Bezwstydny dziennik Iwara

31

Latest post of the previous page:

Wczoraj rano wyczerpałem cały zapas chęci do uzewnętrzniania się w miniaturce, więc już nie było z czego pisać raportów później. Ale opowieść sobie pisałem nadal więc razem jest 10k do przodu.

:idea:
Na ile realistyczne jest znikanie w chmurze dymu jak to robią w filmach ninjowie? Wystarczająco, jak na moje potrzeby.
oraz, świeżutkie jak bułeczki wprost z piekarskiego pieca,
Czy można odmieniać słowo ninja? Czemu nie.
Strona autorska.

Bezwstydny dziennik Iwara

34
Trwa gorący miesiąc wrzesień. Nadrabianie idzie i powoli pewnie się sytuacja będzie stabilizować, wrócę więc do bardziej regularnego pisania. Zrobiłem w międzyczasie parę miniatur, ale jakoś nie wydają mi się na tyle dobre, by je wrzucać, na razie niech leżą.
Ale i powieść też kropla po kropli atramentu (cyfrowego) kapie na kartki (cyfrowe).

Udało się dobić dziś do 301k znaków i powoli buduję fundamenty finału.
Strona autorska.

Bezwstydny dziennik Iwara

35
Pokapoka :-)
Ostatecznie zupełnie niedaleko odnalazłem fotel oraz sens rozłożenia się w nim wygodnie Autor nieznany. Może się ujawni.
Same fakty to kupa cegieł, autor jest po to, żeby coś z nich zbudować. Dom, katedrę czy burdel, nieważne. Byle budować, a nie odnotowywać istnienie kupy. Cegieł. - by Iwar
Dupczysław Czepialski herbu orka na ugorze

Bezwstydny dziennik Iwara

37
Pokapoka te 301k :D
Ostatecznie zupełnie niedaleko odnalazłem fotel oraz sens rozłożenia się w nim wygodnie Autor nieznany. Może się ujawni.
Same fakty to kupa cegieł, autor jest po to, żeby coś z nich zbudować. Dom, katedrę czy burdel, nieważne. Byle budować, a nie odnotowywać istnienie kupy. Cegieł. - by Iwar
Dupczysław Czepialski herbu orka na ugorze

Bezwstydny dziennik Iwara

39
Strach na wróble, misieq79, Panowie, pokłony wam biję za dobre chęci, ale ja sam jeszcze tego nie przeczytałem. Nie chce wam takiej materia prima wysyłać, bo cenią naszą internetową znajomość i wasz czas. Jak będę miał trochę więcej luzu postaram się ogarnąć to powoli i wtedy podeślę jakiś dłuższy fragment, przynajmniej wstępnie odchwaszczony.

No chyba, że bardzo, bardzo chcecie, ale wtedy wyślę z zastrzeżeniem jednym, byście tylko i wyłącznie opinie ogólną wystawili, nie wgłębiając się w niuanse.
Strona autorska.

Bezwstydny dziennik Iwara

45
Trwają prace nad finałem. Rozciągnął się trochę, ale nic to, będzie najwyżej co wycinać.

Dziś skończyłem w bardzo ładnym momencie, mając na liczniku 666665 słów. Oczywiście dopisałem jeszcze jedno. Biorąc pod uwagę tematykę, bardzo to adekwatne. Może nawet za bardzo?

Ogólnie ta podwójna liczba bestii zalęgła się w 422k znakach.
Strona autorska.

Bezwstydny dziennik Iwara

46
Matematyka się nie zgadza :-D
Ostatecznie zupełnie niedaleko odnalazłem fotel oraz sens rozłożenia się w nim wygodnie Autor nieznany. Może się ujawni.
Same fakty to kupa cegieł, autor jest po to, żeby coś z nich zbudować. Dom, katedrę czy burdel, nieważne. Byle budować, a nie odnotowywać istnienie kupy. Cegieł. - by Iwar
Dupczysław Czepialski herbu orka na ugorze

Wróć do „Maraton pisarski”