Latest post of the previous page:

misieq79 pisze: Nie do końca, u Żydów seksualność jest ważna i nie stanowi tabu. W ramach małżeństwa ofkz. Dlatego modlitwa rabina o sztywność - jak najbardziej. Ale!:
- Trzeci z kolei wiersz z humorem fallicznym - co jeden to mniej zabawny. Modlitwa dziadka była nawet-nawet. Potem równia pochyła.
- Nawet dziecko wie, że raz zwiśnięta od gorąca świeca nie wstaje. I to nie jest kwestia twardości wosku.
- Mądry rabin też by nie chciał, żeby TA świeca ciągle sterczała. Bo to się nazywa po starożytnemu priapizm, efekt jest taki że czernieje i odpada.

Wiem, że jest ważna, lecz nie w takim zestawieniu, ( zdjęcie ).

Added in 5 minutes 26 seconds:
Ton i wymowa jest co najmniej niesmacznie obraźliwa, myślę o praktykujących Judaizm.

Hardy pisze: Widzę, że szerokie poszukiwania się rozpoczęły

Nie szerokie, jedno kliknięcie i jestem na PP - to blisko jest:) Jest jeszcze kilku userów z Wery, którzy piszą na Poezji Polskiej.

Hardy pisze: aby polowanie z nagonką uskuteczniać?

Nie ma żadnego polowania, ot sprawdzonie gdzie chwalą:)

Hardy pisze:Proszę, jak to WM dba o swoją opinię...

O to się nie martw, Wery ma dobrą opinię, a tymi wpisami na pewno jej nie zszargamy.

Hardy pisze:trollicą z innego portalu się podpiera. No proszę, wystarczyło poczekać, a już "usłużni" przynoszą wpisy trolli...

Trolica o której piszesz ma imię i nazwisko w internecie, jest emerytowaną polonistką. Całe życie wykładała literaturę. Dobrze o tym wiesz.

Hardy pisze:P/o/lujcie, tyle że na efekty nie liczcie. Uodpornionym przez życie.

Uodpornionym na wiedzę i przyzwoity warsztat.


Czekam następnych "modlitw":)

brat_ruina pisze: Trolica o której piszesz ma imię i nazwisko w internecie, jest emerytowaną polonistką. Całe życie wykładała literaturę. Dobrze o tym wiesz.

Z tobą, ruina, z zasady nie rozmawiam. Wiesz dlaczego - ze względu na twoje złośliwości, a nie merytoryczne komentarze.
Wyjątkowo odstąpię od zasady - trollica nie była polonistką, i o tym wiem. Trzeba wiedzieć, aby pisać; kim była, nie napiszę, sam sobie poszukaj. To po pierwsze. Po drugie trolluje (nie będę cytować jej "słownictwa" do mnie w niektórych miejscach. Niektórzy by się mocno zdziwili) i była banowana na kilku portalach. Po trzecie, na WM świat się nie kończy, a trollowanie trollicy na PP mnie nie interesuje. Po czwarte - pięknie wyszło - dwóch userów na WM podpiera się "komentarzem" trollicy na PP, a na PP trollica podpiera się ich komentarzami na WM. Jak to leci?: "Chwalą nas. Kto? My ją, a ona nas". Fajnie, nie ruina?
Pozostałe twoje wynurzenia nawet nie będę komentował. Niech sobie wiszą.
I to by było na tyle.

Obu panów uprzejmie proszę o zakończenie offtopowania. WR

Hardy, widzę u Ciebie nieustający problem z Wackiem. Ponieważ były już Kajtkowe przygody, musisz poszukać inny tytuł na serię, ale modlitwy raczej do tego nie mieszaj. Nadaje zły wydźwięk serii - bo bluźnierczy, a niektóre tworki mi się podobały. Ten - z racji okropnego zdjęcia - nie. To jak z reklamą. Bardziej trafiają do nas obrazy niż słowa... Stety - niestety. Wywal ten świecznik! Hardy, serio piszę... do kosza z nim.

Anna Nazabi pisze: Hardy, widzę u Ciebie nieustający problem z Wackiem. Ponieważ były już Kajtkowe przygody, musisz poszukać inny tytuł na serię, ale modlitwy raczej do tego nie mieszaj. Nadaje zły wydźwięk serii - bo bluźnierczy, a niektóre tworki mi się podobały. Ten - z racji okropnego zdjęcia - nie. To jak z reklamą. Bardziej trafiają do nas obrazy niż słowa... Stety - niestety. Wywal ten świecznik! Hardy, serio piszę... do kosza z nim.

