Witam. Na chrzcie dostałam piękne imię Barbara choć lubię jak mówią na mnie Basia. W wieku 12 lat zaczęłam interesować sie pisarstwem. Mam 15 lat. Jestem wegetarianką od roku i sześciu miesięcy. Pisze opowiadania, artykuły i wiersze. Kocham zwierzęta i tak jak widać jestem gadatliwa:-).

Cześć Basiu. Ja jestem alkoholi... ee a to nie to forum, sry ...studentem od pół roku więc nawet czymś więcej niż wegetarianinem.

Witaj.



Ja nie jestem gadatliwy, raczej. Czasem lepiej jest pomilczeć i pokontemplować. Chociaż...



Jednak jeśli chodzi o gadatliwość to spójrz czasem na SB, tam zobaczysz kilku delikwentów znających sie na rzeczy.





Pozdro.

Wegetarianin? No, przynajmniej nikt nie będzie mi trupów podbierał...

<zagryza golonkę czyimś ramieniem>

Czołem!

Nie jesz mięsa... :( ?

Nic to, Baśka!



Witaj!

Co cię skłoniło do podjęcia takiej decyzji?

Mięso jest naprawdę smaczne. Uwierz mi

Witam serdecznie

Mięso jest dobre, a Test - zmartwię Cię - musisz uszczuplić swoje zapasy bo Cthulhu jest głodny... bardzoo głodny, a ja nie nastarczam mu z ludziami...



Ale mięso jest bardzo, bardzo smaczne (tak, tak mój sssssskarbie), zdrowe i pożywne (mniam, mniam <zagryza>), i ma o wiele wiele więcej zastosowań więcej - o jedno na pewno - nadaje się do rzucania.



<zrwya się ze stołka, podbiega do talerza Testudosa i zabiera szybko trochę mięsa> Tak, tak Panie Cthulhu, już lecę... Mam mięso, tak, smaczne dobre mięso (ssskarbie), dobre.. mniam mniam dla głodnego Cthulhu. Już, już Wielki Cthulhu, tylko się przywitam z BarBasią... Ależ Wielki Cthulhu - ona młoda, nie do jedzenia, jeszcze... Jeszcze jej Weryfikatorzy nie wprawili, nie przygotowali...



Tak, tak sssskarbie - witaj w Weryfikatorium, gdzie nie wszyscy są tak normalni jakby chcieli... tak...

jestem wege od 4 lat i jakoś to, że nie jem trupów, niespecjalnie mnie boli. Padlina to nie dla mnie.

Jednak amatorom zwierząt, którzy lubią rozszarpywać tkanki zwierzęce, życzę smacznej krowy i świni

żeby nie było: nic do was nie mam.



Witam Basiu! Jesteś wegetarianką? A dokładniej? Jaki rodzaj?

weber pisze:Jednak jeśli chodzi o gadatliwość to spójrz czasem na SB, tam zobaczysz kilku delikwentów znających sie na rzeczy.

Bez łachy.



A wiecie, że ja jem mięso, ale ostatnio doczytałam się, że jestem semiwegetarianką, bo z własnej woli jedyne mięso, z jakim chciałabym mieć styczność, to kurczak lub indyk?



Bardzo mnie to ubawiło. Wege...



Cześć, Basiu, znam różnych wegetarian, naprawdę fajni z nich ludzie, tofu nie lubię, ale nie ma to jak warzywa.



Pozdro.

Eitai nie ma czegoś takiego jak semiwege. To tak, jakby było coś w stylu prawie ciąży. Bezsens i totalny wymysł.

O to właśnie mi chodzi. Jak można być wegetarianinem jakimkolwiek, jedząc mięso? Czego to ludzie nie wymyślą...

Na moją grupę krwi czerwone mięso jest bardzo zdrowe.

w nadmiarze zaszkodzi każdemu. Poza tym diety robione jedynie pod grupę krwi są niepoważne. Podciąga się wszystkich pod linijkę, nie biorąc pod uwagę odstępstw. A potem ludzie narzekają, zamiast iśc do dietetyka

Wymyślacie

Ja sobie diet nie robię. Tak gdzieś tylko o tym słyszałem.

Na jedzenie nie narzekam, jesteś bardzo zadowolony z mojego.

Jem niezdrowo. -> samochód mnie potrąci wcześniej