Dziennik imadoki

472
Podsumowanie roku:

jedna powieść ukończona, dwie inne rozgrzebane gdzieś w fazie początkowej + zalążek pomysłu na jeszcze jedną.
Teraz tylko muszę jakoś lepiej się zorganizować. Może się uda, kto wie...
Everything happens for a reason

Dziennik imadoki

475
Różnie to bywa. Jeśli już piszę, to staram się napisać te 2k znaków. Wczoraj miałam dobry dzień, więc wyszło tego 6k. Zobaczymy jak będzie dzisiaj. Książka ma już (dopiero) około 10k znaków, ale zaczęłam ja wymyślać coś około Bożego Narodzenia, a pisać nie miałam kiedy
Everything happens for a reason

Dziennik imadoki

476
imadoki pisze: Podsumowanie roku:

jedna powieść ukończona, dwie inne rozgrzebane gdzieś w fazie początkowej + zalążek pomysłu na jeszcze jedną.
Teraz tylko muszę jakoś lepiej się zorganizować. Może się uda, kto wie...
Piękne podsumowanie, bardzo piękne :)
Mam nadzieję, że za rok będę mogła się pochwalić chociaż czymś zbliżonym. ;)
A kiedy piszesz? Masz jakiś wyznaczony, wygospodarowany czas? Czy po prostu, jak się trafi dobry moment, to siadasz i piszesz?
http://smakpapieru.blogspot.com/2019/10/wysza.html

Dziennik imadoki

477
Izabella pisze: A kiedy piszesz? Masz jakiś wyznaczony, wygospodarowany czas? Czy po prostu, jak się trafi dobry moment, to siadasz i piszesz?
u mnie ciężko z wygospodarowaniem czasu na pisanie, bo pracuję na trzy zmiany i mam w domu domagającego się uwagi czterolatka. Najwięcej piszę gdy mam drugie zmiany, bo siadam przed pracą i po 22:00, gdy wracam. Wtedy mam ciszę i spokój.

Added in 8 minutes 2 seconds:
No dobra, nie potrafię teraz skupić się na jednym projekcie, więc zdecydowałam, że będę ciągnąć dwa, jako płodozmian.

Projekt "Anna" ma około 14 k znaków. To obyczajówka dla kobiet.

Projekt "Asher" ma około 4 k znaków. To fantasy dla kobiet.
Everything happens for a reason

Dziennik imadoki

479
szopen pisze: Fantasy dla kobiet? To może się okazać ryzykowne. Chyba, że to takie coś o wampirach ni z tego, ni z owego zakochującego się w przeciętnej uczennicy wiejskiej szkoły, i wciagający ją w niebezpieczny świat pełen krwi, przemocy i sado-maso.
Może źle to określiłam. Żadnych wampirów tam nie ma, bo dla mnie wampiry to tylko Anne Rice, innych nie toleruję. Kiedyś napisałam książkę, ale muszę ją przerobić, bo za bardzo w niej namotałam. Projekt Asher to taki wstęp do tamtej: przedstawienie równoległego świata + wprowadzenie kilku bohaterów, którzy odgrywają pierwsze skrzypce w tej już napisanej.
Everything happens for a reason

Dziennik imadoki

480
Dobry dzień: wstukałam trochę ponad 6 k znaków. Ta przerwa chyba dobrze mi zrobiła. Plan, taki jak poprzednio, co najmniej 2 k znaków dziennie, z przerwą na niedzielę, czyli co najmniej 12 k tygodniowo. Licząc, że planuję powieść na około 400 k znaków, przy dobrych wiatrach skończę w październiku. Taki jest plan. Plan jest wykonalny, teraz tylko trzeba siedzieć i wykonywać. Dziob dziob dziob dziob...
Everything happens for a reason

Dziennik imadoki

481
Stan na dzisiaj: Anna ma prawie 38 k znaków i ciągle rośnie :) Serce rośnie, płonie ognisko i szumią knieje :)

********************************************************

Iya na koto ga atta hi mo
Kimi ni au to zenbu futtonjau yo
Kimi ni aenai my rainy days
Koe wo kikeba jidouteki ni
Sun will shine [ Utada Hikaru, Automatic]
Everything happens for a reason

Wróć do „Maraton pisarski”

cron