Co do fotki - zastanowię się. Może faktycznie i bez niej facecja jest zrozumiała.
Co do "modlitw" - nie wyrzucę. Nie jest bluźniercza, ani razu nie użyłem słowa "Stwórca" czy "Bóg" czy "Jahwe" czy innego, utożsamianego z jakąś religią. Możesz sprawdzić. To, że niektórzy tak interpretują, to ich sprawa.

No jasne, bo przecież rabin modli się zawsze nie do Boga, tylko do Wielkiego Zająca. Szczególnie, gdy ma problemy z woskiem

Oczywiście słowa "Panie" w tekście, nie można w żaden sposób skojarzyć z istotą wyższą... Mnie zastanawia jedna rzecz: czego szukasz na tym forum? Rad nie przyjmujesz, krytykę traktujesz jako przejaw wszechświatowego masońskiego spisku mającego powstrzymać Twój lot do... ( no właśnie, nie bardzo wiadomo gdzie), poziom aprobaty jaki otrzymujesz nie jest wielki. Więc? Żeby było jasne, nie mam nic przeciwko Twojej obecności. Po prostu jestem ciekaw na co liczysz.

1.Z uwagi na to, że zostałam przez autora obsceny co rusz wywoływana - z kierowanymi do mnie wyzwiskami pod ścianę - to - chcąc nie chcąc - zarejestrowałam się na WM, aby temu userowi odpowiedzieć.
Najpierw moja ostatnia [przekopiowana] odpowiedź z "pp":
"Hardy dnia 16.08.2017 23:13
PS. Proszę już nie zwracać uwagi na trollicę. Dość mi napaskudziła.
abirecka dnia 16.08.2017 23:38
Żądam kategorycznie zaprzestania adresowanych do mnie wyzwisk! Owszem: proszę przekleić, ale nie wyrwane z kontekstu zdania, lecz całość, z innymi, nie tylko moimi komentarzami, o ile "pp" - zdaniem pana - stanie się koszem na śmieci.

Swoje prywatne animozje uskutecznia się (ewentualnie) w prywatnej poczcie: mój prywatny mail jest ogólnie dostępny w profilu.

Ten komentarz w niczym pana nie obraził: osobiste zdanie czytelniczko-komentatorki, i tyle. Za to pan rozwinął cały sporządzony z brukowych gazet swój wachlarz inwektyw...

W niczym ta "trollica" panu nie napaskudziła; nie trzeba było wrzucać tekstu do netu, to nie miałby pan takich reperkusji. Także na WM. Tekst w sieci jest już własnością sieci, dlatego trzeba go było go przetrzymać w swojej szufladzie i nim się - z sobie podobnym koleżeństwem - napawać."

Czynię to niechętnie, jednak muszę wyjaśnić, iż enuncjacje odnośnie mojej skromnej osoby w wydaniu usera "Hardego" są przypuszczalnie
wyssane z jego brudnego palca u nogi. Przede wszystkim z wykształcenia jestem neofilologiem-komparatystką [polonistyko-germanistyka, czyli ukończone studia polonistyczne we Wrocławiu, doktorat z germanistyki, tytuł na dyplomie: dr nauk humanistycznych. Specjalizacja: edytor naukowych tekstów. Praca w IFG UJ: 1971-2009).
Teraz kwestia banowania [kiedyś user Hardy wypisywał bzdury na temat eksterminowania mnie z kilku portali]: dlatego że postawiłam się moderatorowi, to zostałam urlopowana od końca października 2016 do końca grudnia tamtego roku; później na 5,5 mies. zbanowałam się sama, tzn. nie uczestniczyłam w portalowym życiu jednego z for.

2. Teraz Odpowiedź dla "Navajero": Żydzi nigdy nie wymieniają Imienia Stwórcy. Napisałam o tym teraz na "pp", Forum: tytuł postu:
"Antysemityzm portalowy?..." i zastępują Je mianem "Adon(ai)", stąd też ta moja energiczna reakcja.

3. Do reszty dzieł usera Hardego chwilowo się nie ustosunkowuję, o ile ponownie nie wzbudzą w moim odczuciu negatywnych reakcji. W sumie coś niecoś na tej literaturze się znam :)

Z serdecznymi wyrazami pozdrowień dla Komentatorów :)


Po "chcąc nie chcąc" rejestracji, wypadałoby "chcąc nie chcąc" przeczytać regulamin i się do niego zastosować.
Animozje z innego portalu niech tam pozostaną.
God

nel_birecka, ogromnie się cieszę, że zawitałaś do nas na Weryfikatorium, szkoda, że w takich okolicznościach:(


O Wielki Zającu
Tak bardzo chciałbym w końcu
Mieć siłę i twardego
Nie zwykłym być lebiegą

Uchodzić za hardego

Wysłuchaj mnie Zającu
A choćby po miesiacu
I obdarz jeszcze iskrą
Krytyków niech drzwi ścisną

nel_birecka pisze:Teraz Odpowiedź dla "Navajero": Żydzi nigdy nie wymieniają Imienia Stwórcy.

