(Takie tam marudzenie)

Za krótkie mamy lato, wiesz?
I choćby trwało bilion dni,
zbyt mało czasu wciąż na śmiech,
na przetrząsanie płatków chwil.

Czereśnie pośród liści drżą,
Bo strach je w drzewach ukrył sam.
Łzy nie obeschły - ciepła brak
i letni deszcz nie obmył ran.

Kiedyż rozbłyśnie lato nam?
I w słońcu zalśnią skrzydła ważek?

Imię nadziei znajdę tam,
gdzie mi skradziono skrawek marzeń?

No nie wiem, czy na poważnie wiersz odebrać, czy lekko, dlaczego bilion nie milion? No nie wiem, nad ulotnymi chwilami temat się kłania, ot rozmyślania człowieka od pradziejów, od świata zarania

Rumcajs pisze: No nie wiem, czy na poważnie wiersz odebrać, czy lekko, dlaczego bilion nie milion? No nie wiem, nad ulotnymi chwilami temat się kłania, ot rozmyślania człowieka od pradziejów, od świata zarania

Dziękuję za zrozumienie. Dokładnie takie odczucie.Czy milion sama nie wiem, bo miało być nieskończenie wiele.

Przebudował bym pierwszą, by myśli nie gubić, a utrzymać klimat. Nie wiem ile

Added in 5 minutes 53 seconds:
W drugiej, druga ze strachem nie pasi, tu raczej niepewność bym zastosował. Dwa ostatnie dwa wersy ładnie brzmią, mało orginalnie jednak. Do zaśpiewu ok.

Aloe, po starej znajomości muszę Cię trochę wytargać za kudły:)

Mrs Alistair pisze:na przetrząsanie płatków chwil.

Ałła jaka wytarta dopełniaczówa

Mrs Alistair pisze: Czereśnie pośród liści drżą,
Bo strach je w drzewach ukrył sam.
Łzy nie obeschły - ciepła brak
i letni deszcz nie obmył ran.

Nooo przejdzie na siłę

Mrs Alistair pisze: Kiedyż

Sama jesteś kiedyż

Mrs Alistair pisze:Imię nadziei znajdę tam,

To ładne

ładna zaśpiewajka, acz rozumiem Podmiotu dylematy, tak czy siak, przemijanie, uff

Ruina , niczym sprawny detektyw wykryłeś słabości tekstu. Za szybko mi się pisze i tak wychodzi. Muszę się zgodzić, że to stylizacja. Mogło być

ukrył tam

a

przetrząsanie płatków

to prozaiczna czynność podczas suszenia płatków róż. Dzięki.

Rumcajs, no, właśnie, nic mi tu nie pasuje, co byś nie dodał, to i tak będzie nie to, co chciałam wyrazić.
czyli ćwiczę dalej

No niet, masz myśl, i to robi wrażenie. < powycinali mnie > Tekst do zaśpiewu jest fajny, po przerobieniu mądry wiersz może być, wyklaruj typko myśl, rymy ładne, nieposkłafane . Mi się to podoba w połowie, wierzę, że spodoba na max

Powiadasz, zaśpiew...Cóż dla mnie rymy są najłatwiejsze, chociaż...współczesne wiersze rymowane też bywają być piękne.
Moje to raczej "przypomina trochę zabawy miłośników starych aut" (cytat z portalu Korekta.pl).

Z biliona na milion - to zawsze nieskończenie wiele, a bilion jest takim sztucznym, 'hamerykańskim' dodatkiem... - i świetna piosenka. Rezewuję

RoboTeller, dziękuję za komentarz. Hm...Piosenka? Jeśli tak, to choć nie tak dosłownie :wink:

Lirycznie i nastrojowo. Aczkolwiek zgodzę się, że milion by wystarczyło.

Ośmiozgłoskowiec, napisany poprawnie, ale nieco zgrzyta, sporo dopełniaczówek. Ma się wrażenie, że trochę sztucznie powtykane niektóre zaimki, żeby się ilość zgłosek zgadzała. Ale nie jest źle, ponieważ nuta jakiegoś czaru też w tym jest.

Pozdrawiam

Dziękuję.
Przemek, sztucznie? być może, nie liczyłam zgłosek, ot,marudzenie :(

TmK, trylion?