Powitalny pościk

1
Zgodnie z zasadami tego forum śpieszę się przedstawić . Mam już więcej niż 40 na liczniku, póki co moje pisanie było dla najbliższych ( podobno to co napisałem było całkiem fajne) na co dzień jestem sprzedawcą różnych rzeczy. Kiedy trochę poznam forum to pewnie wrzucę próbkę moich wypocin... :)

Powitalny pościk

4
Sprzedawca różnych rzeczy...
Wyobrażam sobie "różne rzeczy" - uwielbiam targowiska różności
Witaj

Added in 3 minutes 11 seconds:
aha - ja wiem, że to pół-strach pół-skrępowanie każą nazwać pisanie "wypocinami", ale nie znoszę czytać wypocin. Nikt nie lubi. I wtedy nie zaglądnie do wątku z Twoim tekstem, bo skoro przepocony i fuj, to po co?
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

Powitalny pościk

5
Jakub2803 pisze: Mam już więcej niż 40 na liczniku
To duże prawdopodobieństwo, że nie masz elfów w głowie;)
Jakub2803 pisze: na co dzień jestem sprzedawcą różnych rzeczy.
Postaraj się sprzedać tutaj jakiś dobry tekst. Powodzenia:)

Witaj.

Powitalny pościk

6
Styl to chyba dopiero sobie wyrabiam, a ulubiona książka to taka o chłopakach z pewnej szkoły w Ameryce Południowej napisana przez jakiegoś Mario... ;-)
Ad Natasza:
Sprzedawca ale nie handlarz, przedstawiciel ale nie akwizytor, komiwojażer ale nie nachalny, skryba ale nie pisarz (póki co )

Powitalny pościk

7
Natasza pisze:aha - ja wiem, że to pół-strach pół-skrępowanie każą nazwać pisanie "wypocinami", ale nie znoszę czytać wypocin. Nikt nie lubi
Część z tego to też pewnie szczerość - większość z nas zaczyna od wypocin różnego typu. Pytanie jak szybko da się przejść do czegoś autentycznie interesującego :) Po to w końcu jest Wery.
ichigo ichie

Opowieść o sushi - blog kulinarny

Powitalny pościk

8
Jason pisze: Część z tego to też pewnie szczerość - większość z nas zaczyna od wypocin różnego typu. Pytanie jak szybko da się przejść do czegoś autentycznie interesującego :) Po to w końcu jest Wery.
Ale sam powiedz: lubisz jeść cos, co kucharz wypocił?
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

Powitalny pościk

9
Jakub2803 pisze: Mam już więcej niż 40 na liczniku, póki co moje pisanie było dla najbliższych ( podobno to co napisałem było całkiem fajne)
ach, ci "najbliżsi", zawsze można na nich liczyć jako na zawiszę :-)
Kiedy trochę poznam forum to pewnie wrzucę próbkę moich wypocin... :)
Komentować możesz już. To też nam coś o tobie powie :mrgreen:

Rozgosc się.
Btw - Jakub to śliczne imię :-)

28.03 to data urodzin?
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

Powitalny pościk

10
Natasza pisze:Ale sam powiedz: lubisz jeść cos, co kucharz wypocił?
Lubię jeść dobre rzeczy, ale dostosowuję oczekiwania do miejsca, gdzie się stołuję.
Czego spodziewać się po kimś, kto dopiero się uczy jakiejś sztuki? Jeśli początkujący przykłada się do roboty, to krew, pot i łzy są dość prawdopodobne i niczym nie zaskakują :)
ichigo ichie

Opowieść o sushi - blog kulinarny

Powitalny pościk

12
ravva pisze:
Jakub2803 pisze: Mam już więcej niż 40 na liczniku, póki co moje pisanie było dla najbliższych ( podobno to co napisałem było całkiem fajne)
ach, ci "najbliżsi", zawsze można na nich liczyć jako na zawiszę :-)
Kiedy trochę poznam forum to pewnie wrzucę próbkę moich wypocin... :)
Komentować możesz już. To też nam coś o tobie powie :mrgreen:

Rozgosc się.
Btw - Jakub to śliczne imię :-)

28.03 to data urodzin?
Dziękuję za zaproszenie do rozgoszczenia (ale fajnie szeleszczące słowo).
Co do śliczności imienia Jakub :
"Jakub ? ... JAKUB ?" - Jak mogliście mu TAK dać na imię ? Nie było innych imion ? - tak mawiała, podobno moja babcia
A 2803 bo dwóch z ośmiu zostało , zero do wypicia, a dopiero trzecia na budziku

Powitalny pościk

13
krygujesz się, jakbym co najmniej aparycję pochwalila :roll:
mój mlodszy ma na imie kuba, stąd sympatia, możesz przestać się rumienić.
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”

cron