Wolha.Redna pisze:Nie sprowadzam fantasy li i jedynie do schematów, o których mówiliśmy. Sedno mojego pytania tkwi w tym, na ile można się od nich oddalać.
Biedny Romek. Ale się nad nim znęcasz... Skąd on ma wiedzieć, o jakich schematach mówisz, skoro o nich nie mówisz?
Przede wszystkim musisz sobie odpowiedzieć na pytanie: czym jest fantasy i o jakie schematy konkretnie Ci chodzi?
Bo w fantasy znajdziesz praktycznie wszystkie rodzaje opowieści i wszystkie schematy: kryminał, obyczaj, romans, thriller itp. itd.
Jeśli będziesz wiedziała, o jakie schematy Ci chodzi, to domyślam się, że już zostały przełamane
Musisz tylko dobrze poszukać.
Wolha.Redna pisze:Jeżeli chcę opisać życie szewca, to po co mi czarodziej w tle?
No to jeżeli chcesz opisać życie szewca, to po co trup w jego przedpokoju?

Pewnie dlatego że każdy element coś daje, powinien spełniać jakąś funkcję. Jeśli chcesz opisać życie szewca, to opisz. Jeśli życie szewca z czarodziejem w tle, to też opisz. Tylko to będą całkowicie inne historie. Na przykład życie szewca z trupem w przedpokoju może być dość... śmierdzące.
Swoją drogą, kiedyś czytałem opowiadanie fantasy o staruszce, która szła przez wioskę. Świetne!
Tylko autora albo autorki zapomniałem. Ale pamiętam, że zagramaniczny(a).
Poczytaj Catherynne M. Valente, powinno Ci się spodobać

I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude