Latest post of the previous page:
Postulat numer jeden: zwiększyć liczbę cycków. Każdy początkujący zamiast 3 komentarzy powinien wrzucić 3 co najmniej stronicowe opowiadania do porzeczki. Navajero w stopkę ma wrzucić swoje zdjęcie w szlafroku, a Chii to samo, ale smażącej kotlety.bezkarność
32Widzę, że moja „Kapusta” narobiła niezłego bigosu.
Ale i dobrze. Publikując swoje utwory na portalu literackim oczekuję krytyki, bo przecież nie jestem pisarzem, tylko amatorem. Każda uwaga jest dla mnie ważna. Nawet jeśli nie odpowiedziałam na komentarz, to absolutnie nie oznacza, że mam go w nosie. Analizuję, pytam sama siebie „Dlaczego tak napisałaś, Barbaro? Co chciałaś napisać?”, doczytuję w necie na temat poprawności ogólnej, poprawiam oryginał w komputerze. I myślę, myślę, myślę.
Wpisy typu „Podobało mi się”, albo „Nie podobało mi się” też mają dla mnie znaczenie.
Czymś trafiłam do czytelnika, albo czymś czytelnika zniechęciłam.
Ale żadnego znaczenia nie ma dla mnie wpis zapytowujący mnie „Surogatka?” Bo napisałam, że bohaterka mu (mężowi) dziecko rodziła przez iks godzin.
Ot, jest użytkownik kilka lat na forum, natrzaskał ponad tysiąc wpisów, zbudował sobie legendę, że jest ironiczny, prześmiewczy, zabawny.
Uaktywnia się i wrzuca wpisy nikomu, poza nim niepotrzebne.
Milszym byłby mi komentarz „Baśka, weź się lepiej za dojenie krów, niż za pisanie, bo ni mosz talentu!”, niż wytrysk nonszalancji śmiesznej tylko dla jej autora.
Ja jestem twarda baba z Mazur i gwiżdżę sobie na takie teksty, ale jeśli ktoś jest wrażliwy, to z powodu urażenia/przestraszenia/zdeprymowania pójdzie sobie z forum, bo jakiś zrujnowany pańcio szalenie chce się dowartościować.
Często wypada nam z ust „Zabiję cię!”. Pójść na policję i zgłosić, że ktoś mi tak powiedział, to cię oleją strugą ciepłego mocza.
Ale gdy powiesz, że poczułeś się zagrożony, o to już inna sprawa. Protokół spiszą, do prokuratora skierują, cwaniaczek dostanie wezwanie na przesłuchanie. Na drugi raz netowy napinacz się zastanowi, co pisze.
Ale i dobrze. Publikując swoje utwory na portalu literackim oczekuję krytyki, bo przecież nie jestem pisarzem, tylko amatorem. Każda uwaga jest dla mnie ważna. Nawet jeśli nie odpowiedziałam na komentarz, to absolutnie nie oznacza, że mam go w nosie. Analizuję, pytam sama siebie „Dlaczego tak napisałaś, Barbaro? Co chciałaś napisać?”, doczytuję w necie na temat poprawności ogólnej, poprawiam oryginał w komputerze. I myślę, myślę, myślę.
Wpisy typu „Podobało mi się”, albo „Nie podobało mi się” też mają dla mnie znaczenie.
Czymś trafiłam do czytelnika, albo czymś czytelnika zniechęciłam.
Ale żadnego znaczenia nie ma dla mnie wpis zapytowujący mnie „Surogatka?” Bo napisałam, że bohaterka mu (mężowi) dziecko rodziła przez iks godzin.
Ot, jest użytkownik kilka lat na forum, natrzaskał ponad tysiąc wpisów, zbudował sobie legendę, że jest ironiczny, prześmiewczy, zabawny.
Uaktywnia się i wrzuca wpisy nikomu, poza nim niepotrzebne.
Milszym byłby mi komentarz „Baśka, weź się lepiej za dojenie krów, niż za pisanie, bo ni mosz talentu!”, niż wytrysk nonszalancji śmiesznej tylko dla jej autora.
Ja jestem twarda baba z Mazur i gwiżdżę sobie na takie teksty, ale jeśli ktoś jest wrażliwy, to z powodu urażenia/przestraszenia/zdeprymowania pójdzie sobie z forum, bo jakiś zrujnowany pańcio szalenie chce się dowartościować.
Idź z tym na policję i koniecznie powiedz, że poczułeś się zagrożony.Smoke pisze:brat_ruina:
"Smoke, jesteś bardzo odważny po swojej stronie monitora. Zobaczymy jak zaszczekasz jak się spotkamy:)"
Często wypada nam z ust „Zabiję cię!”. Pójść na policję i zgłosić, że ktoś mi tak powiedział, to cię oleją strugą ciepłego mocza.
Ale gdy powiesz, że poczułeś się zagrożony, o to już inna sprawa. Protokół spiszą, do prokuratora skierują, cwaniaczek dostanie wezwanie na przesłuchanie. Na drugi raz netowy napinacz się zastanowi, co pisze.
bezkarność
33Baśka, fajnie, że mówisz o rzeczach, które widzisz - jesteś nowa i dostrzegasz coś, co starym użytkownikom może umykać.
Za tamten komentarz ruinę upomnieli inni, natomiast co do zgłaszania na policję... Imo reakcja przesadzona, ale to znów kwestia indywidualnego odbioru.
No widzisz, tu jest kwestia wrażliwości. Bo dla mnie komentarz taki jak podałaś jest o wiele gorszy od wszelkich surogatek/surykatek, ponieważ jest oceniający i merytorycznie nic nie wnosi, a faktycznie tylko dołuje autora. Na tym przykładzie widać, że trudno jest sporządzić listę "słów i czynów zabronionych", bo odbiór może być zupełnie inny.Milszym byłby mi komentarz „Baśka, weź się lepiej za dojenie krów, niż za pisanie, bo ni mosz talentu!”, niż wytrysk nonszalancji śmiesznej tylko dla jej autora.
Za tamten komentarz ruinę upomnieli inni, natomiast co do zgłaszania na policję... Imo reakcja przesadzona, ale to znów kwestia indywidualnego odbioru.
"ty tak zawsze masz - wylejesz zawartośc mózgu i musisz poczekac az ci sie zbierze, jak rezerwuar nad kiblem" by ravva
"Between the devil and the deep blue sea".
"Between the devil and the deep blue sea".
bezkarność
34nie twoja kapusta, tylko gebilis, i tylko dlatego, ze nie lubi ruiny.
Baśka, X na ścianie...Idź z tym na policję i koniecznie powiedz, że poczułeś się zagrożony.Smoke pisze:brat_ruina:
"Smoke, jesteś bardzo odważny po swojej stronie monitora. Zobaczymy jak zaszczekasz jak się spotkamy:)"
Często wypada nam z ust „Zabiję cię!”. Pójść na policję i zgłosić, że ktoś mi tak powiedział, to cię oleją strugą ciepłego mocza.
Ale gdy powiesz, że poczułeś się zagrożony, o to już inna sprawa. Protokół spiszą, do prokuratora skierują, cwaniaczek dostanie wezwanie na przesłuchanie. Na drugi raz netowy napinacz się zastanowi, co pisze.

