ze snu na sen
nabieram odwagi to jest
odwrotnie proporcjonalne do
jawy
lecz rozkosznie przyjemne

rozlałam wodę
gwiazdy natrętne
pulsary magnetary
obłoki potem

spływają niebo pędzi
halny porwał ptakom dźwięki
i rozwiał
czas

spać


gra/24/25 lutego/2017

W górach zawsze bliżej gwiazd:)

@brat_ruina To akurat na równinie pisane, ale tak wieje od kilku dni, że się nie da przejść obojętnie. U mnie zresztą ciągle wieje, takie miejsce. A halny wyczuwam od dzieciństwa bezbłędnie tzw. szóstym zmysłem, gdy tylko ma zamiar powiać.
Wracając do wiersza, zastanawiam się, czy to na 100% biały...
No i (co u mnie bardzo nietypowe) robiłam chyba 6 edycji, zanim mi się spodobał ;-) Sen był odważny, a wiersz wolałam spokojny :-D

Gra pisze:Wracając do wiersza, zastanawiam się, czy to na 100% biały...

Niezamierzone rymy nie muszą go klasyfikować do poezji rymowanej. To chyba się nawet jakoś nazywało...

Gra pisze:spływają niebo pędzi
halny porwał ptakom dźwięki

To jest dla mnie:)

brat_ruina pisze:

Gra pisze:Wracając do wiersza, zastanawiam się, czy to na 100% biały...

Niezamierzone rymy nie muszą go klasyfikować do poezji rymowanej. To chyba się nawet jakoś nazywało...

zamierzone są, ale właśnie niech tak będzie, że nie :-)

Gra pisze:spływają niebo pędzi
halny porwał ptakom dźwięki

To jest dla mnie:)

obłoki potem

spływają :-)

niebo pędzi

(ciekawam była, czy to widać)

Zamysł jest...ale jaki, zmienić wersyfikację, wyklarować język i temat, bo rozmyte, tak mi się.

Rumcajs pisze: Zamysł jest...ale jaki, zmienić wersyfikację, wyklarować język i temat, bo rozmyte, tak mi się.

dzięki Rumcajs, ale tu nie trzeba nic zmieniać, ani się nic nie rozmywa. Klarowne, jak w pysk.

Gra,

Gra pisze:

Rumcajs pisze: Zamysł jest...ale jaki, zmienić wersyfikację, wyklarować język i temat, bo rozmyte, tak mi się.

dzięki Rumcajs, ale tu nie trzeba nic zmieniać, ani się nic nie rozmywa. Klarowne, jak w pysk.

się jakoś nie połapałem w zamyśle, wina autora nie, moja nie...ja tam bym zmieniał, bez zmian nudny zastój jak w mordę :wink:

Zmieniaj, zmieniaj. Ale w swoich pisankach :-)

Gra pisze: Zmieniaj, zmieniaj. Ale w swoich pisankach :-)

kula w płot, ja nie piszu, nie zmieniaj; kolejny Polski Nobel pewny, tak jak wartość artystyczna utworu w przekonaniu autora :wink:

Wartość utworu zależy od odbiorcy. Marny odbiorca, mierna wartość. Nie widzimy rzeczy, jakimi są, tylko jakimi my jesteśmy. Pozdrawiam.

Gra pisze:Wartość utworu zależy od odbiorcy. Marny odbiorca, mierna wartość. Nie widzimy rzeczy, jakimi są, tylko jakimi my jesteśmy. Pozdrawiam.

Wygodne i zarozumiałe myślenie, do tego błędne, nie ma to jak jedynie słuszne rozumowanie autora zapatrzonego w swoją twórczość, skąd was biorą Pozdrawiam.

z wszechświata kreatywności