Latest post of the previous page:
Bossk wystarczy sprawdzić w napisach końcowych.Der_SpeeDer pisze:@ Grimzon Chyba nie, bo tożsamość Bosska to znam nawet i ja sam, ale najwyraźniej nie jestem dość dobry dla autorki opowiadania.
Latest post of the previous page:
Bossk wystarczy sprawdzić w napisach końcowych.Der_SpeeDer pisze:@ Grimzon Chyba nie, bo tożsamość Bosska to znam nawet i ja sam, ale najwyraźniej nie jestem dość dobry dla autorki opowiadania.
Lol, co. "Należy przyjąć"? Niby czemu? Postać ma nieokreśloną seksualność, mogę napisać, że kręci go Jar Jar. Fakt, że widocznie coś masz do koncepcji, aby biedny Kylo wolał facetów, to już nie mój problem.Nigdzie nie było też powiedziane, jaką Darth Vader nosi bieliznę. To nie powód, by rozwodzić się na ten temat - i to jeszcze z kamienną twarzą.
Skoro Kylo nie został przedstawiony zamierzenie jako homoseksualista, należy przyjąć rozwiązanie domyślne - że jest hetero.
Odnoszę wrażenie, że wtedy to będzie już parodia, a nie fanfiction. Pisząc w konkretnych realiach, musisz je respektować! Dodawanie postaciom dziwnych cech nie doda atrakcyjności tekstowi. Fanfiki czytają raczej osoby zafascynowane pewnym światem, a ci nie mają ochoty na robienie z ich ulubionych bohaterów dziwadeł!irena adlerowa pisze:Mogę sobie nawet wymyślić, że Kylo lubi gejowski gangbang i serio to nie będzie najdziwniejsza rzecz, jaką można powiedzieć o tej postaci.
W sensie, że w Starłorsach geje nie istnieją, czy co?Pisząc w konkretnych realiach, musisz je respektować!
Nie, wtedy to by było porno.Odnoszę wrażenie, że wtedy to będzie już parodia, a nie fanfiction.
Jakie są normy dotyczące fanfików? O.oBoli mnie, że wciskasz do opowiadania motywy, które muszą zostać umieszczone wszędzie, aby tekst spełniał "normy", a których nie było tam wcześniej
Nie-e. W sensie, że gdyby zamierzeniem twórcy tej postaci było "wyposażenie" jej w tak odbiegającą od normy cechę, jak pociąg do osobników tej samej płci, to po prostu wyraźnie powiedziałby o tym lub zasugerowałby to w oryginalnym utworze. A nie czekał, aż znajdzie się mądrala, który postanowi taką cechę wcisnąć (i to jeszcze twierdząc, że to na poważnie), "no, bo nie zaprzeczył pan otwarcie, że tak jest".irena adlerowa pisze: W sensie, że w Starłorsach geje nie istnieją, czy co?
No i? W jaki sposób ta konstatacja przeczy temu, co powiedziałem?Aq pisze:Lando był czarny.
Jak mniemam, w napisach końcowych stoi też napisane - obok, w nawiasie - "to ten gość przebrany za jaszczuroludzia"?Grimzon pisze:Bossk wystarczy sprawdzić w napisach końcowych.
Czasem zdarza się coś takiegoDer_SpeeDer pisze:Jak mniemam, w napisach końcowych stoi też napisane - obok, w nawiasie - "to ten gość przebrany za jaszczuroludzia"?
Chodziło mivraczej o to, że żyjemy w czasach przejściowych, jeśli chodzi o prawa homoseksualistów na świecie, dlatego wciska się ich nawet do bajek dla dzieci!Jakie są normy dotyczące fanfików? O.o
Masz z oryginalnej strony Gwiezdnych wojen. Jak to cię nie przekona to nie więcej o czym rozmawiać.
Grimzon napisał/a:
Bossk wystarczy sprawdzić w napisach końcowych.
Jak mniemam, w napisach końcowych stoi też napisane - obok, w nawiasie - "to ten gość przebrany za jaszczuroludzia"?
https://www.google.pl/url?sa=t&source=w ... gn_1gEq6SgNie-e. W sensie, że gdyby zamierzeniem twórcy tej postaci było "wyposażenie" jej w tak odbiegającą od normy cechę, jak pociąg do osobników tej samej płci, to po prostu wyraźnie powiedziałby o tym lub zasugerowałby to w oryginalnym utworze. A nie czekał, aż znajdzie się mądrala, który postanowi taką cechę wcisnąć (i to jeszcze twierdząc, że to na poważnie), "no, bo nie zaprzeczył pan otwarcie, że tak jest".
Ale ja mam absolutnie gdzieś, co akurat TY byś zrobił. Po pierwsze, fanfiki nie są po to, aby robić dobrze twórcom. Po drugie - widzisz te linki na górze? Coś mi się wydaje, że Abrams akurat by mnie pochwalił.Jako pisarzyna-amator, sam stworzyłem parę postaci i rzadko kiedy (jeśli w ogóle) wyrażam się jednoznacznie o ich orientacji seksualnej - nie robię tego, bo po prostu są hetero i wyraźnie o tym przypominanie jest zbędne i nie ma znaczenia dla fabuły. Gdybyś postanowiła napisać fanfika, w którym jedna z tych postaci okazuje się gejem, to jak myślisz - pogłaskałbym cię za to po główce? Czy może raczej dał po uszach i podniesionym głosem wyłożył ci, co na ten temat myślę?
W przeciwieństwie do heteroseksualistów, których nigdy się nie przedstawia w bajkach dla dzieci. Patrz: Disney. Lol.Chodziło mivraczej o to, że żyjemy w czasach przejściowych, jeśli chodzi o prawa homoseksualistów na świecie, dlatego wciska się ich nawet do bajek dla dzieci!
Z filmu nie dowiesz się także imienia żadnego z łowców nagród, z którymi rozmawia Vader, a także większości imion i nazwisk pilotów z ataku na pierwszą gwiazdę śmierci czy latających w śmigaczach na hot. A większość (łowcy nagród wszyscy) są wymienieni w napisach. Czyli to nie są anonimowe postacie.Der_SpeeDer pisze:Co z tego, że "mam z oryginalnej strony", skoro Z FILMU nie mógłbym się dowiedzieć, kto to jest?
Dobra, jednak pobiliście już ostateczny poziom żenuły, wycofuję się z dyskusji. Możecie dalej bronić cnoty Kylo we własnym gronie.Swoja Basn pisze:Przerób wszystkich bohaterów na homo, po co się ograniczać, to takie cool, modne i w ogóle.
A serio, zarzut do hetero byłby zasadny, gdyby mówili w serialach, książkach, fanfikach itp to co homo: jestem homo, kazdy ma prawo kochać, homo jest ok, sredniowiecze dawno minelo, trzeba byc sobą
gdyby hetero tak mówili to dopiero by byla burza o nietolerancji i homofobii.
mniejszosci sa juz tolerowane bardziej niz wiekszosci
A Samuel L. Jackson jako Mace Windu w epizodach I-III? Dlaczego wszyscy o nim zapominają i ciągle mówią, że Fin jest pierwszym starłorsowym nigeremAq pisze:Gej w SW?, murzyn już był w VII części, ale gej? :wink:
Lando raczej wygląda na mulata. Ale tak czy inaczej, wychodzi na to, że czekoladopodobni byli w każdym epizodzie oprócz IVAq pisze:Lando był czarny.
Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”