Lek

1
gdy oddychasz spokojnie
ja czuwam i nie ma ważniejszej
rzeczy
ponad wszystkie rojenia świata

jedyne lekarstwo na panujący obłęd
patrzeć jak śpisz

każde uderzenie serca
bezcenne i kruche
to rytm
do muzyki w naszym wszechświecie
Nie ma rzeczy bar­dziej niewiary­god­nej od rzeczywistości.

Lek

2
bardzo mi się.

do muzyki
a zupełnie bez tego?


gdy oddychasz spokojnie
ja czuwam i nie ma ważniejszej
rzeczy
ponad wszystkie rojenia świata

jedyne lekarstwo na panujący obłęd
patrzeć jak śpisz

każde uderzenie serca
bezcenne i kruche
to rytm
w naszym wszechświecie
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

Lek

3

Mamo piszę do Ciebie wiersz,
Może ostatni, na pewno pierwszy.
Jest głęboka, ciemna noc,
Siedzę w łóżku a obok śpi ona

I tak spokojnie oddycha.
Dobiega mnie jakaś muzyka,
Nie, to tylko w mej głowie szum.
Siedzę, tonę i tonę we łzach,
Bo jest mi smutno, bo jestem sam.
Dławi mnie strach !

Samotność to taka straszna trwoga,
Ogarnia mnie, przenika mnie.
Wiesz mamo, wyobraziłem sobie, że
Że nie ma Boga, nie ma nie! Nie ma Boga, nie

Lek

6
brat_ruina pisze:
Bartosh16 pisze: Dlaczego Rysiek tutaj? Teraz? W tym kontekście?
Bo do tego mnie ściągnął wiersz, ale to dobrze - w dobrą stronę:)
Chyba każdy zna Ryśka tekst, ale ten napisałem patrząc na psa który czuwa przy śpiącym dziecku :) taka inspiracja
Nie ma rzeczy bar­dziej niewiary­god­nej od rzeczywistości.

Lek

7
Dla mnie - absolutnie Dżemowe i Riedlowe... (Skojarzenie niezależne od skojarzenia brata_ruiny :) ) Ładne to takie - kojące i uspokajające, kołysankowe, jakieś takie matczyne, dobre - na inspirację psem przyznaję się, że w żadnym razie bym nie wpadła :wink: A jak mam się dla równowagi poczepiać, to pierwszą zwrotkę bym trochę inaczej pocięła na wersy:

gdy oddychasz spokojnie
ja czuwam
i nie ma ważniejszej
rzeczy
ponad wszystkie rojenia świata


albo:

gdy oddychasz spokojnie
ja
czuwam
i nie ma ważniejszej
rzeczy
ponad wszystkie rojenia świata


Wydaje mi się, że bardziej podkreśliłoby to fakt czuwania przez podmiot liryczny :)
Dobra architektura nie ma narodowości.
s

Lek

8
Isabel pisze: Dla mnie - absolutnie Dżemowe i Riedlowe... (Skojarzenie niezależne od skojarzenia brata_ruiny :) ) Ładne to takie - kojące i uspokajające, kołysankowe, jakieś takie matczyne, dobre - na inspirację psem przyznaję się, że w żadnym razie bym nie wpadła :wink: A jak mam się dla równowagi poczepiać, to pierwszą zwrotkę bym trochę inaczej pocięła na wersy:

gdy oddychasz spokojnie
ja czuwam
i nie ma ważniejszej
rzeczy
ponad wszystkie rojenia świata


albo:

gdy oddychasz spokojnie
ja
czuwam
i nie ma ważniejszej
rzeczy
ponad wszystkie rojenia świata


Wydaje mi się, że bardziej podkreśliłoby to fakt czuwania przez podmiot liryczny :)
Dziękuję, fakt wersyfikacja mogła by być lepsza, ale u mnie z tym kiepsko, jak Dżemowe klimaty to, no wielka radość we mnie :) co do psa, to faktycznie tak było i < sobie wyobraziłem, że oddaniem i miłością dorównuje ludziom, ale o ludziach mowa. Jak pisałem inspiracja przyczajona w każdej chwili >
Dzięki bardzo :)
Nie ma rzeczy bar­dziej niewiary­god­nej od rzeczywistości.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”