16

Latest post of the previous page:

Augusta pisze:Nie bardzo rozumiem. Załóżmy, że 100 bibliotek zakupiło 100 moich książek za sumę dajmy na to: 1800zł. (po 18zł. za egz.). I z tego wyliczamy to 5%? Czyli 90zł. i z tej kwoty, ja dostaję 75% - czyli 90zł. x 75% = 67,50zł.?

Tak to ma być?

A w jaki sposób ilość wypożyczeń wpływa na te sumy?
Optymistka. :)

Tak na pewno nie będzie to liczone. 5% to będzie pula do podziału. Potem dzieli się tą pulę przez liczbę wszystkich wypożyczeń w danym roku i otrzymuje się koszt jednostkowy. Lub jeszcze wcześniej podzieli się pulę na autorów Polskich i tłumaczy.

Mając koszt jednostkowy polskich książek. Policzą ile razy twoje książki były wypożyczone , pomnożą przez koszt jednostkowego wypożyczenia i dostaniesz 75% tej kwoty a 25% twój wydawca.
Wszechnica Szermiercza Zaprasza!!!

Pióro mocniejsze jest od miecza. Szczególnie pióro szabli.
:ulan:

19
Grimzon pisze:
Augusta pisze:Nie bardzo rozumiem. Załóżmy, że 100 bibliotek zakupiło 100 moich książek za sumę dajmy na to: 1800zł. (po 18zł. za egz.). I z tego wyliczamy to 5%? Czyli 90zł. i z tej kwoty, ja dostaję 75% - czyli 90zł. x 75% = 67,50zł.?

Tak to ma być?

A w jaki sposób ilość wypożyczeń wpływa na te sumy?
Optymistka. :)

Tak na pewno nie będzie to liczone. 5% to będzie pula do podziału. Potem dzieli się tą pulę przez liczbę wszystkich wypożyczeń w danym roku i otrzymuje się koszt jednostkowy. Lub jeszcze wcześniej podzieli się pulę na autorów Polskich i tłumaczy.

Mając koszt jednostkowy polskich książek. Policzą ile razy twoje książki były wypożyczone , pomnożą przez koszt jednostkowego wypożyczenia i dostaniesz 75% tej kwoty a 25% twój wydawca.
Wiem, że do podziału. Ale czy ten podział ma dotyczyć tylko wypożyczeń książek polskich autorów? Czy wszystkich autorów? Chyba polskich? Bo gdyby było inaczej, polscy autorzy otrzymywaliby te tantiemy już dawno z bibliotek w krajach, gdzie obowiązują te zasady.

20
Tylko polskich autorów oraz tłumaczy.
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

22
ithilhin pisze:Tylko polskich autorów oraz tłumaczy.
To powinno spowodować większą przychylność wydawców do wydawania polskich autorów. Zawsze to jakaś dodatkowa kasa dla nich (te 25% od 5%).
Czyli ok.

Nurtuje mnie jeszcze metoda naliczania tych 5%, oraz korelacja między tantiemami a ilością wypożyczeń. Szkoda, że Autor wątku tak lakonicznie to przedstawił ;) Może jeszcze jakieś detale? ktoś coś wie?

23
Trzeba by się dogrzebać do tych tabel. O ile już powstały :D
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

25
Andrzej Pilipiuk pisze:chrzanić table niech mi porostu przyślą jak najwięcej
moim zdaniem zasłużyłem :P
Tego-ć nie neguję, a kasa zawsze się przyda, taka jej zaleta.
Nie mówię, żem jest geniusz, lecz i nie dupa
Też bym napisał "Dziady", gdybym się uparł..
.


K.I.Gałczyński

Pisarz jest pisarzem, ponieważ pisze. Bynajmniej nie dlatego, że ma legitymację

Michaił Bułhakow

26
Jeszcze jeden aspekt: czy nie będzie taka jak z Zaiksem - powstanie kolejna niewydolna ale opresyjna biurokratyczna struktura pracująca głównie na chwałę swoich pracowników... a dla pisarzy istnienie nowych przepisów będzie niezauważalne...

28
Myślę, że pewnym twórcom to się opłaci, ale cała reszta nie zyska za wiele. Oby nie wprowadzili abonamentu miesięcznego/rocznego za korzystanie z bibliotek, bo to może iść w tym kierunku.

Jeśli o mnie chodzi, staram się o wydanie książki w tym roku, ale nie dzielę skóry na niedźwiedziu :wink:

29
Znaczy zaczniemy pływać w pieniądzach? Muszę powtórzyć sobie ruchy crawla :P
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

30
W pieniądzach podobno lepiej stylem motylkowym.
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

31
mi się pomyśł nie podoba - także dla tego że urzędy są jak nowotwór złośliwy. Gdy raz powstaną zaczyna się tragedia... Zaczynają puchnąć, robią przerzuty...

A wyplenić - zazwyczaj nie sposób...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”