gebilis pisze:Augusta - ty tak poważnie? Czy to tylko pisanie dla pisania?
Pewnie, że poważnie.
Chętnie poznam opinię krytyków literackich o dziełach polskich pisarzy (zwłaszcza współczesnych), a najchętniej o utworach autorów poruszających się w gatunkach, które sama tworzę (powieści).
Przeczytałabym jakąś powieść. Lubię długie formy (opowiadania, eseje, miniatury, drabble - to nie mój ulubiony gatunek). Lubię się wczytać, wejść do świata stworzonego przez autora i zostać tam na długo, nie na pięć minut. Jeśli opublikowałaś jakąś powieść, chętnie się zapoznam.
gebilis pisze:A pisanie, że tylko dobry pisarz może pisać krytyke = podkreślam pozytywną lub negatywną, ale konstruktywną = jest jakims kompletnym nieporozumieniem. Wydaje mi się, że ktoś nie wie czy zajmuje się krytyk
Oj, znów niewłaściwa interpretacja.
Pisać recenzje krytyczne może każdy.
Każdy, kto tylko chce.
(śpiewać każdy może...)
Na temat mojej twórczości również.
Każdy może powiesić na niej stado psów i mleczną krowę jako bonus.
Ale...
Ja osobiście najbardziej cenię sobie opinie moich Czytelników, również kolegów po fachu (zwłaszcza tych z dorobkiem, doświadczeniem i renomą), redaktorów literackich i ludzi pracujących w wydawnictwach (w tym fachowców od warsztatu), a co do opinii osób zajmujących się wyłącznie krytykowaniem - w ostatniej kolejności.
Wolno mi?
Wolno.
A dlaczego tak bardzo ważna jest dla mnie opinia innych pisarzy?
Bo oni świetnie znają się na literaturze - sami ją tworzą. Są matkami i ojcami swoich dzieł, a kto poza rodzicami lepiej zna się na wychowaniu dzieci?
Dlatego, gdy Romek albo Nav napisali coś o mojej twórczości, ich słowa wzięłam sobie do serca, bo ONI się znają. Po prostu.