Latest post of the previous page:
Półtora tygodnia temu skapnęłam się, że to miało być minimum 20 000 znaków, a nie słów, jak sobie początkowo ubzdurałam... Rzuciłam się do pisania i dziś skończyłam47
Ja też wolę operować liczbą słów. Hmm... to co to da, 11 stron? Tylko?Phea pisze:Półtora tygodnia temu skapnęłam się, że to miało być minimum 20 000 znaków, a nie słów
"Istnieje na świecie parę rzeczy ważniejszych niż pokój, a jedną z nich jest godne człowieczeństwo. Koncepcja, że ludzkość miałaby zrezygnować z wojen wyłącznie ze strachu, to poniżenie ludzkiej godności, zwłaszcza gdy w grę wchodzi strach przed czymś tak banalnym jak technika, którą ludzie sami przecież wymyślili" (Chesterton)
49
Problem w tym, że to, co za długie dla czterolatka, może być zbyt krótkie dla dziesięciolatka. Ta wiekowa przepaść nie da się sprowadzić do wspólnego mianownika ani pod względem języka, ani komplikacji fabuły czy postaci 
Do czego zmierzam? W tym typie literatury niezwykle istotna jest odpowiedź na pytanie, ile lat ma czytelnik docelowy. Ona określa bardzo wiele spraw.
Do czego zmierzam? W tym typie literatury niezwykle istotna jest odpowiedź na pytanie, ile lat ma czytelnik docelowy. Ona określa bardzo wiele spraw.
Mówcie mi Pegasus 
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak
51
To może jednak uściślę: tak określona długość tekstu (jak i charakter przyszłego wydawcy i dystrybucji) sugeruje zainteresowanie raczej dolną granicą wiekową 
Po prostu coś na 50-60 tysięcy znaków będzie jednak za krótkie dla wielu trzecio-, czwartoklasistów. Bywają wyjątki, ale...
Po prostu coś na 50-60 tysięcy znaków będzie jednak za krótkie dla wielu trzecio-, czwartoklasistów. Bywają wyjątki, ale...
Mówcie mi Pegasus 
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak
53
No właśnie, styl... Ja w sumie nie jestem pewna dla jakiej grupy wiekowej napisałam tekst
Znaków mi wyszło 44 tysiące, przy czym nie mogłam się powstrzymać przed odrobinę jednak przydługimi zdaniami i humorem, który zrozumieją raczej dziesięcio-jedenastolatki (jak dowiedli moi beta-czytacze). I teraz się zastanawiam, czy ta książeczka nadaje się dla kogokolwiek, czy może trzeba będzie dopisać co nieco i skierować ją jednak do dzieciaków z późnej podstawówki. Bo na biedronkową nagrodę szanse są mikre, ponoć trzy dni przed końcem terminu mieli łącznie ponad tysiąc zgłoszeń.
56
W dokumencie z opowiadaniem nie należało umieszczać swojego imienia i nazwiska. Wysłane opowiadanie dostało określony numer przyporządkowany do zgłoszenia (w którym podało się swoje dane, adres itd.), zapewne po to żeby jury nie wiedziało kto napisał oceniany tekst. Ciekawe ilu wysyłających tego nie doczytało. 
59
Ja się nie upieram przy swoim, może chodzi o to żeby sam zespół redakcyjny nie wiedział czyją pracę ocenia, a może mieli takie widzimisię, nie dopytywałem się. 
Zerkną raczej. Załóżmy, że przyszedł ten 1000, to mają ponad miesiąc czasu i choćby trzech ludzi do oceniania - głupie 10 tekstów na głowę na dzień.
Na pewno też nie będą czytać wszystkiego od deski do deski. Kilkadziesiąt zdań i już widać z kim ma się do czynienia. 
Zerkną raczej. Załóżmy, że przyszedł ten 1000, to mają ponad miesiąc czasu i choćby trzech ludzi do oceniania - głupie 10 tekstów na głowę na dzień.