para

1
spotykali się zawsze
na wybojach skojarzeń.

para - jak dwie molekuły przyciągające się w próżni
chcąc czy nie chcąc - para, takie jest prawo przecież
ona miała
zawsze koszyk w garści a w nim pełno jabłek
on miał
garb od bagaży które niósł z dworca do dworca
i jeden jedyny latawiec
czekający na lepsze dni

2
Niezłe. Tylko zamiast "on miał" wstaw "a on". I chyba "chcąc czy nie chcąc" przerobić na "chcąc nie chcąc". Środki wyrazu są tu oszczędne, więc konsekwentnie unikajmy nadmiaru słówek gdzie się da. A także lepiej zabrzmi "od dworca do dworca" zamiast "z dworca do dworca".

para

3
Bardzo ładny wiersz. I symbolika.
Nie rozumiem tylko istnienia znaków interpunkcyjnych lub ich braku, niekonsekwentnie brak przecinków, kiedy pojawiły się myślniki.
Pisać może każdy, ale nie każdy może być pisarzem
Katarzyna Bonda
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”