Opowiadanie, trochę ponad 50k znaków, prośba o pomoc

1
Dzień dobry!

Nie udzielałem się na forum od jakiegoś czasu, ale cały czas je śledzę, a teraz chciałbym skorzystać z Waszej pomocy. Jeśli jest ktoś, kto dysponuje odrobiną wolnego czasu, to prosiłbym o przeczytania opowiadania, które ma około 53k znaków. Ciężko mi określić gatunek - to niewątpliwie fantastyka, aczkolwiek świat przedstawiony jest bardzo podobny do naszej współczesności. Pozwolę sobie nie streszczać fabuły - powiem tyle, że głównym bohaterem jest lekarz, który otrzymuje zadanie uleczenia... boga.

Mam co do tego tekstu spore wątpliwości i liczę, że mały beta-test będzie bardzo pomocny.

Jeśli ktoś ma ochotę - piszcie mi wiadomość ze swoimi adresami mailami. Dzięki!
“One day I will find the right words, and they will be simple.” ― Jack Kerouac

Opowiadanie, trochę ponad 50k znaków, prośba o pomoc

2
Mogę zerknąć, aczkolwiek pewnie za jakiś tydzień-dwa. Btw, podobny motyw pojawia się u Grzędowicza w "Księdze jesiennych demonów", z tym, że tam jest nie lekarz, tylko psychoterapeuta.
"ty tak zawsze masz - wylejesz zawartośc mózgu i musisz poczekac az ci sie zbierze, jak rezerwuar nad kiblem" by ravva

"Between the devil and the deep blue sea".

Opowiadanie, trochę ponad 50k znaków, prośba o pomoc

3
Jeśli chodzi o termin, to nie ma problemu, żadne deadline`y mnie nie gonią. Będę wdzięczny za rzucenie okiem.

W kwestii Grzędowicza, niestety nie znam tego opowiadania ("Księga..." wciąż na liście pozycji do nadrobienia), ale sądzę, że różnica w potraktowaniu tematu jest dość istotna (obawiam się, że na korzyść Grzędowicza :))
“One day I will find the right words, and they will be simple.” ― Jack Kerouac
ODPOWIEDZ

Wróć do „Centrum Wzajemnej Pomocy”