Wiem

Navajero pisze: Mnie zastanawia jedna rzecz: czego szukasz na tym forum? Rad nie przyjmujesz, krytykę traktujesz jako przejaw wszechświatowego masońskiego spisku mającego powstrzymać Twój lot do... ( no właśnie, nie bardzo wiadomo gdzie), poziom aprobaty jaki otrzymujesz nie jest wielki.

Mnie jeszcze zastanawia, że Hardy nigdy nie komentuje tekstów innych osób. Uważam to za bardzo niegrzeczne, bo jeśli się od użytkowników forum otrzymuje uwagę i porady, wypadałoby dać coś z siebie i im też pomóc.

A wierszydło słabiutkie.

Po "chcąc nie chcąc" rejestracji, wypadałoby "chcąc nie chcąc" przeczytać regulamin i się do niego zastosować.
Animozje z innego portalu niech tam pozostaną.
God[/quote]

Regulamin przed rejestracją bardzo dokładnie przeczytano, i gdyby wymieniony user nie powycierał mną wyżej swojej paszczęki, to nie byłoby ani tego rodzaju odpowiedzi, ani tym bardziej rejestracji na WM.

Added in 5 minutes 26 seconds:
Aha, przydomek "kmiotek" nie jest adekwatny dla kobiety, dlatego proszę go zamienić na "wieśniaczka". W sumie wszyscy, bez wyjątku, z tej wsi pochodzimy

nel_birecka pisze: Regulamin przed rejestracją bardzo dokładnie przeczytano

Śmiem wątpić.

Regulamin forum literackiego WeryfikatoriuM z dnia 09.05.2011r.


1. Zasady forum.

§ 1. Przed napisaniem jakiegokolwiek posta przedstaw się w przeznaczonym do tego dziale.

G.

Już się przedstawiono, kiedy odpowiedziano na szkalowania usera Hardego.

Po raz drugi już nie zamierza się tego czynić, aby się nie powtarzać.

A tak na marginesie: dopóki potencjalny użytkownik dokładnie nie zapozna się - z każdym zresztą regulaminem - to niemożliwą jest jego rejestracja.

W komentarzu zostało napisane wyraźnie: "gdyby nie... [etc.]" to nie byłoby najmniejszego powodu, aby pod wierszem, powtarzam wyłącznie wierszem usera Hardego, przenosić cytaty postów z innego forum. Nawet wtedy, gdy dotyczą one tego samego wiersza.

Aktualnie kończy się moja działalność na WM. Swoje załatwiłam, reszta niech dalej się toczy trybem własnym

wieśniaczka, bo przecież nie "kmiotka" :?: nel_birecka (herbu Gozdawa)

Navajero pisze: Mnie zastanawia jedna rzecz: czego szukasz na tym forum? Rad nie przyjmujesz, krytykę traktujesz jako przejaw wszechświatowego masońskiego spisku mającego powstrzymać Twój lot do... ( no właśnie, nie bardzo wiadomo gdzie), poziom aprobaty jaki otrzymujesz nie jest wielki. Więc? Żeby było jasne, nie mam nic przeciwko Twojej obecności. Po prostu jestem ciekaw na co liczysz.

Navajero, rady i merytoryczną krytykę przyjmuję i z niej korzystam. Zobacz moje wcześniejsze utwory, zwłaszcza prozą, np. "Świnie". Natomiast wpisy typu (z pamięci): "Nobel pewny, drewno...", drwiące komentowanie już nawet nie pod utworem, a na chacie - to są co najmniej złośliwości lub (w najlepszym razie) osobiste odebrania utworu przez komentatora, nic niedające autorowi. O przenoszeniu "komentarzy" z innego portalu nawet nie wspomnę.
Merytoryczne komentarze dalej będę uważnie czytał i zgadzał się z nimi, poprawiając tekst, lub nie zgodzę się (do czego też mam prawo).

kamienna pisze: Mnie jeszcze zastanawia, że Hardy nigdy nie komentuje tekstów innych osób.

Mam zbyt wiele innych zajęć, aby siedzieć godzinami przed monitorem. Ale... częściowo rację przyznaję, powinienem od czasu do czasu skomentować innych userów, chociaż nie ma takiego obowiązki. Postaram się to poprawić. Przyjmuję a`priori, że sama tak postępujesz.
PS. Z pozostałą treścią twego komentarza nie zgadzam się.