Konkurs - "Człowiek kruchy jak porcelana"...

1
Szanowni Weryforumowicze, chciałabym zorganizować konkurs, w którym nagrodą będzie debiutancki zbiór moich opowiadań "Porcelanowe portrety". Mam nadzieję, że znajdą się osoby chętne do wspólnej zabawy :) A ja z przyjemnością podaruję komuś fragment mojej twórczości :)

Konkurs będzie polegał na udzieleniu odpowiedzi na następujące pytanie:

1. Kruchość - ludzka wada czy zaleta? Uzasadnij w kilku zdaniach.

Tylko nie wiem, czy wolicie udzielać odpowiedzi tutaj, pod tematem, czy przesłać na mojego maila? A jeśli na maila, to proszę przesyłać na adres: [email protected]

Myślę, że tydzień to wystarczająca ilość czasu, tak więc czas start od teraz - 15 maja do 22 maja, do godziny 18.00

Zwycięzcy prześlę książkę pocztą pod wskazany adres.

Serdecznie zapraszam! :)
zapraszam na bloga: blacklady.blogujaca.pl

2
Przeniosłam tutaj, bo dział "konkursy nasze" jest przeznaczony dla konkursów organizowanych lub ustalonych z Administracją Forum.

blacklady, bardzo fajna inicjatywa, może opublikujesz na forum najciekawsze odpowiedzi? Dasz więcje informacji na temat nagrody?
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

4
Dziękuję za poinstruowanie, jeszcze lekko chaotycznie poruszam się po forum, ale mam nadzieję, że to się z czasem zmieni;)

Oczywiście! Najciekawsze odpowiedzi umieszczę na forum, gdy konkurs już się zakończy;)

[ Dodano: Sob 16 Maj, 2015 ]
Nagrodą będzie cykl moich 8 opowiadań - każde z nich dotyczy odrębnej postaci: to ludzie zrodzeni z krzywdy, samotności, odrzucenia, zaprzedanych marzeń, braku nadziei, braku akceptacji, bólu, frustracji, niesprawiedliwości losu, niefortunnych epizodów. Tutaj zło jest dwojakie: albo na zło reaguje się złem, albo tylko zło pozostaje bohaterom. Jest Kornel ze swoim "specyficznym" światem (w tej specyfice nawet pięknym), jest rozmarzona primabalerinka, melancholijna Alina Janczarska, sfrustrowany ojciec, siedem grzechów głównych, i jeszcze kilka innych, którzy podzielą się z Wami swoją historią;)
zapraszam na bloga: blacklady.blogujaca.pl

5
No to ja pierwszy.


Kruchość - ludzka wada czy zaleta? Uzasadnij w kilku zdaniach.


Odpowiedź:

Oczywiście, że zaleta. Kruchość, to jedna z najważniejszych właściwości dobrze przyrządzonego mięsa - w końcu nikt nie lubi łykowatych steków. Obiło mi się kiedyś o uszy, że jednym ze sposobów na to, by mięso skruszało i łatwo odchodziło od kości jest okładanie kijami "na żywca" - dla prawidłowego efektu krew musi wciąż płynąć w żyłach. I oczywiście trzeba wybrać mięso właściwego osobnika - nie za starego, nie za bardzo otłuszczonego, najlepiej karmionego naturalnie, bez antybiotyków i sterydów...
-- Paweł K.

To nie zabawa / Stara wiara / Niewdzięczność historii / Artysta

6
Dziękuję za pierwszą odpowiedź, mam nadzieję, że do Piątku będzie ich znacznie więcej! :)

[ Dodano: Sob 16 Maj, 2015 ]
*piątku z małej litery rzecz jasna - taki ze mnie belfer, który sam się myli, ale pocieszam się, że to rzecz ludzka ;D
zapraszam na bloga: blacklady.blogujaca.pl

7
Może nie doczytałem... Do kiedy trwa konkurs?
Szanowna organizatorko, czy odpowiadałby Ci forma konkursu podobna do "wojny mocy"?