gdyby nie ruina i jego komentarze, nikt by nie zajrzał do wielu textów na wery.
milion razy wrzucał na priv: ravva, looknij tu i tam, bo warto. albo nie warto, ale nikt nic.
paranoję jakąś robicie. komentujcie wiec bez ruinowych zachęt, bez jego szturchnięcia, skoro poziom i kultura wyższa w użyciu.
edit: nav mógłby w tym szlafroku w sumie... ;-)
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
bezkarność
35Dajcie mu medal kombatanta. I rentę.ravva pisze:gdyby nie ruina i jego komentarze, nikt by nie zajrzał do wielu textów na wery.
milion razy wrzucał na priv: ravva, looknij tu i tam, bo warto. albo nie warto, ale nikt nic.
Swoją drogą fatalnie to o was, weryfikującychi i tych z rangi doświadczenia, a przez to i o forum świadczy, że użytkownik zrujnowany musi priwy pisać, żebyście się nad jakim utworem pochylili, albo i nie.
bezkarność
36Fatalnie świadczy o nas, że zamiast dzień w dzień siedzieć za darmo nad dziełami obcych ludzi, robimy z wolnym czasem coś innego? Nie jestem pewien, czy dobrze zrozumiałem to zdanie, ale muszę powiedzieć, że trochę mi po nim skoczyło ciśnienie.
bezkarność
37tak, baska, bo od komenta każdy dostaje 100 pln. i dozgonna wdzięcznośc userów, którzy pojawiają sie jak komety, zbierają łomot i znikają.Baśka pisze:Dajcie mu medal kombatanta. I rentę.ravva pisze:gdyby nie ruina i jego komentarze, nikt by nie zajrzał do wielu textów na wery.
milion razy wrzucał na priv: ravva, looknij tu i tam, bo warto. albo nie warto, ale nikt nic.
Swoją drogą fatalnie to o was, weryfikującychi i tych z rangi doświadczenia, a przez to i o forum świadczy, że użytkownik zrujnowany musi priwy pisać, żebyście się nad jakim utworem pochylili, albo i nie.
weź...
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
bezkarność
38Osobiście przyznam, że nie rozumiem burzy. Faktycznie paru użytkowników bawić się z innymi nie umie ładnie i przykładnie, ale takowe jest życie: zawsze znajdzie się mieszacz. I każdy młody adept jakiejkolwiek sztuki radzić sobie musi poza takim forum w gorszych warunkach, gdzie pływają nie tylko małe, skubiące rybki, ale też piranie i rekiny.
Panie i panowie, świat nie jest sprawiedliwy. Ludzie nie działają jak roboty i nie postępują wyłącznie logicznie. Może to i truizm, ale najwyraźniej do niektórych nie dociera ta prawda, że jak sam o siebie nie zadba, to nikt mu nie pomoże.
Są narzędzia do zgłaszania postów? Jest możliwość napisania do admina w razie potrzeby konkretniejszej? – Korzystajcie, jak Wam coś przeszkadza. Ale nie twórzcie niepotrzebnych napięć. Po co nam to?
Panie i panowie, świat nie jest sprawiedliwy. Ludzie nie działają jak roboty i nie postępują wyłącznie logicznie. Może to i truizm, ale najwyraźniej do niektórych nie dociera ta prawda, że jak sam o siebie nie zadba, to nikt mu nie pomoże.
Są narzędzia do zgłaszania postów? Jest możliwość napisania do admina w razie potrzeby konkretniejszej? – Korzystajcie, jak Wam coś przeszkadza. Ale nie twórzcie niepotrzebnych napięć. Po co nam to?

𝓡𝓲
bezkarność
39ravva gdyby tu tylko o lubienie lub nie chodziło - nie pisałabym tego co napisałam. Coś mi się wydaje, że nie zrozumiałaś, albo nie chciałaś zrozumieć o czym piszę.ravva pisze:[post]203818nie twoja kapusta, tylko gebilis, i tylko dlatego, ze nie lubi ruiny.Baśka pisze:
Source of the post Widzę, że moja „Kapusta” narobiła niezłego bigosu.
Mnie ruina nigdy nie namawiał bym czytała to lub owo a czytałam i komentowałam, bo z tej przyczyny tu wchodze by czytać i podzielić się z innymi swoimi uwagami.
... i tak się kończą dyskusje gdy zabraknie argumentów...
Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz
bezkarność
40szczerze powiedziawszy mam gdzies, co zrozumiałaś - imo ruina robi dobra robotę, a ty sie czepiasz.
a w kwestii argumentów: zgloś się na weryfikatora, rób chociaż jedną weryfke dziennie, pogadamy o argumentach po np. tygodniu.
a w kwestii argumentów: zgloś się na weryfikatora, rób chociaż jedną weryfke dziennie, pogadamy o argumentach po np. tygodniu.
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
bezkarność
41A to pochylanie jest obowiązkowe?Baśka pisze:Swoją drogą fatalnie to o was, weryfikującychi i tych z rangi doświadczenia, a przez to i o forum świadczy, że użytkownik zrujnowany musi priwy pisać, żebyście się nad jakim utworem pochylili, albo i nie.

gebilis nie lubi nie tylko ruiny

Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson
dr Samuel Johnson
bezkarność
42Baśka, wszyscy, którzy się na tym forum udzielają, przeznaczają na to swój wolny czas. Tyle, ile mogą poświęcić na aktywność, powiedzmy, hobbystyczną. Dobrowolną i niedochodową. W związku z tym - wybierają sobie teksty, które czymś wzbudziły ich zainteresowanie. Pisanie takiej weryfikacji to około półtorej godziny, przynajmniej dla mnie. I nie, na pewno nie świadczy o mnie fatalnie, że ten właśnie czas (plus uwagę i wiedzę) przeznaczam na komentarz do tekstu użytkownika, którego nigdy w życiu nie widziałam na oczy, nie mam żadnego osobistego interesu w tym, żeby go wspierać, i który być może uzdaja jeszcze dwa podobne teksty, a potem mu przejdzie ochota na pisanie.
Ja to wszystko biorę z głowy. Czyli z niczego.
bezkarność
43Navajero to, że czasami walnę z grubej rury to nie znaczy, że kogoś nie lubię :( . Przecież nikogo osobiście nie znam, więc na jakiej podstawie mogę kogokolwiek ocenić?

Added in 5 minutes 21 seconds:
A na marginesie, coście się Baśki przyczepili? Napisała dziewczyna co myśli - jakieś wyjaśnienia? Nie, totalna krytyka. I o tym poniekąd pisałam. Albo jesteś z nami - albo przeciw nam . I tu naprawdę nie o demokrację chodzi.
Dobrze, że na pewien czas się z tą stroną żegnam bo ręce opadają...
Ja oceniam dobre lub złe wypowiedzi lub takież utwory, a nie ludzi.

Added in 5 minutes 21 seconds:
A na marginesie, coście się Baśki przyczepili? Napisała dziewczyna co myśli - jakieś wyjaśnienia? Nie, totalna krytyka. I o tym poniekąd pisałam. Albo jesteś z nami - albo przeciw nam . I tu naprawdę nie o demokrację chodzi.
Dobrze, że na pewien czas się z tą stroną żegnam bo ręce opadają...
Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz
bezkarność
44Jako osoba dość postronna, bywająca tu z doskoku, powiem, że ten temat się wydaje bardzo rozdmuchany, problem z niczego. To najbardziej kulturalne miejsce w internecie, to forum jest wręcz trochę zmoherniałe hih
Odrobina temperamentu czy sarkazmu i ironii, koleżeńskich przytyków nawet, mu nie zaszkodzi. Nawet w sejmie bywa burzliwie i nikt tam nikogo za kratki za to nie wsadza. Gdyby wszystko było "ą ę" byłoby tu mniej swojsko.

Będę śniła swoją baśń
Powrócę tutaj znowu
W mrocznych zamkach skryty skarb
Lecz jak?
Powrócę tutaj znowu
W mrocznych zamkach skryty skarb
Lecz jak?
bezkarność
45Nie chodzi o to, że napisała co myślała, ale że sama w komentarzach potrafi być bardzo złośliwa, na ze szczegółami wyjaśnia jak sprawę rozdmuchać do absurdu zgłaszając wypowiedź z sb na policję... Przecież to brzmi jak ten dowcip z "Halo? Policja? Proszę przyjechać na fejsbuka."gebilis pisze:Added in 5 minutes 21 seconds:
A na marginesie, coście się Baśki przyczepili? Napisała dziewczyna co myśli - jakieś wyjaśnienia? Nie, totalna krytyka. I o tym poniekąd pisałam. Albo jesteś z nami - albo przeciw nam . I tu naprawdę nie o demokrację chodzi.
Dobrze, że na pewien czas się z tą stroną żegnam bo ręce opadają...
Powiem, że jej ostatnia wypowiedź mnie też obraziła, bo co Baśka o mnie wie by sugerować, jak o mnie świadczy udział w życiu forum. Sorry, ale użyła bardzo konkretnego sformułowania.
Tobie ręce opadają i nawet rozumiem dlaczego, ale mi również. Nie dziw się, że ludzie uważają, że nie lubisz ruiny, skoro napisałaś tylko o nim z szukaniem cytatów itp a to zjawisko jest szersze.
bezkarność
46Szybciej skierują do czubków, skoro gość, który nawet nie ujawnia nazwiska ani adresu, czuje się zagrożony z powodu komentarza w necie.Baśka pisze: Idź z tym na policję i koniecznie powiedz, że poczułeś się zagrożony.
Często wypada nam z ust „Zabiję cię!”. Pójść na policję i zgłosić, że ktoś mi tak powiedział, to cię oleją strugą ciepłego mocza.
Ale gdy powiesz, że poczułeś się zagrożony, o to już inna sprawa. Protokół spiszą, do prokuratora skierują, cwaniaczek dostanie wezwanie na przesłuchanie.

Baśka, rozumiem Twój początkowy gniew, ale przecież kiedy Ruina dowiedział się, że jego wpis Cię denerwuje, napisał kolejny, merytoryczny i miły. Napisał m.in. Zwracam uwagę na KAŻDE słowo w miniaturze, bo jest to niezwykle istotne. Jedno może wszystko zmienić, lub znacznie zakrzywić odbiór. Suszę kły, bo mi się podoba ten szort, ale bez mu. Jako zamkniętej miniaturze brakuje mi szczypty wyraźniejszej pointy. Chyba, że nie jest zamknięta, a tylko fragmentem? Nie odniosłaś się do tego komentarza, wolisz rozdmuchiwać sprawę i udawać, że nie widzisz ręki wyciągniętej do zgody.
Co do zmian, byłabym za wprowadzeniem zakazu używania obraźliwych określeń wobec innych użytkowników. Na żadnym porządnym forum nie można nazywać kogoś padliną czy bezkarnym analfabetą. Nie pojmuję, dlaczego pozwalacie na takie coś.