Latest post of the previous page:
Temat się rozwija, pora więc coś dodać od siebie
Dokształcanie przede wszystkim powinno mieć dwa cele:
1) Odpowiedzieć na pytania, które trapią
2) Pogłębić wiedzę o epoce, której chce się pisać.
Im lepiej czuje się epokę tym lepiej książka wychodzi. Czytelnik też to czuje. Natomiast widoczne jest także gdy na siłę stara się nauczyć. Czasami natrafia się na ciekawostki, które ubarwią powieść lub nawet potrafią stać się jej głównym wątkiem.
Dobrze jest właśnie coś poczytać aby nie bazować tylko na własnym wyobrażeniu.
Z mojego podwórka mogę np. wskazać, że wiele "dziwnych broni" w fantasy powstaje z powodu wyobrażeń. Gdyby autor włożył choć minimum starań zobaczyłby jaki ogrom broni faktycznie został przez ludzi wymyślony.
W tym kontekście dobrym przykładem jest używanie przez autorów słowa "katapulta" chociaż nie spotkałem się jeszcze z prawidłowym użyciem tego słowa w fantasy.
Znacznie łatwiej także napisać coś o czym ma się pewne pojęcie. I, że jeżeli można czerpać z własnego doświadczenia to zmienia to perspektywę. Co zresztą mam zamiar udowodnić poprzez organizowane warsztaty