[ Dodano: Sob 16 Maj, 2015 ]
Blacklady - ogólnie mówiąc, brakuje dookreślenia szczegółów konkursu. Na Twoim miejscu zacząłbym organizację zabawy od zwrócenia się do modów/administracji.

8
Hum, Administracja już się wypowiedziała w tej sprawie (zob. mój wpis), dziękujemy za chęć pomocy.
A Organizatorka nawet pogrubiła w swoim poście termin, do którego mozna przesyłać odpowiedzi.
I może nie mieszajmy do tego "wojny mocy", dziekuję.
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

9
Humanożerca, w zasadzie nie wiem,co jeszcze mogłabym dookreślić, ale jeśli masz jakieś pytania, to proszę zadaj mi je a chętnie odpowiem :)


Administratorka wcześniej mnie poinstruowała, więc myślę, że wszystko jest w porządku.

[ Dodano: Wto 19 Maj, 2015 ]
Mam nadzieję, że do Piątku uda mi się zebrać chociaż 5 odpowiedzi, bym miała jakiekolwiek porównanie z odpowiedzią Anakoluta, by konkurs w ogóle mógł się odbyć... :wink:
zapraszam na bloga: blacklady.blogujaca.pl

10
Niby tyle czasu było na konkurs, a ja... nie zdązyłam :roll: To nie żart, naprawdę spadło mi tyle obowiązkóe, że chciałam - ale nie dałam rady. Może gdyby było do 24 godz. a nie do 18. ;(
Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz

11
Szkoda, że pomimo tylu wyświetleń nie otrzymałam nawet 2 odpowiedzi...
Nadzieja umiera ostatnia, więc przedłużam konkurs do wtorku - do 26 maja

Wierzę, iż tym razem znajdą się osoby, a wśród nich osoba, której będę mogła podarować swoją książkę ;D
zapraszam na bloga: blacklady.blogujaca.pl

12
blacklady pisze:1. Kruchość - ludzka wada czy zaleta? Uzasadnij w kilku zdaniach.
Myślę, że może być zarówno wadą jak i zaletą, albo jednym i drugim. W zależności od:
- punktu widzenia,
- osoby, która ocenia,
- okoliczności,
- preferencji, czy też potrzeb :)
Nie da się, moim zdaniem, jednoznacznie odpowiedzieć na takie pytanie. Przynajmniej ja nie potrafię.

13
Kruchość - ludzka wada czy zaleta... to potem.

najpierw to:
Jesteś autorką tego opisu?
Debiutancki zbiór Justyny Towarek w sposób nie do końca oczywisty* nawiązuje do konwencji literatury gotyckiej. Skrzywdzeni przez los, innych ludzi lub przez własną psychikę bohaterowie i (nie)zwyczajne, a czasem makabryczne epizody z ich życia mogą stanowić zarówno interesującą lekturę**, jak i punkt wyjścia do refleksji nad tym, czy to, co spotyka nas samych, zawsze i na pewno jest takim, jakim je widzimy i odczuwamy.

Justyna Towarek, częstochowianka, absolwentka filologii polskiej z awangardową duszą***. Bezwzględnie rozmiłowana w `absurdach` Gombrowicza i literackiej atmosferze grozy. Wegetarianka szukająca ukojenia w górskich krajobrazach oraz filiżance niezastąpionej smakiem kawy****.
*nie rozumiem o chodzi
** epizody jako epizody nie mogą stanowić lektury... chyba ;)
*** filologia z awangardową duszą? U nas była tylko nauczycielska ;)
**** znów nie rozumiem :(

[ Dodano: Sob 23 Maj, 2015 ]
Teraz "kruchość"...
tu : Kruchość – właściwość fizyczna ciał stałych (materiałów), polegająca na ich pękaniu (kruszeniu się) pod wpływem działającej na nie siły zewnętrznej. Kruche materiały absorbują stosunkowo mało energii przed pęknięciem, nawet te o dużej wytrzymałości. Pękaniu towarzyszy zwykle głośny dźwięk, trzask. Do typowych materiałów kruchych należą m.in: beton, ceramika, szkło, żeliwo, skały.
i tak: chwiejność, chwilowość, delikatność, efemeryczność, efemeryzm, filigranowość, finezja, finezyjność, krótkotrwałość, krótkowieczność, lekkość, łagodność, łamliwość, marność, nieintensywność, niepewność, niestałość, nietrwałość, nieuchwytność, przejściowość, przelotność, przemijalność, rachityczność, skończoność, słabość, subtelność, ulotność, wątłość, wiotkość, zrogowacenie...

Podoba mi się: zrogowacenie (np. duszy i pięt) ;)
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

14
Natasza, nie, propozycja blurbu została mi nadesłana, moja wersja była inna.

Ale już wyjaśniam odnośniki, bo jakby nie było zaakceptowałam ten opis:

1. moje opowiadania nie realizują dosłownie konwencji literatury gotyckiej - nie ma nawiedzonych budowli, klątw, zamków, ożywających trupów - ale pojawia się charakterystyczna dla nich groza: są mroczne opisy, jest tajemnica, zbrodnia, złowróżbna przyroda, szaleństwo, jednak to wszystko osadza się w naszym świecie, naszych historiach, przeżyciach - groza tkwi w jednostce, jej myślach, czynie, sytuacji, lęku, chorobie, opisie, to taka groza, którą można dostrzec za rogiem podwórka, niekoniecznie w wiktoriańskiej budowli

2. epizod to synonim historii, a historia jak najbardziej może stanowić lekturę :wink:

3. absolwentka filologii polskiej, absolwentka z awangardową duszą. Tylko nauczycielska? U nas była jeszcze dziennikarska, komunikacja kulturowa i media, edytorsko-redaktorska

4. każdy relaksuje, wycisza się w zupełnie odmienny sposób: u mnie są to górskie wędrówki, bo mam tam poczucie samotności, kontaktu z potężną i dziką naturą, ale są to też momenty, gdy siadam z filiżanką kawy - to taki mój rytuał po ciężkim dniu (izolacja-książka-kawa-refleksje, albo spoglądanie w przestrzeń, na jakiś piękny krajobraz: gra barw na "tafli nieba", łuszcząca się kora drzew, teatrzyk cieni odgrywany przez kwiaty, itd.), a kawa jest dla mnie niezastąpiona smakiem, bo nie ma nic równie pysznego :wink:
zapraszam na bloga: blacklady.blogujaca.pl

15
Krucha jak filiżanka z chińskiej porcelany, mawiano o naszych babkach i prababkach jeżeli tylko udało im się urodzić w zacnej ziemiańskiej rodzinie. I było to określenie pieszczotliwe, miłe. Tym mianem określano kobiety lub dziewczęta charakteryzujące się gibkością ciała, delikatnością charakteru tzw. mimozy. Który z mężczyzn nie miałby ochoty podać takiej delikatnej osóbce swego mężnego ramienia?
Panie nawet nie musiały się bardzo wysilać, by omdlewać w męskich ramionach, bowiem ściśnięte gorsetem łatwo traciły oddech. A ta przypadłość ciała łatwo wykształcała cechy ich charakterów. Trudność w szybkim poruszaniu sprzyjała też spowolnieniu umysłu. Nie cechując się szybkością myśli, nie podejmowały szalonych czynów a więc dalej były kruche, delikatne, wymagające opieki męskiego ramienia. Co trzeba przyznać męskiej populacji nadzwyczaj to odpowiadało.
I tak uznajemy, że kruchość charakteru i wyglądu wybitnie służyła osobom żeńskiego rodzaju wieków minionych.
Dziś osoba o kruchym, delikatnym charakterze zostanie nazwana histeryczką, osobą naiwną – dziś rządzi „wyścig szczurów”. Na delikatność, proste spojrzenie na życie dziś nie ma miejsca. Światem rządzi zasada dziel i rządź.
To co niegdyś było zaletą, dziś wadą się stało. Przynajmniej ja tak widzę. :P

[ Dodano: Nie 24 Maj, 2015 ]
Och, zapomniałam podać przykład z mężczyznami - ale to już chyba temat innej opowieści :mrgreen: .
Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz
ODPOWIEDZ

Wróć do „Konkursy literacko-poetyckie”