Alkoholik przestaje pić dopiero po śmierci, lecz dzieci dalej zmagają się z jego życiem.

pierwesza zawsze wchodzi gładko
płynie do głowy falą
bezkrytycznego optymizmu
druga ucisza sumienie
dodaje odwagi by walczyć z przegraną
rozgrzesza i błogosławi na chwilę
trzecia odsłania czym jest szaleństwo -
napełnione lękiem dzieci

Jak trzy zapałki

brat_ruina pisze:Jak trzy zapałki

Że, wydukana wyliczanka. W tym tygodniu była rocznica śmierci kumpla z mojego rocznika. Zapił się. Pomagałem jego dzieciakowi porządkować garaż, dziwny jakiś taki. Były tam wspólne zdjęcia - uczył mnie wędkarstwa, był Mistrzem, ale popłynoł. Chciałem drabbla napisać, nie wyszedł, wyszło to coś.

E, tam, raczej "Trzy miłości"

Rumcajs pisze:Że, wydukana wyliczanka.

Nie

Rumcajs pisze: W tym tygodniu była rocznica śmierci kumpla z mojego rocznika. Zapił się.

To raczej jak "51"

Idąc cmentarną aleją
szukam ciebie, mój przyjacielu
Odszedłeś bo byłeś słaby
jak suchy liść
Dziś możemy dotknąć się
naszymi pustymi duszami
Obnażyć swe oszustwa
i nasze wypalone sumienia

Rumcajs pisze: Pomagałem jego dzieciakowi porządkować garaż, dziwny jakiś taki. Były tam wspólne zdjęcia - uczył mnie wędkarstwa, był Mistrzem, ale popłynoł.

Ogromny ładunek emocji...

Rumcajs pisze: Chciałem drabbla napisać, nie wyszedł, wyszło to coś.

Zawsze możesz wracać do swoich wierszy i je poprawiać. I tylko Ty, bo jesteś autorem.

Drabel może być za mały, żeby uchwycić tak poważny temat.

pierwesza gładko płynie falą
bezkrytycznego optymizmu
druga odstawia sumienie
rozgrzesza i błogosławi na chwilę
trzecia odsłania czym jest szaleństwo -
napełnione lękiem dzieci

Ech, czytać, pisać i jeszcze raz pisać, by na przeszłość nie partaczyć.

Dziękuję. Doceniam.