Drodzy Forumowicze!

Jak pisałem w innym poście przedstawiam Wam nowy konkurs na opowiadanie - "Pióra Falkonu". Festiwal Falkon jest festiwalem fantastycznym, a więc szukamy głównie tekstów w takiej konwencji.

Konkurs skierowany jest do debiutantów, osób, które chcą wypromować swoje nazwisko i przygotować grunt pod swoją pierwszą pełną publikację - nie mamy w planach prowadzić sprzedaży niniejszej publikacji ani na niej zarabiać. Organizatorzy pracują nad nią zupełnie po godzinach i non-profit

Skrótowo
motyw przewodni: „Dotrzeć tam, gdzie nie dotarł żaden człowiek”
termin: do 31 lipca 2016
objętość tekstu: do 50 000 znaków
nagrody: publikacja w antologii konkursowej, nagrody rzeczowe na terenie Festiwalu
mail kontaktowy: [email protected]

Poniżej link do regulaminu


Na razie kanałem promocyjnym jest pewien portal społecznościowy, ale to dlatego, że konkurs ogłoszony został stosunkowo wcześnie i festiwal nie ma jeszcze strony www obecnej edycji.

Antologię wydamy w wersji elektronicznej i w wersji papierowej.

Wszelkie sugestie i pytania mile widziane

"Organizatorzy zastrzegają sobie prawo do nieodpłatnego publikowania i edycji otrzymanych utworów w informatorze konwentowym, w prasie, internecie lub innych mediach."

A na ludzki to jak to odczytywać?

[ Dodano: Śro 06 Kwi, 2016 ]
"Organizatorzy zastrzegają sobie prawo do nieodpłatnego publikowania i edycji otrzymanych utworów w informatorze konwentowym, w prasie, internecie lub innych mediach."

A na ludzki to jak to odczytywać?

Zapis często spotykany w regulaminach konkursów literackich, przynajmniej ja się z takimi spotykałem. Akceptując regulamin uczestnik zgadza się, by tekst przeszedł np. redakcję/korektę oraz by w ogóle był publikowany Proponujesz ująć zapis inaczej?

Kluczowe jest tu "otrzymanych utworów", co najmniej 3 osoby już zadeklarowały mi, że nie biorą udziału właśnie ze względu na ten punkt.

A co z tymi, co "nie będą rozpatrywane" bo to w kontekście "otrzymanych" stwarza pole do nabrania obaw.

Z innej strony, bo nie chce mi się czytać regulaminu w całości, rozumiem, że to opcja w stylu "będziesz miał do portfolio"?

Kolega wyżej wytłumaczył mi to ładnie w wiadomości PW: macie rację, to niepotrzebna luka w regulaminie, którą dzisiaj naprawimy Dzięki - po to też jest taki temat na forum.

Jeżeli ktoś chodzi na konwenty/festiwale takie jak Falkon, nagroda w postaci waluty konwentowej pozwala na zakup fantów w sklepiku konwentowym w wysokości mniej-więcej "prawdziwych" złotówek: książki, gry planszowe itp. Jako festiwal nie możemy zaoferować realnej gotówki. Dla początkujących autorów nagroda w postaci publikacji książkowej wydaje się, przynajmniej dla mnie, całkiem miłą możliwością.

Mam nadzieję, że kwestie formalne zostaną uporządkowane, bo temat jest fajny i pozwala na kilka ciekawych interpretacji.

Ja chyba wezmę udział, aczkolwiek z moim przybyciem na Falkon może być ciężko, bo nie mieszkam w Polsce.

Mam takie pytanie, czy w antologii wydanej po konkursie będą tylko te 3 opowiadania? Bo dajmy na to, że wygrają teksty po 5, 9 i 12 stron - to byłoby chyba za mało na książkę :cool:

Czarna Nina, czyżbyś dyskryminowała chude książki?

Jason pisze:Mam nadzieję, że kwestie formalne zostaną uporządkowane

Jasne, ten punkt regulaminu już został poprawiony. Nie mamy chęci "zawłaszczania" sobie nadesłanych tekstów :wink:

Mam takie pytanie, czy w antologii wydanej po konkursie będą tylko te 3 opowiadania? Bo dajmy na to, że wygrają teksty po 5, 9 i 12 stron - to byłoby chyba za mało na książkę :cool:

Oprócz konkretnych "miejsc" (1,2,3) będą też wyróżnienia i te prace również zamierzamy opublikować. Oprócz tego, poza konkursem, do publikacji dołączą prawdopodobnie teksty bardziej znanych nazwisk :wink:

... A jeśli dostaniemy tylko trzy teksty powiększymy litery, zmniejszymy format i będzie ok

B.A.Urbański pisze:Czarna Nina, czyżbyś dyskryminowała chude książki?

Ja też gruba nie jestem, to pewnie i książce wolno

Pomysł mam, chęci mam, redaktorskie sztuczki mam, czas skrzyżować pióra.

Ja też gruba nie jestem, to pewnie i książce wolno

To do której książki byś się przyrównała?

Nawet miałem wziąć udział, ale temat "Dotrzeć tam, gdzie nie dotarł żaden człowiek" powoduje, że wszystkie moje pomysły wędrują w nieprzyzwoite miejsca.

B.A.Urbański pisze:

Nawet miałem wziąć udział, ale temat "Dotrzeć tam, gdzie nie dotarł żaden człowiek" powoduje, że wszystkie moje pomysły wędrują w nieprzyzwoite miejsca.

To lepiej uważaj, bo ludzie to już chyba we wszystkie nieprzyzwoite miejsca nosy wsadzili i nie spełnisz wymogu .

B.A.Urbański pisze:

Ja też gruba nie jestem, to pewnie i książce wolno

To do której książki byś się przyrównała?

Mógłby to być "Mały Książę" - ma tylko 96 stron.

Co do konkursu to mam już pewne pomysły i niedługo biorę się do pracy :wink: