Świt

1
WWW Oszołomiona leżała na bruku przed garażem. Chyba uderzyła w szybę. Żółto-czarna, miękka, bezradna. Poranny budzik, zwiastun dnia.
WWW- Trzymaj, niech jej nie zje! - Usłyszałem za plecami.
WWW - No, kotunia, wróble i szpaki są twoje, ale wilgi, jaskółki i nietoperze są w naszej bandzie. Kot nie bardzo rozumiał.
WWWOdzyskiwała przytomność w twardej, motocyklowej rękawicy. Gdy urodziła się na nowo, podrzuciłem ją z całej siły do góry, w błękit nieba. Spadając zatrzepotała skrzydłami. Udało się. Odfrunęła, po chwili wróciła, zataczając nad nami krąg, jakby w podzięce, i zginęła w zielonej gęstwinie pobliskich drzew.

WWW O czwartej rano piję kawę. Mży. Śpiewa w oddali. Może to ona.

Świt

2
1. Ort. Mżyć :)
2. Ładny obrazek. Dużo nienapisane, musi się dziać w głowie czytelnika, w tym przypadku uważam to za zaletę, że nie dopowiadasz oczywistości, które są niepotrzebne.
3. W sumie: dobre. Jeden z lepszych Twoich, widać w tym poetę, nie tylko rymopisa :P

Added in 50 seconds:
Edit: aczkolwiek 4. językowo i technicznie parę rzeczy by było do poprawy, np. że kot nie zrozumiał, to powinien być nowy akapit.
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Świt

3
Przyjemny obrazek. Może odrobinę sacharynowy, ale to tylko moje gusta.

Co do uwag, to poza tym co wyłowił Romek, mi, osobiście jakoś nie współgra to odzyskiwanie przytomności/rodzenie się. Zdaje mi się, że wychodzi wtedy powtórzenie, jakoś mi to nie gra. "Rodziła się na nowo w twardej [...]. Podrzuciłem..."?
Strona autorska.

Świt

8
Iwarkatamorion
thx:)

Romku, z tym ortem dałem:/

A tu
brat_ruina pisze:Kot nie bardzo rozumiał.
zgadza się, od akapitu i jeszcze powinno być "w oczach kota nie było zrozumienia" tylko daje mi dwa dodatkowe słowa, z których nie potrafię odchudzić tekstu.

Eksperyment z fotką nie wyszedł, bo ściąga uwagę.

Świt

9
Trochę mi to przypomina pewną książkę, ten sam klimat, tekst odjechany na cacy. Szacun.
Nie ma rzeczy bar­dziej niewiary­god­nej od rzeczywistości.

Świt

10
Bardzo dobre! :)
Tylko w ostatnie zdanie (będące zresztą pięknym, poetyckim podsumowaniem) napisałbym tak:
"O czwartej rano piję kawę. Mży. Śpiew w oddali. Może to ona."
Bo tak jak jest, sugeruje, że ten sam podmiot mży i śpiewa jednocześnie, a podejrzewam, że mżył jednak deszcz.

Świt

11
IwarThx:)
Rumcajs pisze:Trochę mi to przypomina pewną książkę, ten sam klimat,
Ota Pavel "Śmierć pięknych saren"? (jeżeli kiedyś wyląduję w MML to przede wszystkim z tym)

Moja koleżanka poetka, napisała mi ostatnio, że życie pisze najlepsze scenariusze.
I coś w tym jest.

Gorgiasz, dzięki za pomoc. Zastosowałem zmiany, ale nie tu, bo nie można:)

Pozdrowienia!

Świt

12
Nie twierdzę, że to pastisz, klimatem przpomina mi pewną książkę, celowo nie podałem jaką, jakbyś mnie nie zrozumiał :)
Nie ma rzeczy bar­dziej niewiary­god­nej od rzeczywistości.

Świt

13
Można wkleić tu w dyskusji :hug:

A ten miniak jest pięknie dobry.
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

Świt

14
Nie było mnie tu jeszcze, więc mnie ptaszyna ominęła:)
Ciekawa jestem, jak by wyglądał po poprawkach - może byś wrzucił nową (lepszą) wersję?:))
Może i Szefowa zajrzy by pochwalić?:P

ładnie malujesz, ładnie
Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018

Świt

15
Sarah pisze:Ciekawa jestem, jak by wyglądał po poprawkach - może byś wrzucił nową (lepszą) wersję?:))
Mógłbym tylko byka poprawić (dalej mi za niego wstyd) i dodać oczy kota. Tyle poprawek:)
Sarah pisze: Może i Szefowa zajrzy by pochwalić?:P
Iii widziała widziała, Ona wszystko widzi.
Sarah pisze: ładnie malujesz, ładnie
:roll:
Na setkę;)

Thx:))
ODPOWIEDZ

Wróć do „Miniatura literacka”