzie, ale lepsza byłaby nazwa z ludzką twarzą: sprężyna
pokrywę zamkową użyjesz tylko raz, drugi raz niech będzie po prostu pokrywą
i tym prościutkim sposobem pozbywasz się siedmiu słabych słów, a zyskujesz mocniejsze, język będzie naturalniejszy i dla laika i dla znawcy
bonus track:
Powoli przesuwał palce po
powiódł dłońmi wzdłuż
musnął
klęknął i dotknął jej dłonią
nie jest to weryfikacja, więc nie napiszę, że powyższe zwroty występują w każdym charlekinie
weźmy jeszcze raz ten fragment; oprócz powtórzeń, drewniano-wypracowaniowo-szkolnego stylu nagromadziłeś fachowego słownictwa, które dla laika może być niezrozumiałe, a dla weterana z Afganistanu może też być niezrozumiałe lub śmieszne (bo książkowe nazwy poszczególnych elementów poznał dekadę wcześniej, jak był rekrutem i od tego czasu ich nie używał lub funkcjonują luźniejsze, slangowe określenia) - dlatego rozdrabniać jakąś scenę możemy tylko wtedy, gdy daną materię znamy na wylot, a jeśli coś znamy słabiej, to lepiej napisać to bezpieczniej, niż skompromitować się jak Napieralski swoim debiutem na twiterze. ale do rzeczy:
pokrywie komory zamkowej x2
suwadło x5!
układ celowniczy
komory nabojowej
mechanizm powrotny
zamek
kurka o iglicę
łoże
suwadło x5 - to okropne słowo, nic nie mówi czytelnikowi, raz bym wybaczył warunkowo, ale pięć? myślę, że swobodnie możesz zastąpić to tłokiem
mechanizm powrotny - to dobra nazwa dla punkowej kapeli. przejdzie, ale lepsza byłaby nazwa z ludzką twarzą: sprężyna
pokrywę zamkową użyjesz tylko raz, drugi raz niech będzie po prostu pokrywą
i tym prościutkim sposobem pozbywasz się siedmiu słabych słów, a zyskujesz mocniejsze, język będzie naturalniejszy i dla laika i dla znawcy
bonus track:

Powoli przesuwał palce po
powiódł dłońmi wzdłuż
musnął
klęknął i dotknął jej dłonią
nie jest to weryfikacja, więc nie napiszę, że powyższe zwroty występują w każdym charlekinie

15
Nie dawaj złych rad.Smoke pisze:suwadło x5 - to okropne słowo, nic nie mówi czytelnikowi, raz bym wybaczył warunkowo, ale pięć? myślę, że swobodnie możesz zastąpić to tłokiem
Tłok jest innym elementem tej broni. Nazywanie suwadła tłokiem, kiedy ten jako element także występuje w budowie AK jest merytorycznym błędem.
Smoke pisze:Pisać można o wszystkim, ale uprzednio trzeba zdobyć wiedzę z opisywanej dziedziny.
Touche.
Filip:
Tak.
Tutaj dość fajny art z garścią technicznych szczegółów:
http://www.militech.sownet.pl/ak/ak_1.html
Pozdrowienia,
G.
"Każdy jest sumą swoich blizn" Matthew Woodring Stover
Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.
Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.