Latest post of the previous page:

Namrasit pisze:A w czym to woda przeszkadza?

No właśnie wcześniej nie chciałem zamoczyć ziarenek kawy, ale teraz mojemu bohaterowi nie robi to już różnicy.

Namrasit pisze:Co do magnesu, to ten się raczej nie sprawdzi w przypadku uranu

Dlaczego?

Namrasit pisze:Co do magnesu, to ten się raczej nie sprawdzi w przypadku uranu

Dlaczego?

To słaby paramagnetyk, więc magnes nie będzie efektywny. No chyba że odpowiednio duży elektromagnes (przy odpowiedniej wielkości jest w stanie przyciągać człowieka, więc da radę).

Namrasit, tak, wiem, dlatego wcześniej pisałem o wykorzystaniu nanocząsteczek żelaza do "uwięzienia" uranu. Tutaj link do artykułu: http://pubs.acs.org/doi/abs/10.1021/ja510488r
Ale dzięki za czujność

B.A.Urbański pisze:Namrasit, tak, wiem, dlatego wcześniej pisałem o wykorzystaniu nanocząsteczek żelaza do "uwięzienia" uranu. Tutaj link do artykułu: http://pubs.acs.org/doi/abs/10.1021/ja510488r
Ale dzięki za czujność

Ale w tym przypadku woda i tak będzie potrzebna (tak przynajmniej wynika z tego artykułu). W ogóle co się stanie z tą napromieniowaną kawą, kiedy już zostanie oddzielona od uranu? Bo jej dalsze losy mogą jeszcze bardziej ułatwić cały proces. Można ją przecież doszczętnie wypalić i zostanie sam uran.

Ale w tym przypadku woda i tak będzie potrzebna (tak przynajmniej wynika z tego artykułu). W ogóle co się stanie z tą napromieniowaną kawą, kiedy już zostanie oddzielona od uranu? Bo jej dalsze losy mogą jeszcze bardziej ułatwić cały proces. Można ją przecież doszczętnie wypalić i zostanie sam uran.

Tak, woda będzie potrzebna i dlatego szukałem innego rozwiązania, ale później przemyślałem sprawę i stwierdziłem, że jeśli mój bohater wykona zadanie, a nie będzie się przejmował wodą, to będzie nawet bardziej prawdziwe jeśli chodzi o jego charakter.

Napromieniowana kawa zostanie wypita

B.A.Urbański pisze: Napromieniowana kawa zostanie wypita

W takim razie po co oddzielać ją od uranu? Straci tylko na aromacie i szybko wystygnie, a tak, będzie ciepła wieki.

A jeżeli nie chcesz używać wody, możesz użyć rtęci. Efekt będzie jeszcze lepszy.

Namrasit pisze:W takim razie po co oddzielać ją od uranu? Straci tylko na aromacie i szybko wystygnie, a tak, będzie ciepła wieki.

Bo nie wolno mieszać używek
A z tym ciepłem, to masz trochę rację, ale nie chcę całkowicie zdradzać fabuły

Namrasit pisze:A jeżeli nie chcesz używać wody, możesz użyć rtęci. Efekt będzie jeszcze lepszy.

Dlaczego?

Rtęć zadziała z większą mocą. Większa gęstość więc wszystko przebiegnie szybciej.

Namrasit pisze:Rtęć zadziała z większą mocą. Większa gęstość więc wszystko przebiegnie szybciej.

Wybacz, ale to mnie nie przekonuje.
Rtęć nie może być, bo jest diamagnetykiem. Poza tym jest trucizną.
I nie za bardzo wiem, od kiedy procesy przebiegają szybciej, jeśli zamiast wody użyć rtęci.

Zresztą opko jest już napisane i grzecznie odpoczywa teraz na dysku

B.A.Urbański pisze: Zresztą opko jest już napisane i grzecznie odpoczywa teraz na dysku

Czyli na czym w końcu stanęło? Woda? Czy zabawa z magnesem? Czy coś jeszcze innego?

Wszystko po trochu

Jeśli jesteś ciekawy i nie masz nic przeciwko humorystycznym tekstom, to mogę podesłać

B.A.Urbański pisze:Wszystko po trochu

Jeśli jesteś ciekawy i nie masz nic przeciwko humorystycznym tekstom, to mogę podesłać

Lubię humorystyczne teksty. Chętnie rzucę okiem.