rekord absolutny w trzy minuty z palca
szybciej niż myśl własna czy też dotyk światła
podium szampan laurem skronie muska
tu z podziwu muszę klęczeć nie potrafię ustać

w całym pędzie dłoni nie zobaczysz
prawie przy tym będzie tylko ten co znaczy
przy finiszu wiwat szept ponagla biczem
papier z bożą iskrą zawsze przyjmie ciszę

i co więcej oni są przynajmniej szczerzy
niejedną przygodę tutaj swoją przeżył
w patrzeniu do przodu obraz się zawęża
za plecami w lustrach losu nie okiełznasz

Ładnie, spójnie i nawet rymy są.

Są, niedokładne.

Jednak zmieniłabym ostatni wers, wstawiając lusterka losu zamiast luster za plecami, bo trzeba mieć dystans do losu i kilka lusterek samochodowych a nie jedno uliczne.Chyba, że źle zrozumiałam.

Jedno uliczne?

No,tak

Lustra motocyka, ten wers jest o tym żeby też z nich korzystać poddając się euforii prędkości. Zawsze ktoś może jechać szybciej od ciebie bez względu na to ile masz na liczniku.

Jasne, lusterka motocykla nie wystarczą, bo nie wiadomo, co motocyklistę może na drodze spotkać.

Interpretuj po swojemu, to jest ciekawsze jak mój przekaz;)

pan_ruina pisze: Interpretuj po swojemu, to jest ciekawsze jak mój przekaz;)

Rymy niedokładne, przekaz niedokładny
("Za plecami w lustrach losu nie okiełznasz").

Dokładny przekaz znajdziesz w insyrukcjach obsługi AGD

pan_ruina pisze: Dokładny przekaz znajdziesz w insyrukcjach obsługi AGD

Znowu się pisze podczas jazdy? Jak tak, to i lustra nie pomogą.