Pytania do treści umowy wydawniczej...

1
Kochani, zwłaszcza Ci z doświadczeniem, wytłumaczcie laikowi co to znaczy i czy to jest dla mnie korzystne (chodzi o pogrubione)

1. Na mocy niniejszej umowy Autor przenosi na Wydawcę na okres 5 lat od daty zawarcia umowy prawa autorskie majątkowe do utworów oraz prawa do zezwalania na wykonywanie praw zależnych związanych z utworami. Prawa te są przestrzennie nieograniczone i mają charakter wyłączny.
2. Przeniesienie autorskich praw majątkowych do utworów oraz prawa do zezwalania na wykonywanie praw zależnych związanych z utworami obejmuje również prawo do dokonywania dalszych rozporządzeń tymi prawami, a zwłaszcza do odpłatnego i nieodpłatnego przenoszenia ich na osoby trzecie.

Z góry wielkie dzięki
(nowy wydawca i nowa umowa, jakby nie mogli wszyscy mieć tej samej ;) )

Pytania do treści umowy wydawniczej...

4
Wskazana umowa nie jest umową licencyjną. Przeniesienie praw majątkowych autorskich nie stanowi "umowy" sensu stricte, a jest jakby jej skutkiem. W rezultacie sama umowa o przeniesienie praw majątkowych może zostać zawarta jako o umowa o dzieło czy umowa sprzedaży (w zależności czy utwór już istnieje).
Umowa licencji różni się tym, że jest umową zezwalającą na korzystanie w określony sposób z utworu, a przeniesie majątkowych praw autorskich prowadzi do definitywnego nabycia tych praw przez wydawcę (w tym wypadku na okres kilku lat).
Prawa zależne to nic innego jak prawo do korzystania z opracowania, tj. np. adaptacje, tłumaczenia, przeróbki. Gdyby w umowie zabrakło wzmianki o przeniesieniu prawa do zezwalania na wykonywanie praw zależnych, to wtedy uprawnienie to przysługiwałoby Tobie jako twórcy.
To że prawa te są przestrzennie nieograniczone znaczy, że nie możesz np. zezwolić na stworzenie adaptacji filmowej swojego utworu za granicą (przez czas trwania umowy przysługuje to prawo wydawcy), bo przeniesienie tych praw nie ma charakteru ograniczonego przestrzennie do terytorium Polski. A wyłączność to zastrzeżenie odnoszące się raczej do zezwalania na wykonywanie praw zależnych i znaczy ono tyle, że wyłącznie wydawca, a więc z wyłączeniem Ciebie jako twórcy, może je wykonywać, chociaż moim zdaniem jest to zbędne dopowiedzenie, bo mówimy tu o przeniesieniu prawa (z momentem przeniesienia twórca traci możliwość jego wykonywania).
Ustęp drugi zastrzega możliwość dalszego przenoszenia tych praw przez wydawcę na inne osoby, a więc zawierania takich samych umów jak Twoja z kolejnymi podmiotami przez czas określony w umowie.
Jak dla mnie, zadbałabym, aby w umowie wymienione zostały pola eksploatacji, co do których przeniesienie ma następować, bo jest to wymóg ustawowy.
Dorzucam jeszcze kilka linków do poczytania:
https://fotografiareklamaprawo.wordpres ... -licencja/
http://prawo-autorskie-blog.pl/umowa-pr ... yjna-cz-1/
http://lookreatywni.pl/kategorie/prawo- ... utorskich/
Radość pisania.
Możność utrwalania.
Zemsta ręki śmiertelnej.


W. Szymborska

Pytania do treści umowy wydawniczej...

5
Dzięki PannoLawendo.
Hm... nie wiem, co zrobić ;)
Chyba napiszę, że wolałabym licencyjną umowę, aczkolwiek to umowa na pierwszy tytuł u nich i nie wiem, czy mi wypada od razu mieć wąty ;)
(rzetelny wydawca, duży, z b.dobrą opinią)

Pola eksploatacji wymieniono szczegółowo. Tak samo stawki honorarium dla każdego z nich.

Pytania do treści umowy wydawniczej...

6
Augusta pisze: Chyba napiszę, że wolałabym licencyjną umowę,
Jeśli wydawca uzna, że warto, to może się na to zgodzić. Problem tylko polega na tym, czy TY uznasz, że warto ;-)

Umowa licencyjna nie pozwoli wydawcy na przykład na wydanie utworu za granicą i w tłumaczeniu. Więc wydawca nie będzie się o to starał w ogóle. A Tobie samej raczej się to nie uda, więc zamykasz sobie możliwość dość ciekawą. Podobnie z adaptacjami filmowymi na przykład (szczerze życzę każdemu!). Zwykle albo producent zwraca się do wydawcy w poszukiwaniu ciekawego materiału, albo wydawca swoimi kanałami dociera do producenta z ciekawym kontentem. Jak nie będzie mógł na tym zarobić - to mu się nie będzie chciało docierać...
Ostatnio zmieniony sob 19 lis 2016, 12:21 przez MaciejŚlużyński, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Maciej Ślużyński
Wydawnictwo Sumptibus
Oficyna wydawnicza RW2010

Pytania do treści umowy wydawniczej...

8
Navajero pisze: Prawdopodobieństwo raczej nikłe :)
Gorzej nawet - własnie to sobie przemyślałem...

Im lepszy tekst, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że wydawca się zgodzi na licencję. Jeśli tekst jest rewelacyjny - wydawca na pewno będzie chciał go eksploatować gdzie tylko będzie mógł. Więc po zastrzeżeniach co do wyłączności dysponowania prawami majątkowymi może się po prostu wycofać...
Pozdrawiam
Maciej Ślużyński
Wydawnictwo Sumptibus
Oficyna wydawnicza RW2010

Pytania do treści umowy wydawniczej...

9
Dziękuję za informacje. Co do licencji, mam takie właśnie umowy (kilka) z wydawcą, gdzie wymieniono wszelkie znane pola eksploatacji na całym świecie (czyli mogą to wydać w innym kraju), ale to chyba nie dotyczy tych ekranizacji (ha ha :D ) ?
A co do tej bieżącej, chyba nie będę wnikać ;)
Inna rzecz, że IMO, to powinno być jakoś usystematyzowane.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”